
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo, kaszubskie spotkanie przełożone na 7 lipca
masz drugą szansę...

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo najważniejsze, że masz zrobione w ogródku.
Lato to czas na odpoczynek poza podlewaniem i na cieszenie się ogrodem.
Zaległości nadrobisz zimą.
Lato to czas na odpoczynek poza podlewaniem i na cieszenie się ogrodem.
Zaległości nadrobisz zimą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza , jak Ci Piruette przeżywa zimę ?
Moja przymarzła co nieco i na kwiaty muszę czekać. Nie pomogło jej okrycie. A może tylko zaszkodziło

Moja przymarzła co nieco i na kwiaty muszę czekać. Nie pomogło jej okrycie. A może tylko zaszkodziło


- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Dzięki Bernadetko! Nie wiedziałam, że maki też są w jadłospisie ślimaków
U mnie w tym roku tylko pojedyncze sztuki z samosiewu. Różę Piruette szczerze polecam. Mimo niskiego cięcia szybko się zebrała i ładnie odbudowała krzaczek. Kwitnie całymi bukiecikami i nawet pachnie.
Ela ostatnio nie ma dnia bez burzy. Liliowiec może nie jakiś cud, ale kwiaty ma duże. Trochę długo kazał czekać na swoje kwitnienie, ale wybaczam mu bo nie jest żółty
Olu podziwiam, że na targi jeździsz z listą. Ja niby taką mam, ale tylko w głowie. I to raczej z tyłu głowy
Do Starego Pola jeżdżę regularnie od 6-7 lat i wiem gdzie się mogę spodziewać stałych bywalców-sprzedawców. Większość z nich wciąż te same miejsca wykupuje. Niestety też nie zwracam uwagi skąd są. Jedynie Wipsowo mi utkwiło, bo to blisko Olsztyna. Jesienią kupiłam 4 donice z cisami na wyprzedaży w Leclercu. Dopiero wiosną gdy ruszyły zobaczyłam, że jeden z nich jest inny niż reszta. Nie mam pojęcia co to za odmiany. Chyba dam do identyfikacji. Mam nadzieję, że uda mi się zachować działkę.
Elu mama sama chciała...
Wybierała jednak miejsca tam gdzie mało roślin by nie wypielić czegoś przez przypadek. Niestety pogoda w kratkę i byliśmy tylko w Gdańsku - wypad raczej rodzinny a nie turystyczny. U mnie większość nowych bylin każe czekać 2 lata na kwiaty. Sporo czasu zajmuje im aklimatyzacja. Daleko masz do Ismeny? To chyba z drugiej strony miasta. Wyjazd do Niej to świetny pomysł, szczególnie w lipcu. Też bym chciała zobaczyć to liliowcowe pole na własne oczy. Może kiedyś...Koniecznie zdaj relację. A Wipsowo nie ucieknie przecież.
Jacku bardzo się cieszę na kolejną wymiankę. A Piruette jest nie tylko fotogeniczna, ale i odporna, i łatwa w obsłudze. Przemyśl to.
Agness jeśli wciąż jej nie masz to powinnaś kupić. Będziesz zadowolona. Ona tylko wygląda na taką delikatną.
Ewuniu - dziękuję! Piękne róże to Ty masz. Ja myślę, że to nie są różnice klimatu...tylko stanowiska. U mnie Degenhard w kwiatach, a u Ciebie Caribia i Jubilee Celebration,, które u mnie mają dopiero pąki i to małe. Burze dają się we znaki.
Wiem Izo. Czytałam w Kaszubskich pogaduszkach. Niestety wracam już do pracy w środę
Poza tym M ma kolejne zawody.
Grażynko zrobione to chyba nigdy nie będę miała
Zawsze jest coś do zrobienia. Tak samo w domu, jak i w ogrodzie. Zimą Forum pędzi jak szalone i jest co czytać na bieżąco
Póki działkę mam to się nią cieszę, a podlewa teraz za mnie matka Natura - prawie codziennie. Na szczęście jest dość ciepło i zakwitają kolejne piękności.
- nie wiem co to za odmiana, ale bardzo żywotna
- Stella d'oro - chyba
- kolejny NN
- Piano Man
A teraz lilie...





Ela ostatnio nie ma dnia bez burzy. Liliowiec może nie jakiś cud, ale kwiaty ma duże. Trochę długo kazał czekać na swoje kwitnienie, ale wybaczam mu bo nie jest żółty

Olu podziwiam, że na targi jeździsz z listą. Ja niby taką mam, ale tylko w głowie. I to raczej z tyłu głowy

Elu mama sama chciała...

