Mój ogród przy lesie cz.4
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko, co jest na czwartym i piątym zdjęciu? Wydaje mi się, że nie znam, a to coś pięknego!
Masz już solidne krzaki! Szkoda, że zapachu nie da się poczuć na zdjęciach....
Masz już solidne krzaki! Szkoda, że zapachu nie da się poczuć na zdjęciach....
- ewamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1593
- Od: 20 lis 2009, o 00:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko,pięknie rozrośnięte krzewy.
Bardzo mnie zauroczyła kalina,nie wiem czemu nie mam jej jeszcze u siebie.
A co jest na czwartym zdjęciu
Czy to migdałek

Bardzo mnie zauroczyła kalina,nie wiem czemu nie mam jej jeszcze u siebie.
A co jest na czwartym zdjęciu



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko szkoda Westerlanda bardzo, myślałam, że może został podgryziony ostatnio, i że jest nadzieja, że odbije...Jakbyś chciała kupić i nie mogła w sklepach trafić, to ja swoje kupowałam przez alle... u Bogdana BK i dostałam śliczne dorodne krzaczki.
Masz ogrom przepięknych kwitnących wiosną krzewów, to obok iglaków wspaniała podstawa ogrodu
Masz ogrom przepięknych kwitnących wiosną krzewów, to obok iglaków wspaniała podstawa ogrodu

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tako, piękne krzewy!
Czy na pierwszym zdjęciu to jakaś kalina?
Wrócę jeszcze na chwile do tawułek. Piękną kolekcję udało ci się stworzyć, a ta snieżnobiała jest po prostu ....
Mnie jakoś tej jedynej nie udało sie utrzymac przy życiu. Może miała nie najlepsze miejsce? Sama nie wiem.
Czy na pierwszym zdjęciu to jakaś kalina?
Wrócę jeszcze na chwile do tawułek. Piękną kolekcję udało ci się stworzyć, a ta snieżnobiała jest po prostu ....

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Cz. 2. kwitnących krzewów.





































Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Jak czytam coś takiego, to mam ochotę ogrodniczce przyłożyć różaną rózgą w wiadomą część ciała.Tajka pisze:To są takie pospolite ze sklepów ogrodniczych, nie jakieś wyszukane z innych źródeł.
Jakie pospolite? Słowo pospolite ma raczej pejoratywne zabarwienie. Ty masz róże piękne i odporne na mróz. Sprawdzone! I to się liczy. Źródło zakupu nie gra roli! Austinka czy Kordeska kupiona u zagranicznych producentów lub w zwykłym ogrodniczym to jest dokładnie ta sama róża (liczą się geny). Może mieć inną podkładkę, ale niekoniecznie gorszą. Ja tam rośliny lubię za wygląd, a nie za pochodzenie. I uważam, że niektóre moje badyle są o niebo piękniejsze niż jakieś egzotyczne dziwolągi.
Tajeczko, masz piękny, przebogaty ogród, a ile ja razy w tym wątku czytałam: "moje to takie zwyczajne". A bój się Ty Boga

Krzewy z cz. 1. zabójczo wiosenne. Cieszę się, że mam już 2 kaliny


- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Ale piękne te kwitnące krzewy
Gdzie ta wiosna





- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11649
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajko, - jakie u Ciebie wszystko dorodne i bujne
...jakie obfite kwitnienia aż kipi dosłownie ... wpadam w kompleksy normalnie...muszę wreszcie pozwolić moim roślinom aby się rozrastały i przestać je dzielić i zmniejszać
nawozić intensywniej albo już nie wiem co...





- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Ewuniu- ewamon witaj poświątecznie.
Na czwartym zdjęciu jest krzew Obieli The Bride. Kalina jest bardzo pospolitym krzewem i nie sprawiającym kłopotu, może tylko wiosną, jak atakują ją mszyce, trzeba pilnować, żeby w porę opryskać, gdyż traci wartość dekoracyjną.
To tylko tyle z nią zachodu.
Martusiu- artam na czwartym i piątym zdjęciu jest Obiela mieszańcowa Macrantha The Bride. Inaczej nazywana welonem panny młodej, ale muszę Cię rozczarować, gdyż wg mnie nie pachnie.
Agniesiu- Agness dziękuję za informację w sprawie Westerlanda,
jeszcze ewentualnie o tym porozmawiamy. Krzewy i iglaki zajmują wiele miejsca w ogrodzie, przez co nie mam gdzie sadzić nowych roślinek, ale skoro już są, to żal się pozbywać. Mają także wadę, gdyż kwitną dość krótko, a później nie są zbyt ciekawe, poza zimozielonymi. Chociaż tych zimozielonych nie mam dużo poza różanecznikami, kalmią, mahonią i ostrokrzewem, gdyż dużo mi wymarzło, takie jak pieris, laurowiśnia, kiścień, azalie japońskie.
Kamyku witaj w moim ogrodzie.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Maryniu- marpa. Ty także nie bądź taka skromna, gdyż jak zawiedzam Twój ogród, to oczopląsu dostaję od pięknych nie znanych mi bylin, także nieraz już się wstydzę głowy Ci zawracać i nawet nie pytam.
Nagromadziłaś dużo cudownych roślin, a ja będę się upierała, że mam takie zwyczajne, gdyż jak zakładaliśmy ogród 11 lat temu, to takich różnych rarytasków jeszcze nie było.
Pozdrawiam serdecznie.
Dorotko- dodad na pierwszym zdjęciu jest zwykła kalina koralowa, która jesienią tworzy czerwone, błyszczące owoce, które także ładnie wyglądają i bardzo lubią je ptaki.
Białe tawułki przekornie najlepiej mi się rozrastają. dwa razy je kupowałam, jeden raz zamierzenie, drugi przez pomyłkę zamiast bordowej Fanal.
Siberio fajnie, że jesteś na forum.
Twoje posty są przepojone humorem, oraz masz wspaniały dar barwnych wypowiedzi, czego mogę Ci tylko pozazdrościć.
Dziękuję za podpowiedź odnośnie róż Austinek i Kordesek, gdyż z głowy mi wyleciało, a onich właśnie myślałam, gdyż są piękne, z tymi gęsto poukładanymi płatkami, ale niestety już ich nie wcisnę, ale pomarzyć można.
Jesteś obcykana w temacie.
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.


