Mój domowy roślinny miszmasz....

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Nolinko..niecierpliwa tak ;:138 bardzo!!!..ale wtedy kiedy wiem ,że a nóż..powinno zakwitnąć.. a wiesz przecież że sama od nasionek hoduje różności..np storczykowca..adenki,rosiczki teraz plumerkę... chociaż też czekam i czekam kiedy wyjdzie na wierz..bo korzonki ma..ale od góry jeszcze nic nie wybiło.. :lol:

Pewnie dlatego że stoję nad nimi i czekam... :;230 to tak jak z mlekiem..jak się odwrócisz na sekundę to wykipi...ale jak tu zapomnieć o ślicznościach??? ;:173

;:224 dobra..nie marudzę już............................................do następnej okazji.... :;230
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Posadziłam listki fiołków do ziemi... bo już kilka straciłam i to "rasowych" od Karolinki...nie chcą wypuszczać korzonków..nigdy nie miałam takiego przypadku,żeby roślina wywinęła mi taki numer ;:134 ..co podgniło obcięłam po skosie lekko w ukorzeniacz i jak radziła Nolinka sadziłam prawie na leżąco..płytko ! Teraz to już tylko modlitwa...albo się zapłakam!!!! ;:223 ;:223 ;:223
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Ciekawe co z nimi.Ja też mam od Karoliny fiołki i wszystkie właśnie zaczynają puszczać listki :heja
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Listki?.............. ;:14 ;:14 ;:14 , jak możesz mi to robić!!!!?????????????????? kiedy mnie nawet korzonek nie wyrasta??? Ale skoro masz temperaturę...to daruję Ci... ;:196 i niech kwitną pięknie...jak moje zdechną to wiem gdzie teraz szukać listków ... :;230
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

hej hej...spokojnie.najpierw niech jeszcze podrosną.Mają dopiero po pół centymetra :;230
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Ja tylko Ciebie Aniu lojalnie uprzedzam... :;230
Moje wszystkie tez nie zdechły...więc istnieje szansa...że Cię nie ograbię... ;:224
:wit
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

masik pisze:Kasiu pozwól, że zacytuję Tomka i wydaje mi się, że ma rację
blabla pisze:To że Schlumbergera jest kaktusem to jasne. Ale nie ma ona wymagań identycznych z typowymi, pustynnymi kaktusami bo to jest rosnący w lasach deszczowych na drzewach epifit. Zatem zimą nie wymaga chłodu i należy go sporadycznie podlewać. A kwitnie w grudniu, bo do zawiązywania pąków wymaga krótkiego dnia. Można spokojnie postawić go na parapecie okiennym i traktować jak każdą inną roślinkę parapetową. Moja mama nie ma pojęcia o kaktusach a grudniki kwitną jej co roku tak, że mi szczęka do samej podłogi opada.
Jak mój tata zobaczył grudnik to palnął "o komunistyczny wypust" [nikogo nie obrażając] ale istotnie ten kwiatek był bardzo popularny w domach naszych rodziców. Nie sądzę [ a nawet wiem ] żeby te kwiatki traktowano w jakiś specjalny sposób i...zimowano.
Budowano wtedy bloki z mieszkaniami "na masę" więc normą były tzw. rzygowniki ( balkon bez możliwości wystawienia nogi poza otwarte okno balkonowe)....ot barierka za oknem i tyle. Więc nawet wiosną/latem nie były wystawiane na zewnątrz. Rosły sobie przez okrągły rok...i kwitły zamknięte w domach.
no coś w tym jest, dawniej widziało się te kwiaty w każdym prawie domu, :roll:
moja teściowa ma bardzo stare grudniki, nie pielęgnuje specjalnie,
stoją na oknie chyba południowo-zachodnim, a czasem na kwietniku przed oknem,
dom jest drewniany, opalany zimą, w nocy jest więc zimno, a w lecie lądują przed domem,
no i te grudniki kwitną po kilka razy w roku jak szalone,
wiec... może nie trzeba się nad nimi tak trząść :roll: ,
a może po prostu trzeba mieć rękę do kwiatów ;:333
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Podobnie jest z amarylisem.Kwitły u babci bez problemu,dopóki jej okien nie wymieniliśmy na nowe ;:224
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Mam nadzieję że wszystkie listeczki dadzą Ci nowe roślinki ;:180
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Kasiu Ty naprawdę niecierpliwa jesteś :D Będę trzymała kciuki za fiołeczki ;:333
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Paula no jestem niecierpliwa...przyznaję się bez bicia :tan ...ale wiem ,że mnie rozumiecie, bo same na pewno podglądacie własne roślinki..szczególnie jak się na coś nowego czeka.. ;:4 tak..z pewnością tak jest, tylko macie więcej zajęć i dlatego mniej skupiacie się na tym.. a jestem w domu , więc podglądam i podglądam.. ;:224 ... a co?!!!!!!!!

Masik, co by mówić, są ludzie co mają totalną blokadę w tym temacie (jak są i tacy co wodę przypalą.. :lol: ) ...na szczęście są tacy co ukorzenia wszystko.. ja jestem po środku...na ogól idzie mi dobrze, dlatego jestem zdezorientowana tymi listkami..fatum czy co? Za bardzo ich chcę?... Nie wiem?..Ale teraz juz odpuściłam..posadziłam i trudno..(...)niech się dzieje wola Nieba, z nią się zgadzać zawsze trzeba...(...)A.F. :tan
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Kasiu miałam w jednej doniczce posadzone kilka listków,ale nie wszystkie puściły listki w tym samym czasie,i też zaglądałam do nich codziennie i nie mogłam się doczekać.Rozumiem Cię.ale te rośliny uczą nas cierpliwości,a my bądżmy otwarte na ich naukę.Jednak podstawa to patrzeć i nie grzebać.Jak dawno posadziłaś te które Cię martwią?
Awatar użytkownika
eva-
500p
500p
Posty: 759
Od: 24 wrz 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Wspaniałe nowości ;:333 niech zdrowo rosną.
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

labka1 pisze:Masik(...)dlatego jestem zdezorientowana tymi listkami..fatum czy co?
Że, ę? Jakimi listkami? :shock:
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Aniu tak uczą , tak i zwierzęta uczą nas wiele..wiem.. wsadziłam wczoraj kochana..chodziło mi oto,że trzymam niektóre listki fiołków od września ..i nie puszczają korzonków..nigdy mi się to nie zdarzyło.. miałam zebrane ok 15 przeróżnych listków fiołka..i tylko 3 wyszły korzonki...część mi zgniła..niestety ....i to takich markowych..pięknych! Dlatego postanowiłam wsadzić wszystkie..Nolinka radziła aby sadzić płytko i prawie na leżąco...i tak powsadzałam..teraz czekam...ale trochę mi smutno,że wiele straciłam listków.. Skrętnika listek też nie wypuścił nic..a przecież setki razy ukorzeniałam w wodzie różne rośliny.. ;:223
dlatego już oklapłam..będzie co będzie.. mam nadzieję,że chociaż kilka się przyjmie ;:218

evo Dzięki ,że zajrzałaś... :wit

masik sorry kochana źle doczytałam,bo to cytowane było...
odpowiedź-wiadomość do Ibanka ;:oj

Wybaczcie..jestem dziś jakaś zamotana.. ;:219 (zerkam na tv... leci "Milczenie owiec" , bardzo lubię ten film ;:224 )
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”