Jacku bardzo się cieszę na kolejną wymiankę. A Piruette jest nie tylko fotogeniczna, ale i odporna, i łatwa w obsłudze. Przemyśl to.
Agness jeśli wciąż jej nie masz to powinnaś kupić. Będziesz zadowolona. Ona tylko wygląda na taką delikatną.
Ewuniu - dziękuję! Piękne róże to Ty masz. Ja myślę, że to nie są różnice klimatu...tylko stanowiska. U mnie Degenhard w kwiatach, a u Ciebie Caribia i Jubilee Celebration,, które u mnie mają dopiero pąki i to małe. Burze dają się we znaki.
Wiem Izo. Czytałam w Kaszubskich pogaduszkach. Niestety wracam już do pracy w środę

Grażynko zrobione to chyba nigdy nie będę miała






A teraz lilie...




- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Np to piruette dopisany do zakupów
Moich ślimaków jest plaga, jedzą wszystko , czego nie zdążę obsypać ... ale .. jest ich mniej niż w zeszłym roku. Nadal jednak nie da się chodzić w japonkach po ogrodzie ...

Moich ślimaków jest plaga, jedzą wszystko , czego nie zdążę obsypać ... ale .. jest ich mniej niż w zeszłym roku. Nadal jednak nie da się chodzić w japonkach po ogrodzie ...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Na moje lilie jeszcze trochę trzeba poczekać-może jednak różnica
Mam nadzieję, że na swojej działce będziesz uprawiać rośliny jeszcze wiele lat
Twój wilec nadal rośnie w doniczce, a ja nie mogę się wyrwać.

Mam nadzieję, że na swojej działce będziesz uprawiać rośliny jeszcze wiele lat

Twój wilec nadal rośnie w doniczce, a ja nie mogę się wyrwać.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
To masz fajnie.
U mnie Sahara i ani kropli deszczu od ponad tygodnia.
Podeślij mi trochę wody......
U mnie Sahara i ani kropli deszczu od ponad tygodnia.
Podeślij mi trochę wody......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo u Ciebie wszystko już kwitnie,u nas dopiero róże zaczynają kwitnąć a lilie ............o może za 2 tygodnie.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Miiriam na ślimaki nie mogę narzekać. Są, ale bez przesady. Z upodobaniem zjadają mi tylko języczki. Większym problemem są u mnie mszyce i mrówki.
Ewuniu serdecznie zapraszam z wilcem czy bez. Może się jednak okazać, że szybciej ja się wybiorę do Ciebie. Lilie tylko wczesne i to jednym kwiatkiem kwitną.
Grażynko cieszyńska - gdyby to tylko było możliwe to podesłałabym Ci to darmowe podlewanie. U mnie codziennie jak nie burza to deszczyk, a i na upały nie mogę narzekać, bo ich nie ma. Jest ciepło i tyle.
Grażynko kaszubska ta kwitnąca działka to małe złudzenie. Pokazuję pojedyncze kwiatki, bo tak kwitną





Ewuniu serdecznie zapraszam z wilcem czy bez. Może się jednak okazać, że szybciej ja się wybiorę do Ciebie. Lilie tylko wczesne i to jednym kwiatkiem kwitną.
Grażynko cieszyńska - gdyby to tylko było możliwe to podesłałabym Ci to darmowe podlewanie. U mnie codziennie jak nie burza to deszczyk, a i na upały nie mogę narzekać, bo ich nie ma. Jest ciepło i tyle.
Grażynko kaszubska ta kwitnąca działka to małe złudzenie. Pokazuję pojedyncze kwiatki, bo tak kwitną






- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo, u nas też ciepło, ale deszczowo.
Moje liliowce i lilie dopiero w fazie pąków.
Czekam na nie z niecierpliwością. Ładnie przyrosły od ubiegłego sezonu.
Moje liliowce i lilie dopiero w fazie pąków.
Czekam na nie z niecierpliwością. Ładnie przyrosły od ubiegłego sezonu.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Pogodę mam taką samą, jak u Ciebie
Upałów nie widać, a deszcze i owszem.
Wczoraj zaczęłam przycinać przekwitłe kwiaty róż, deszcz mnie przegonił.

Wczoraj zaczęłam przycinać przekwitłe kwiaty róż, deszcz mnie przegonił.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo, Grażynka była przede mną i zna się świetnie na liliowcach ale nic nie napisała to ja cicho powiem, że to chyba nie 'Stella', której kwiatki są mniejsze, ciemniejsze i bez takiego karbowania tylko kielichowato wygięte. O zapachu 'Stelli' pewnie wiesz, a do tego wysokość zaledwie 45cm. Przyjrzyj się jeszcze raz temu liliowcowiStella d'oro - chyba

A mi wpadł w oko 'Piano Man'

