Róże Jowity

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Jowity

Post »

Warto o nie zadbać. Chociażby róża Jowita powinna posłużyć tutaj za przykład :) I pomyśleć, że róże przetrwały tu przez więcej niż kilkadziesiąt lat.
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Róże Jowity

Post »

Jowito, :wit
Pokazujesz piękne róże, zawsze z pewnym klimatem, jako taką wartością dodaną...... ;:108 zaglądam i czytam bardzo często....
Czas mi się przyznać, że Twój różany ogród był najpierwszym, który śledzilam na forum...i który przeczytałam" od deski do deski" :oops:
Zdanie o przetrwaniu niektórych odmian mńie rozbroiło.....
pięknie piszesz o swoich różach, o wielkiej wiedzy już nawet nie wspomnę...... ;:180
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Justynko, dziękuję za uznanie :oops: Faktycznie, kocham róże najbardziej, ale inne kwiaty, też. Czyż to nie jest wspaniałe, że możemy podziwiać na tym świecie tyle pięknych roślin? Gdyby nie one, życie na ziemi byłoby bardzo smutne i szare. W moim małym ogródku, z tymi wszystkimi cudami, czuję się jak w kochającej rodzinie ;:167
Zaraz wpadnę do Twojego wątku z rewizytą ;:71
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

W tym tygodniu powinny nadejść zamówione róże u p. Ćwik. Już zaplanowałam, że trzy z nich chyba jednak wylądują razem koło żółto-pomarańczowych jeżówek. Ich zestawienie kolorystyczne bardzo mi przypadło do gustu.
Pozwoliłam sobie wypożyczyć po jednym zdjęciu Novalis, Solero i S.Jubileumsrose, żeby oddać efekt:

Obrazek
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Musze się Wam czymś pochwalić. Od kilku lat marzyłam o czymś takim, jak album z moimi różami. Ponieważ u nas, w Polsce rynek z fotoksiążkami niedawno zaczął się rozkręcać (wcześniej była to bardzo droga impreza), dopiero w tym roku mogłam zrealizować swoje marzenie. Za pomocą specjalnego programu dokonałam edycji takiego albumu i wydałam własny album pt. "Róże Jowity". Gdyby nie on, chyba bym nie przetrwała tej okropnej zimy, a tak - mogłam sobie zwiedzać i podziwiać własne róże przynajmniej na papierze. Oto kilka fotek z mojego albumu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W tym tygodniu powinnam już odebrać następny album - tym razem z moimi pozostałymi roślinami oraz widokami z działki. Jaka to świetna sprawa z tymi fotoksiążkami - gdybym chciała robić każde zdjęcie z osobna i umieszczać je w albumach, to wyszłoby o wiele drożej, o ilości tomów już nie wspominając. O, kurczę - wyszło jak reklama :;230
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Jowity

Post »

Amelio zamurowało mnie :shock: Wspaniały pomysł z albumem,marzę o czymś takim ;:170
Dojrzałam moje różane marzenie a jest nim róża Felicite P....Skąd ją masz? ;:224
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Jak większość moich oryginalnych nabytków - od Hany Veseli ;:333
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Jowity

Post »

Wspaniały album, super, gratuluję ;:138 Zawsze o takim marzyłam i pewnie sobie go sprawię ale będę musiała jeszcze parę lat poczekać zanim róże osiągną słuszne rozmiary :wink:
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Róże Jowity

Post »

Ten album chodził za mną od dwóch lat, w tym roku juz wiem, co powinno w nim się znaleźć. :wink:
Tylko ja będę musiała na róże trochę poczekać....

