


A wracając do ukorzeniania to ja nikogo nie namawiałam do ukorzeniania sukulentów w wodzie.
Napisałam tylko, że u mnie to się sprawdza.

Dla niektórych jedne rosliny są łatwe i w uprawie i w ukorzenianiu a inni notorycznie je uśmiercają.

Ukorzenianie to pikuś... ja notorycznie uśmiercam sukulenty, bo łatwiej mi jeśli chodzi o gospodarkę wodną dogodzić storczykom, niż takiemu kalanchoe, dajmy na to. Więc albo mi gniją, albo usychają na wiór. Mam też takiego kurdupla, co całą zeszłą zimę spędził na balkonie... i przeżyłelcia1974 pisze: Dla niektórych jedne rosliny są łatwe i w uprawie i w ukorzenianiu a inni notorycznie je uśmiercają.
Tak pisałaś na wstępie, ale chyba kolekcja już nie taka skromna, z tego co widzę na zdjęciach.Filigranowa27 pisze:Witam Chcialam przedstwic Wam moja skromna kolekcje
Słonko, z taką kreatywnością to na pewno gdzieś znajdziesz miejsceFiligranowa27 pisze:nie wiem gdzie ja to upchnę:D:D