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Witaj Izo!
U nas upały jak w Afryce,deszczu nie było dawno,w ogrodzie sucho,jedynie dzieci jeżdżą podlewać my z małżonką siedzimy w domu.Burze na razie omijają Zamość widać tylko błyskawice daleko prawie na Twój kierunek.
Pozdrowienia Edward
U nas upały jak w Afryce,deszczu nie było dawno,w ogrodzie sucho,jedynie dzieci jeżdżą podlewać my z małżonką siedzimy w domu.Burze na razie omijają Zamość widać tylko błyskawice daleko prawie na Twój kierunek.
Pozdrowienia Edward

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Justynko pewnie i u Ciebie zaczęły już kwitnąć liliowce i lilie. Ostatnich kilka dni było bardzo ciepło żeby nie powiedzieć, że upalnie. Zachęciło to wiele roślin do kwitnienia. U mnie tylko róże się jakoś ociągają. Chyba zbyt wiele przeszły wiosną - późne przymrozki, zmasowany atak wszelkich szkodników i sporo deszczu w czerwcu. Mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie było udane i pogoda Wam dopisała. Żałuję, że nie mogłam się wybrać.
No cóż trzeba przyznać Ewuniu, że pogoda daje się nam we znaki. Też jestem zdania, że przy klimacie umiarkowanym 25 st latem byłoby akurat. Ja z niczym nie wyrabiam. Z wycinaniem i skubaniem przekwitłych kwiatów również. Na balkonie zostały jeszcze 4 doniczki tegorocznych nabytków. Języczka Osiris zakwitnie niestety na balkonie podobnie jak biała inkarwilla to zrobiła.
Dzięki Jacku za sugestie. Ten liliowiec tylko na zdjęciu wygląda tak pokaźnie. W sumie jest niski i ma stosunkowo małe kwiaty. Szczerze mówiąc zapomniałam go dziś powąchać. Sporo lilii już zaczyna kwitnąć i zapachy na działce mieszają się. Miałam sporo roślin do posadzenia i wisiała burza w powietrzu - musiałam skupić się na najważniejszym czyli sadzeniu. W poniedziałek dla zaspokojenia własnej ciekawości zacznę inspekcję działki od wąchania tego liliowca. Piano Man mam od zeszłego roku i muszę przyznać, że to odporna i żywotna odmiana - polecam. Może w przyszłym roku będę mogła Ci podesłać sadzonkę.
Witaj Edwardzie! Przy takich temperaturach jak pokazują na południu kraju to najrozsądniej nie wychodzić z domu jak nie potrzeby. U nas też zrobiło się gorąco i burze tym bardziej szaleją w regionie. Na szczęście w samym Elblągu nie jest tak strasznie i strat większych nie ma.
Wybaczcie, ale muszę się Wam pochwalić co mi zakwitło na działce
Liliowce:


Lilie:




Na koniec wypadałoby pokazać coś z szerszej perspektywy...

No cóż trzeba przyznać Ewuniu, że pogoda daje się nam we znaki. Też jestem zdania, że przy klimacie umiarkowanym 25 st latem byłoby akurat. Ja z niczym nie wyrabiam. Z wycinaniem i skubaniem przekwitłych kwiatów również. Na balkonie zostały jeszcze 4 doniczki tegorocznych nabytków. Języczka Osiris zakwitnie niestety na balkonie podobnie jak biała inkarwilla to zrobiła.
Dzięki Jacku za sugestie. Ten liliowiec tylko na zdjęciu wygląda tak pokaźnie. W sumie jest niski i ma stosunkowo małe kwiaty. Szczerze mówiąc zapomniałam go dziś powąchać. Sporo lilii już zaczyna kwitnąć i zapachy na działce mieszają się. Miałam sporo roślin do posadzenia i wisiała burza w powietrzu - musiałam skupić się na najważniejszym czyli sadzeniu. W poniedziałek dla zaspokojenia własnej ciekawości zacznę inspekcję działki od wąchania tego liliowca. Piano Man mam od zeszłego roku i muszę przyznać, że to odporna i żywotna odmiana - polecam. Może w przyszłym roku będę mogła Ci podesłać sadzonkę.
Witaj Edwardzie! Przy takich temperaturach jak pokazują na południu kraju to najrozsądniej nie wychodzić z domu jak nie potrzeby. U nas też zrobiło się gorąco i burze tym bardziej szaleją w regionie. Na szczęście w samym Elblągu nie jest tak strasznie i strat większych nie ma.
Wybaczcie, ale muszę się Wam pochwalić co mi zakwitło na działce

Liliowce:




Lilie:








Na koniec wypadałoby pokazać coś z szerszej perspektywy...

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
I szersza perspektywa i ta węższa .. piękne
Cudne liliowce - zwłaszcza ten na 3 fotce

Cudne liliowce - zwłaszcza ten na 3 fotce
