Dzieci dorosły czas na ogród

[bebeluch]

Marysiu ja też nie ale na forum mi kiedyś migło w jakimś ogrodzie tylkoze durna baba ze mnie i nie zapisałam sobie
Dobranoc Halinko .

[Maska]

Możesz go wrzucić na wątek identyfikacyjny.

[bebeluch]

no ja też już mykam lulu a na dobranoc moje ulubione

[Maska]

Piękne trąby anielskie!

[mamafrania]

Witajcie Dziewczyny.Przydreptałam tak jak obiecałam.Padam już co prawda na twarz,ale przebrnęłam przez te 38 stron,i jak wkońcu dotrwałam do końca to nie wiem od czego zacząć.Pochodzę z małej miejscowości,mieliśmy wzystkiego 56 arów ,żadnychzwierzaków.Kiedy miałam 13 lat zmarł mi tata.Mama wychowywała nas 2 sama.zdałam maturę,wyszłam za mąż i przyszłam ze wsi -na wieś.Ale teraz to jest taka wieś z areałem i hodowlą.Mamy mniej ziemi niż Ty Natko,11 ha,ale roboty jest po łokcie.2 DOJNE (ręcznie)krówki,jałoweczki i trochę świnek.Do tego 3 dzieciaków,najmłodzse 13 mieś.Lekko nie jest.Wiem oczym piszesz jeżeli chodzi o gospodarstwo.Jeżeli chodzi o twojego m to zupełnie nie mam takich doświadczeń,bo akurat mój jest ok,ale wiem co to ogromny stres,nerwy...Czasem nie jest najgorsza ta cała robota,tylko moja bezsilność,i świadomość że tego nie zdążam przerobić...Zmierzam do tego,że mimo że obydwie nie mamy czasu żeby się nacieszyć porządnie naszymi roślinkami,to już fakt że je mam i mogę na nie zerkać kiedy mi ciężko już daje siły.Ogródeczek mam mniejszy niż Twój i taki średnio ustawny.U ciebie mi się podoba.Masz różne roślinki,niektóre nawet ciekawe,widzę pierwszy raz.
Współczuję problemów z kręgosłupem,ja też kiedyś miałam cos podobnego,i jeszcze przyplątało mi się zapalenie barku,i już w ogóle było przechlapane.Mam nadzieje że coś załapałaś z tych moich wywodów chaotycznych,ale jestem śpiąca,ale też poruszona twoją historią i biega mi po głowie całe mnustwo słów.w ogóle jakbym tam wpadła do aciebie to ,Wiesz o co chodzi...

[bebeluch]

Witaj Aniu z tym;:134 to raczej nie bo nie mam ringu w domu a m nie jest z tych co kobiet nawet kwiatkiem nie uderzą
na wsi jest przechlapane mogła bym na nie mieszkać ale żyć z niej to już mi się odechciał

[Sosenki4]

Renatko, dziękuję ślicznie za PW. I kto tu niedawno mówił, że zaległości trudno nadrobić. Sama mam to samo u Ciebie. Piękne to pnącze. Nie znam go oczywiście . A Kleome piękna. Jakby wytworzyła nasionka, to będę się o nie mocno uśmiechać do Ciebie.
Pozdrawiam słonecznie, ale chłodno.

[bebeluch]

wytwarza nasionka u mnie od kilku lat sie plącze po ogrodzie choc nigdy jej nie sieje
powiedzcie mi dziewczęta czy to jest chwast czy kwiat bo juz się pogłupiałam

[Keetee]

Bluszczyk kurdybanek przyprawa do zupy ,roslinka zadarniajaca

[bebeluch]

a skąd się on u mnie znalazł , dziękuje Dorotko

[Keetee]

to kawał pierona z tej roslinki , migiem sie rozłazi
Ale u mojej sasiadki rosnie zamiast trawy na trawniku i fajnie daje sobie radę

[bejka1970]

No to mnie Dorotko zaskoczyłaś ,roślinkę znam ,bo rzeczywiście wszędzie się rozłazi,ale żeby zaraz ...do zupy!

Bejka

[Sosenki4]

u mnie tego pierona też jest. Ale jeść to go chyba nie będę. Zarasta mi moje krzaki

[kania]

Wpisuję się do wątku, żeby mi nie uciekł taki ciekawy, bogaty ogród.
Renatko, jesteśmy prawie rówieśniczkami ale ja nie mogę jeszcze stwierdzić, że "dzieci dorosły czas na ogród". Dzieci mam młodsze . Z przyjemnością będę odwiedzała Twój urokliwy ogród na wsi.

[bebeluch]

witam stałych i nowych gości
Kaniu ja na młodsze dzieci to juz popatrzeć mogę zajmować chyba bym się nie umiała
a teraz trochę zdjęć
mam wrażenie że to są dwie odmiany dąbrówek może ktos coś mi napisze na ten temat
i pączek męczennicy od 2 tygodni go obserwuję i ciągle tylko rośnie