Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Co jest lepsze do oprysku pomidorów ( w folii i w gruncie) przeciwko chorobom grzybowym : roztwór mleka czy drożdży?

http://zdrowy-styl-zycia.bloog.pl/id,58 ... caid=5c727

Przeciw ślimakom, wokól fasolki rozsypałam trociny - zabezpieczyły przed jej zniszczeniem.
A dzisiaj postawię im piwko :wink: , bo po wczorajszych ulewach wyszły ich całe stada.
mmgg
200p
200p
Posty: 436
Od: 16 mar 2010, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

forumowicz Nie myślę. I nie wiem czy się stosuje. Ale w PRIORIN odpowiedzieli, że można, nie pytając jak myślę. Tylko odpowiadając na moją prośbę.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

jokaer pisze:Rusałka pisze
bo z pokrzywy się robi...nie śmierdzi wcale
jak Ci się udało zrobić nieśmierdzącą pokrzywę :roll:
Nie śmierdzi bo dopiero nabiera mocy :lol:

Ja pierwszy nastaw pokrzywówki to robiłam mniej więcej wg przepisu żeby potem wiedzieć jakie stężenie przwidłowe ale widzę, że pomidory mają to za nic i musiałam lać gnojówkę nadprogramowo, teraz nie patrzę ile pokrzywy, im więcej tym lepiej , w to wodę. Potem też na rozcieńczam 1:10 tylko jest dużo większe stężenie :lol:
dariotka
100p
100p
Posty: 131
Od: 4 lip 2009, o 11:57
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

kozula pisze:Yareka, uniwersalny jest Amistar, ale w tej chwili jest za gorąco na oprysk (może poparzyć). (...)

Pozdrawiam, kozula.
Kupiłam Amistar i przymierzałam się do pryskania pomidorków, ale czekałam na odpowiednią pogodę, by wieczorem i w nocy nie było deszczu. Skupiłam się na deszczu ale nie na temperaturze. W takim razie jaka jest najlepsza temperatura?
Jeśli wieczorem zrobię oprysk (przy tych upałach), to na następny dzień może słońce popalić pomidory? Myślałam że to kwestia wyschnięcia liści.
Awatar użytkownika
janhel41
200p
200p
Posty: 362
Od: 29 kwie 2008, o 15:21
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Poniżej podaje link do strony na której wyszczególnione są środki chemiczne jakimi można wykonać zabiegi chemiczne na warzywach w miesiącu czerwcu ,w tym i na pomidorach.
http://www.bayercropscience.pl/strony/2/i/1076.php
Obrazek
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Kasencja...
chyba brak azotu-czyli upominają się o gnojówkę.. strasznie je powykręcało :/ -ale któś bardziej doświadczony niech się wypowie..
Bo widzę też jakieś plamki..

Suzana..
Moja gnojówka z pokrzyw w sobote będzie miała 2 tyg czyli już powinna śmierdzioszyć :;230
No ale nie wiem..u mnie w ogóle wszystko jakoś na odwrót się dzieje ;)
Jedna się pieni z dnia na dzień coraz bardziej...jakby to od ciśnienia atmosferycznego zależało, druga prawie wcale..a przy takich temp powinny pracować jak szalone ;)
A może je nakryć szczelnie.. niech się kiszą :roll:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

A teraz znów JA i moje Pomidory..

POMOCY!!
MINIARKA mi zaatakowała w dużym stopniu uprawę w gruncie!!
Dziś już chyba ogołociłam z 8 pomidorów!
może to te "meszki" potocznie zwane..bo tego pełno na działce, a na pomidorach dziś zabiłam kilka muszek malutkich!!

