
Funkia - kiedy pojawia się na wiosnę
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Powinny spokojnie przeżyć, o ile były zdrowe. Nie zginą od mrozu, bo sa odporne, bardziej zaszkodziłoby im gnicie, o co w doniczce na zewnątrz łatwo.
Trwoży mnie inna rzecz, pisaliśmy już o niefortunnych zakupach w supermarketach, a zwłaszcza w OBI. tam są prawie wsie porażone HVX, wiec bądź ostrożna.
Moje siewki ventricosy ( niestety same zielone) dałem na straty i wyrzuciłem na całą zimę na dwór w małych doniczkach...a one przezimowały świetnie.
Trwoży mnie inna rzecz, pisaliśmy już o niefortunnych zakupach w supermarketach, a zwłaszcza w OBI. tam są prawie wsie porażone HVX, wiec bądź ostrożna.
Moje siewki ventricosy ( niestety same zielone) dałem na straty i wyrzuciłem na całą zimę na dwór w małych doniczkach...a one przezimowały świetnie.
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Widocznie kogoś bardzo polubiłyTomasz II pisze:Moje siewki ventricosy ( niestety same zielone) dałem na straty i wyrzuciłem na całą zimę na dwór w małych doniczkach...a one przezimowały świetnie.

Mam tylko te hosty z obi, więc jakby co, to chyba innym roślinkom nic nie grozi?
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
No to powiem Ci, że zadna nie jest z Marketu.
kupione po części z hodowli prywatnej w Pruszkowie i Skierniewicach no i na allegro, ale z tych źródeł nie skreślonych przez hodowców.
Pytałam o PNOS - powiedziałeś, że lepiej nie ryzykować no to odpuściłam, mimo zę kolegi żona tam pracuję i zapewniała, że są spoko.
Po co mam się potem zastanawiać.
Wiesz, to dzięki Tobie w dużej mierze ludzię nabierają tu świadomości o zagrożeniach.
Mozesz mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku społecznego

kupione po części z hodowli prywatnej w Pruszkowie i Skierniewicach no i na allegro, ale z tych źródeł nie skreślonych przez hodowców.
Pytałam o PNOS - powiedziałeś, że lepiej nie ryzykować no to odpuściłam, mimo zę kolegi żona tam pracuję i zapewniała, że są spoko.
Po co mam się potem zastanawiać.
Wiesz, to dzięki Tobie w dużej mierze ludzię nabierają tu świadomości o zagrożeniach.
Mozesz mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku społecznego


Koleżanka widocznie interesuje się niewiele hostami, skoro twierdzi,ze ich są spoko. Nie dość, ze prawie wsie są pomylone, to jeszcze pozarażane.
PNOS nigdy nikomu nie odpowiedział na pytania odnośnie HVX, nie pomogły nawet interwencje autorytetów. Mało tego: w tym roku puścił w obieg te same odmiany, wiedząc doskonale o HVX.
Dzięki za miłe słowa
PNOS nigdy nikomu nie odpowiedział na pytania odnośnie HVX, nie pomogły nawet interwencje autorytetów. Mało tego: w tym roku puścił w obieg te same odmiany, wiedząc doskonale o HVX.
Dzięki za miłe słowa

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Ależ oczywiście, ze mieści się w normie.
Przecież dopiero było kilka dni z wyższymi temperaturami, wiosenny wzrost host zależy od odmiany, wielkości (wieku kępy), od rodzaju podłoża w jakim rośnie jak i od stanowiska. szybkość wychodzenia kiełków z podłoża zależy również od tego jak głęboko jest posadzona hosta.
U mnie część host wygląda tak jak na zdjęciach , a część jest jeszcze pod ziemią.

Przecież dopiero było kilka dni z wyższymi temperaturami, wiosenny wzrost host zależy od odmiany, wielkości (wieku kępy), od rodzaju podłoża w jakim rośnie jak i od stanowiska. szybkość wychodzenia kiełków z podłoża zależy również od tego jak głęboko jest posadzona hosta.
U mnie część host wygląda tak jak na zdjęciach , a część jest jeszcze pod ziemią.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,