Kobiety - u mnie też się szybko Winchesterka sypie ale z 2 dni kwiaty wytrzymują. Poza tym jest ich zwykle po kilka na pędzie - coś podobnego do Heritage.
No i próbowaliśmy zmienić ustawienia w Canonie, okazuje się że ma ustawiony program w którym kolory mają za duże nasycenie. Niestety - coś takiego można przestawić tylko na ustawieniach ręcznych więc trzeba popróbować ustawić czerwienie i biele w trybie manualnym. Na razie zdjęcia będą takie sobie.
Pink Piano - róża florystyczna, podoba mi się jej trwałość kwiatów i odporność ich na wodę. Ponieważ mam do niej słabość będzie tu trochę ich fotek:


tu na płatkach widać wodę:

Hermitage - może od wiosny zobaczę choć jeden kwiat?


Auguste Renoir - moja kolejna ślicznotka, ma coraz większy kwiat:


Artemis

Ina an Mona


Aspiryn Rose - ten pęd może mieć z 40 kwiatów:

