Witaj. Wiosna szybciutko u Ciebie zagościła:). No a grzyby . Coś słyszałam, ale w cuda nie wierzyłam. A tu proszę. teraz wierze koleżance, która podobno w piwnicy uprawia pieczarki. Może i ja się skuszę. Pozdrawiam wiosennie i przedświątecznie:).
Spodobał mi się Twój ogród więc się wpisuję .Przyznam się szczerze że nie miałam przekonania co do chryzantem czy astrów ale u Ciebie tak pięknie wyglądały że chyba w tym roku sama się zaopatrzę w takie kwiaty żeby mój zielony ogród w końcu zaczął nabierać kolorów bo u mnie szaro i smutno pozdrawiam