Drugi wiersz ostatnia kolumna


Artur89 pisze:A propos hybryd. Ten kwiat jest niebotycznie wielki(E. hybrid 'Flying Saucer')
http://echinopsis.eu/displayimage.php?a ... play_media
Ja na razie na akustyka. Już ostatnio we Wrocku byłem oglądać jakieś fajne sztuki w Riffie, ale chyba będzie trzeba zamawiać. Myślę nad Yamaha f310, bo dobra sztuka, rzadko się trafiają buble. Marris d220 ciekawe brzmienie, ale tu właśnie niespodzianki. T.burton greengo niby w porządku, ale też różnie bywa. Na wakacje może sobie jakąś pracę znajdę to się zastanowię czy więcej dać.moritius pisze:Mam to samo. Od pewnego czasu zbieram na g. elektryczną, ale co chwila jest coś ciekawego (ostatnio staram się powstrzymać przed zakupem P. aculeata i S. opuntioides) i ciężko jest uskładać większą kwotę :dDelete pisze:Pierwsza i ostatnia hybryda cuda.
Na coś z oferty skusiłbym się, ale postanowiłem sobie, że nie kupię żadnego chwasta do jakiegoś lipca 2011. Chcę bardziej rozwinąć swoje muzyczne hobby i odkładam sobie pieniądze.
Ja? Hmm, na razie kasę zbieram, a na co to się zobaczy. Myślę raczej już o czymś dobrym, a nie jakimś pierwszym lepszym szmelcuDelete pisze: Ja na razie na akustyka. Już ostatnio we Wrocku byłem oglądać jakieś fajne sztuki w Riffie, ale chyba będzie trzeba zamawiać. Myślę nad Yamaha f310, bo dobra sztuka, rzadko się trafiają buble. Marris d220 ciekawe brzmienie, ale tu właśnie niespodzianki. T.burton greengo niby w porządku, ale też różnie bywa. Na wakacje może sobie jakąś pracę znajdę to się zastanowię czy więcej dać.
Z nauką już problemu nie będzie, bo sąsiad lekcje daje, kumpli mam co w kapeli grają.
A ty nad jakimi się rozglądasz?
Racja.darekcn42 pisze:Wyrażę tutaj swoją opinię na temat jakości. To jaką będziecie chcieli posiadać jakość dźwięku nie zależy tylko od jakości gitarki, zależy to w głównej mierze od jakości głośnika i wzmacniacza, bo przecież to one są głównymi ,,narzędziami" w przetwarzania dźwięku. Jeżeli gitarka będzie nie wiem jak dobra i jeśli będzie podłączona do jakiegoś ,,tajwańskiego jamnika" to po prostu wyjdzie z tego nic innego jak tylko kicha...