Nie wiem tylko czy lać gnojówkę pod megagrona czy nie, bo na nim nie ma widocznych niedoborów.. :roll:
Do tego zaobserwowałam, albo cherokee albo black krim takie liście..które natychmiast oberwałam..
ObrazekObrazek

To 1 może to i poparzenie albo od wcześniejsze przeziębienie..
Ale to 2..
Te plamy miały rdzawo-złoty kolor..
Takie ciemne plamy mam też na rudym
Obrazek
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
200p
200p
Posty: 203
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Witam,
tydzień temu pisałem tutaj o możliwości przenawożenia gnojówką pochodzenia zwierzęcego krzaków pomidorów. Liście dołem zwijają się do środka, są łamliwe, żółta otoczka na krańcach liścia sie pojawiła.
Zlałem wodą, myślałem, ze w tydzień ustąpią te objawy, ale te liście które były tak zmodyfikowane to nadal są a nawet gorzej. Jeżeli możecie ocenić, to powiedzcie, czy to nadal efekt przenawożenia? lub braku składników ze strony gnojówki pokrzywowej + słońce, czy na coś chorują?
Obrazek
Obrazek
up
czlabinka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 cze 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Daję zdjęcia w największym powiększeniu, innych nie mam :(
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

AniaAnia pisze:
elik_49 pisze:AniaAnia oberwij te zawiązki chorych owoców i obserwuj czy nie będzie się pojawiać na innych krzakach. Takie brązowe plamy na owocach to oznaka zgnilizny wierzchołkowej...

Ja bym podsypała wapnem troszkę , to na pewno nie zaszkodzi.
Dzięki za pomoc. Chore owoce oberwane, nowych chorych nie widać. Mój mąż kupił mi dziś nawóz wapniowo magnezowy.. :? Czy mogę takim podsypać krzaki?
Dopiero teraz zauważyłam twoje pytanie Aniu, oczywiście że można też nawozem wapniowo-magnezowym tylko jego działanie jest wolniejsze, wapno, kreda pastewna działają natychmiast. Najważniejsze że to tylko kilka takich owoców, obserwuj czy będą pojawiać się inne.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Awatar użytkownika
AniaAnia
50p
50p
Posty: 77
Od: 14 mar 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków /Liszki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

elik_49 pisze: Dopiero teraz zauważyłam twoje pytanie Aniu, oczywiście że można też nawozem wapniowo-magnezowym tylko jego działanie jest wolniejsze, wapno, kreda pastewna działają natychmiast. Najważniejsze że to tylko kilka takich owoców, obserwuj czy będą pojawiać się inne.
Uff.. dzięki serdeczne za odpowiedź, bo już miałam zamawiać wapno ;:196
Żadnych oznak choroby jak na razie nie widać, wszystko ładnie rośnie, z dnia na dzień widać coraz większe owoce, choć nie takie duże jeszcze jak u niektórych z Was ;) Pocieszam się tym, że dopiero zaczynam moją przygodę z pomidorami i ten rok traktuję ulgowo, żeby nabrać doświadczenia. :D
Pozdrawiam,
Ania
Edyta R
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 3 cze 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

A ja mam pytanie w związku z wysoką temperaturą w tunelu - czy mogę obciąć choć po 1 listku od dołu, bo pierwsze i drugie a nawet trzecie grono się już zawiązało a liści jest gęstwina? Ostatnio - ok. 10 dni temu obcięłam po 2 listki i pomidorom zrobiły się "bawole rogi"? I w związku z tym, czy można czymś zabezpieczyć rany po obcięciu?
iwonas85
200p
200p
Posty: 294
Od: 27 mar 2011, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

na jednej z odmian pomidorów w tunelu foliowym poskręcały się liście. Raz w tygodniu nawożę gnojówką z pokrzyw, ok co 2 dni podlewam. Inne odmiany są nie poskręcane lub mają delikatnie skręcone liście. Ta odmiana to żółty pomidor cytrynowy. Obrazek
bawole ma liście delikatnie skręcone:
jaki błąd popełniłam przy pierwszym zdjęciu?
Obrazek
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Edyta, Iwona..
Pomidory chcą jeść..
Podlejcie je gnojówką..
Moje po 1 dawce już się poprawiły..
wczoraj te w tulelu 2 raz podlałam..czekam na efekty i przyrost.. :)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2188
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Kasencjo, wywal tego pomidora i umyj dokładnie ręce przed dotykaniem innych. Jutro mu sie przyjrzę dokładniej, bo dzisiaj padam już na dziób.
Na wszystkie skręcania liści lekarstwo takie jak napisała Rusałka post wyżej. Właśnie ukazał się bardzo ciekawy artykuł dr Krzysztofa Bartkowskiegow, HO nr 6 na temat nawożenia pomidorów i jest tam rzeczowe wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje. Jutro napiszę o co chodzi.

Pozdrawiam, kozula.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”