No to mówisz Ewuś, że sobie potyrałaś dzisiaj , efekty widoczne ... a mnie jak zimno to żadna siła nie wyciągnie do pracy na działce i bumeluję już 3 dni...a roboty huk...
Ewuniu masz pięknie na działeczce! Sonia słodka pogłaskaj ją proszę! Nocne zdjęcia ciekawe! Zakupy ładne bo niebieskie, chyba że to też zakłamane kolorki. Czy ten skalniak to jest część Twojej skarpy?
Ewciu! fantastyczny Ci wyszedł ten skalniak! Te schodeczki, mmmm... Narobiłaś się nieziemsko, ale dla takiego efektu warto było! A co Ci rośnie przy tej pergoli?
Ewcia ja tez lubie tak sie sponiewierać w ogrodzie...to takie przyjemne zmeczenie ,ma się wrazenie ,ze zrobiło sie kawał super ważmej roboty I jak się błogo śpi Przytargałas Budleję i barbulę....piekne krzaczki ...a ja jeszcze nie dokupiłam budlei po zimie ...poczekam do wiosny ,marzy mi sie Flower power
Ewuniu piękny skalniaczek Ci wyszedł. Napracowałaś się kobieto, ale warto było. Sonia jest śliczna i taka dostojna. Kupiłaś barbulę, też chcę ją sobie sprawić ze względu na słodkie niebieski kwiatki, ale to już w przyszłym roku.
Miłego dnia
Zapracowana kobitko , ślicznie Ci to powychodziło i super wygląda ja z Budlei zrezygnowałam bo mi wymarza , Sonia przepięknie się prezentuje w nowym zimowym futerku , mój Zoran dopiero portki nałożył
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Ewuniu, odnośnie Waszych pogaduszek o pieczywie, to wiesz, jak mi brakuje starych, lekko kluchowatych wodnych bułek z dzieciństwa. U nas nazywały się "wrocławskie" i były z dwoma równoległymi cięciami. Oddałabym za nie wszystkie obecne"weki". A, o dziwo, najsmaczniejszy razowy chleb kupuję w katowickim Skarbku. Starcza mi na tydzień.