Wiecie jak sobie poprawiłam humor czytając wasze wpisy
Tzn śmiałam się z tego że się ze mnie śmiejecie przez tego bociana
Jureczku - grunt to machając skrzydłami złapać grunt

W roli skrzydeł była torebka
Aniu - specjalnie wybrałam to mieszkanie bo miało większy balkon. Początek sezonu balkonowego ja już otworzyłam 3 stycznia przez zamówienie do fuksjany

Aniu masz rację, pośladki ciekawsze
Iwonko - cieszę się że ci poprawiłam humor, mam nadzieję że nie oplułaś monitora jak Celinka
Iwonko Ikad i Iwonko0042 - zabudować balkonu się nie da, reguły wspólnoty

dobrze, ze mnie nie ukarali za te kwietniki na ścianach
Grażynko - a dziękuję

w tym sezonie to krzesełek i stoliczka nie będzie, wędrują na działkę, a ja zrobię małą ławeczkę z palet z siedziskiem na balkonik - będzie więcej miejsca na kwiatki
Celinko -

i zetrzyj kochana resztki bo się przyklei do monitora na amen
No właśnie, bo ja tu pipu pitu tylko o balkoniku i pewno część z was już zapomniała że od kwietnia 2012 roku jestem szczęśliwym posiadaczem zarośniętej działki ROD
Plan na ten rok:
- postawić nowy płot od frontu działki - ten niestety już do niczego się nie nadaje, reszta jest ok

i kupić furtkę
- pogłębić studnię
- ściąć chorą śliwe i czereśnię
- wykopać resztę pieńków i śmieci
- wylać fundament pod nową altankę
- zacząć obsadzać rabatki
Plan ambitny, tym bardziej że prawie cała rodzina jest pracująca i tylko niedziele lub urlopy są do dyspozycji ale może sie nam uda