Podoba mi się to zestawienie, chociaż jedna z róż całkowicie "nie moja", ale tutaj tak jakby "zyskuje"...
Jowito :;230
Co Ty narobilaś :wink: niedługo "nie moje" też będą mi się podobać.... :;230
Podglądać będę.....jak się sprawy rozijają.......
Ps. Szkoda mi tych siewek...może reszta się jakoś utrzyma...
Pozdrawiam
genowefa
100p
100p
Posty: 129
Od: 1 paź 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Róże Jowity

Post »

Pomysł na album znakomity,róże cudne i tak zawsze ładnie opisane że z ciekawością czeka się co nowego u Ciebie.
Pozdrawiam -Gienia.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Róże Jowity

Post »

Serdecznie gratuluję, album pięknie się prezentuje, zdjęcia super - brawo ;:138
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Cały dzień byłam dzisiaj w moim ogródeczku. Miałam bardzo dużo roboty, którą bardzo lubię ;:224 - niemniej teraz ledwo się ruszam ;:224
Trzy róże na pewno mi zmarzły całkowicie: Landora, Pascali i jeden z dwóch (ufff... jak dobrze, że miałam 2 sztuki) Williamów Shakespeare - stratę przyjęłam, o dziwo, bardzo spokojnie. U mojej przyjaciółki, tej, która ma Chloris (ta sama kolonia działkowa) zmarzło 11 róż. 7 z nich, to róże wielkokwiatowe posadzone na jesieni. Po raz kolejny przekonuję się, że jednak nasadzenia wiosenne są szczęśliwsze :? Ponieważ przesadzałam jej Chloris w dogodniejsze miejsce, mogłam wziąć sadzonkę dla siebie ( oczywiście za zgodą przyjaciółki). Jaka jestem szczęśliwa! Posadziłam prawie 150 cm krzaczek. Mam nadzieję, że się przyjmie i jeszcze zdąży u mnie zakwitnąć ( z tego powodu nie skracałam pędów). Poza tym przyszły moje dwie angielki - Summer Song i Pat Austin. Zdziwiłam się, że mają takie chudziutkie i mizerniutkie pędy. Mam nadzieję, że taka ich uroda ;:145 Już są posadzone. Moją dwuletnią Rose de rescht musiałam przesadzić w inne miejsce, bo nie pasowała już kolorystycznie do pomarańczowo-czerwonej rabatki. Nie było to łatwe zadanie, bo zdążyła mocno podrosnąć i głęboko się zakorzenić. Niestety, gruby korzeń został uszkodzony przez szpadel. Mogą być kłopoty... ;:222
Poza tym, posadziłam malutką magnolię gwiaździstą z Tesco, moje różyczki z OBI (okazało się, że w jednej doniczce było od 4 do 7 pędów, a każdy z nich dobrze ukorzeniony). Posadziłam je z przodu przed moimi białymi nabytkami w półcienistym zakątku. Jak się rozrosną, to będzie niezły widok.
Oprócz tego przesadzałam, grabiłam, podlewałam, nawoziłam i spryskałam, co się da Asahi oraz uczyłam się robić zdjęcia macro, które są najtrudniejsze do zrobienia :wink:
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Jowity

Post »

Przygodę z angielkami dopiero rozpoczynam, ale zdążyłam zauważyć, że moje mają właśnie takie cienkie, delikatne pędy. RdR z pomarańczą to byłaby mieszanka wybuchowa ;:202 Dobrze, że przesadziłaś. Powinna sobie poradzić mimo uszkodzonego korzenia. Chloris - cudowna ;:167
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Obrazek

Wesołych, pogodnych i błogosławionych Świąt Wielkanocnych wszystkim, którzy tu zaglądają, życzy Jowita.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże Jowity

Post »

Witaj Jowito.Jestem juz na 16 stronie i czytam wszystko z wielkim zainteresowaniem zamiast stroić dom albo pichcić w kuchni :lol:
Przywitałam u Ciebie ubiegłoroczną wiosnę a dalszy ciąg pewnie po świętach.
Muszę Cię dopytać o Martę,czy wielka urosła i czy jesteś z niej zadowolona.Róże masz bez wyjątku-wszystkie prześliczne.
Pozdrawiam .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”