Na czwartym zdjęciu jest krzew Obieli The Bride. Kalina jest bardzo pospolitym krzewem i nie sprawiającym kłopotu, może tylko wiosną, jak atakują ją mszyce, trzeba pilnować, żeby w porę opryskać, gdyż traci wartość dekoracyjną.
To tylko tyle z nią zachodu.

Martusiu- artam na czwartym i piątym zdjęciu jest Obiela mieszańcowa Macrantha The Bride. Inaczej nazywana welonem panny młodej, ale muszę Cię rozczarować, gdyż wg mnie nie pachnie.

Agniesiu- Agness dziękuję za informację w sprawie Westerlanda,


Kamyku witaj w moim ogrodzie.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Maryniu- marpa. Ty także nie bądź taka skromna, gdyż jak zawiedzam Twój ogród, to oczopląsu dostaję od pięknych nie znanych mi bylin, także nieraz już się wstydzę głowy Ci zawracać i nawet nie pytam.
Nagromadziłaś dużo cudownych roślin, a ja będę się upierała, że mam takie zwyczajne, gdyż jak zakładaliśmy ogród 11 lat temu, to takich różnych rarytasków jeszcze nie było.
Pozdrawiam serdecznie.

Dorotko- dodad na pierwszym zdjęciu jest zwykła kalina koralowa, która jesienią tworzy czerwone, błyszczące owoce, które także ładnie wyglądają i bardzo lubią je ptaki.
Białe tawułki przekornie najlepiej mi się rozrastają. dwa razy je kupowałam, jeden raz zamierzenie, drugi przez pomyłkę zamiast bordowej Fanal.

Siberio fajnie, że jesteś na forum.

Twoje posty są przepojone humorem, oraz masz wspaniały dar barwnych wypowiedzi, czego mogę Ci tylko pozazdrościć.
Dziękuję za podpowiedź odnośnie róż Austinek i Kordesek, gdyż z głowy mi wyleciało, a onich właśnie myślałam, gdyż są piękne, z tymi gęsto poukładanymi płatkami, ale niestety już ich nie wcisnę, ale pomarzyć można.
Jesteś obcykana w temacie.
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.

Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Czy w drugiej serii na drugim zdjeciu to kwitnąca kalmia?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Cz. 3.

























Chciałam przedstawić jeszcze kwitnącą Fotergilllę, która pomimo młodego wieku ślicznie kwitła, ale zdjęcie mi się zawieruszyło.


























Chciałam przedstawić jeszcze kwitnącą Fotergilllę, która pomimo młodego wieku ślicznie kwitła, ale zdjęcie mi się zawieruszyło.

Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Jestem kompletnym dyletantemTajka pisze:Jesteś obcykana w temacie.



To ja dziękuję za miłe słowa

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj Pawle, tak na drugim zdjęciu w drugiej części znajduje się Kalmia Wąskolistna.
Szerokolistna jest o wiele piękniejsza, ale u mnie nie przetrzymałaby zimy bez okrycia.
Siberio
Szerokolistna jest o wiele piękniejsza, ale u mnie nie przetrzymałaby zimy bez okrycia.

Siberio

Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko, kwitnące krzewy liściaste! To jest to, co tygryski lubią najbardziej
Gdybym miała robić swoją prywatną listę ulubionych roślinek, one znalazłyby się na pierwszym miejscu; zaraz za nimi różaneczniki, lilie i hortensje. A pierwszą piątkę chyba zamykałyby funkie i żurawki
Wszystkie fotki piękne, ale ta z białą figurką - zjawiskowa! Napisz jeszcze tylko,proszę, co to za krzewik kwitnący na różowo za tą figurką?

Gdybym miała robić swoją prywatną listę ulubionych roślinek, one znalazłyby się na pierwszym miejscu; zaraz za nimi różaneczniki, lilie i hortensje. A pierwszą piątkę chyba zamykałyby funkie i żurawki

Wszystkie fotki piękne, ale ta z białą figurką - zjawiskowa! Napisz jeszcze tylko,proszę, co to za krzewik kwitnący na różowo za tą figurką?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Daluniu bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Krzew, o który pytasz to Kolkwicja Pink Cloud.
Jest krzewem naprawdę wspaniałym, gdyż nie przemarza, nie występują żadne choroby, ani szkodniki, nie wymagająca co do gleby, tylko trochę za bardzo się rozrasta, muszę co roku skracać pędy, gdyż jest wciśnięta między winobluszcza, a cisa. Trzeba dla niej dużo miejsca zarezerwować.
Krzew, o który pytasz to Kolkwicja Pink Cloud.
Jest krzewem naprawdę wspaniałym, gdyż nie przemarza, nie występują żadne choroby, ani szkodniki, nie wymagająca co do gleby, tylko trochę za bardzo się rozrasta, muszę co roku skracać pędy, gdyż jest wciśnięta między winobluszcza, a cisa. Trzeba dla niej dużo miejsca zarezerwować.
