Esteci i łakomczuchy.
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Aha, a tu jest w wersji śpiewanej wiersz http://www.youtube.com/watch?v=LJ56_QW3IAI , to ja już idę spać do wiosny, pa!!!!!!!!!!!!!
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Re: Esteci i łakomczuchy.
A co ty tu sobie tak sama piszesz? A pokaż nam tu jakieś zdjątka swojej zimy w ogrodzie! Toż się dziewczyna rozmarzyła. Zupełny odlot!
...kochanie pięknie piszesz...
...kochanie pięknie piszesz...

- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Esteci i łakomczuchy.
I Ty się tu wcale do wiosny nie żegnaj , tylko spowiadaj sie z tych wizji rabat wysnionych pod kołdrą. Bo zimą też można ważkie sprawy ogrodowe poruszać , a ja bardzo lubię Cię czytać i STANOWCZO PROTESTUJĘ PRZECIW ZAPADANIU W SEN ZIMOWY TUDZIEŻ INNĄ HIBERNACJĘ




Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
Re: Esteci i łakomczuchy.
Na spanie przyjdzie pora, teraz poopowiadaj, co jeszcze targałaś ze sobą z Gdańska
bo to dużo mówi o ogrodniczce 


-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Hej, Siberia, jako pacan ogrodowy wówczas (bo teraz to ho ho) targałam do Szczecina skiełkowane czosnki ozdobne
No co, miałam wizję z tymi kulkami na patyku, auto śmierdziało, a czosnki i tak zakwitły następnego sezonu dopiero.

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mirdem! - jak ja bym się miała spowiadać, to by piorun w forum strzelił
Bardzo, ale to bardzo się raduję zimowym przestojem, wiadomo, że by się wszystko chciało, ale ja już jako stara fachura, ogrodniczka że hej, po etapie zachwytu po prostu sobie pod tą kołdrą wyeliminuję z 90 procent chciejstw. Po prostu bezlitośnie odrzucę większość pomysłów, będę jak w Kill Billu bezlitosna i jak w "Mistrzu i Małgorzacie" skupiona na domku z bierwion oplecionym dzikim winem, gdzie gości spokój. No to wiadomo, że nie pójdę w egzotyki 


Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Eliminacja dobrze mi idzie, dla odmiany, zamiast pisać, co mam, napiszę, czego nie będzie: glicynii, , łączki kwietnej, leszczyny, ażurowej altanki i rzeźby. To na razie. Chociaż, gdyby tak sąsiedzi sprzedawali działkę.... milczeć, chciejstwa
Ale ale, za to mam KONKRETNY obraz działki nareszcie w głowie, może raz w życiu konsekwentnie zrealizuję plan, działanie na przypał mnie już męczy, bo zamiast coś tworzyć, gorączkowo szukam miejsca dla nowego nabytku, o nie nie, spadam pod kołdrę dalej rezygnować 


Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Matko święta, kolęda będzie, a ja znowu bez ślubu, łe, nie wyłażę spod tej kołdry, bo co powiem, że nie ma czasu na śluby jakieś, bo latem działkę trzeba kopać, a zimą z zimno ???? Jak ludzie czas na śluby znajdują, to nie wiem, no i gdzie księża z ogródkami, jakoś bardziej na autach się tu znają




Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mamba uwielbiam Ciebie czytać
nie mydlij tu oczu brakiem czasu na śluby . To z wygodnictwa koleżanko tyle Ci powiem...........






Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
Re: Esteci i łakomczuchy.
A skąd się tam wcześniej takie ciekawe bajeczki wzięły? Przegapiłam. Na Gałczyńskim się skupiłam i to co wcześniej, uciekło. SUPER, Mambo, pisz dalej. To są bajki i dla dzieci i dla ogrodniczek 
Ale nie żałujesz gdańskich czosnków? To te czerwone piękne?
Ograniczanie chciejstw (okropne słowo, swoją drogą) to szlachetne dążenie
Trzymam kciuki za umiar 

Ale nie żałujesz gdańskich czosnków? To te czerwone piękne?
Ograniczanie chciejstw (okropne słowo, swoją drogą) to szlachetne dążenie


-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mirdem, może i wygodnictwo.
Siberio, czosnki te czerwone, a jakże, one są efektowne i najtańsze z czosnków, dosłownie za grosze (główkowate), oczywiście w Gdańsku zostały te droższe rośliny - różanecznik i 2 hortensje bukietowe, róże pnące, ale myślałam, że je zdążę zabrać, a tu działka poszła na pniu, toż nie będę ludziom roślin wykopywać.
Teraz zajmuję się głównie domowymi kwiatami. W amarylisach były ziemiórki, więc podlałam Nomoltem, gwiazda betlejemska co prawda wielka wyrosła od zeszłego roku i rozpoczęła kwitnienie, ale podejrzewam, ze na tych 5 małych listeczkach czerwonych się skończy, może za krótkie zaciemnianie było.
Siberio, czosnki te czerwone, a jakże, one są efektowne i najtańsze z czosnków, dosłownie za grosze (główkowate), oczywiście w Gdańsku zostały te droższe rośliny - różanecznik i 2 hortensje bukietowe, róże pnące, ale myślałam, że je zdążę zabrać, a tu działka poszła na pniu, toż nie będę ludziom roślin wykopywać.
Teraz zajmuję się głównie domowymi kwiatami. W amarylisach były ziemiórki, więc podlałam Nomoltem, gwiazda betlejemska co prawda wielka wyrosła od zeszłego roku i rozpoczęła kwitnienie, ale podejrzewam, ze na tych 5 małych listeczkach czerwonych się skończy, może za krótkie zaciemnianie było.

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Ulepiłam z masy solnej i powiesiłam na żyrandolu stroik, tylko znajomi mówią, że jakiś japoński w stylu mi wyszedł, czy ja wiem? 
Przecież są gwiazdki i bombki, może przez te patyki derenia. Dobrze, że święta idą, będę mogła jeść śledzi ile wlezie, jak to Kaszubka, karpia jeszcze nie próbowałam robić. Konrad opowiadał, że kiedyś kupił jesiotra i najpierw pół dnia ściągał skórę, a potem wyszło mu takie słone, że nikt tego nie jadł, a cała impreza kosztowała go ponad 150 zł, bo kupił od razu książkę z przepisem na jesiotra
Mirdem, tu przepis staropolski, z netu niestety:
Rulada z ryby
Oskrobawszy, oczyściwszy i opłókawszy szczupaka, węgorza lub inną rybę rozpłatać wzdłuż, wybrać z niej kości, odciąć głowę i osolić dobrze; po 2 dniach nałożyć na nią warstwę farszu, nieco jaj twardych, zwijać tę rybę w trąbkę, okręcić serwetą masłem wysmarowaną i szpagatem dobrze ją wskroś przewiązać. Wtenczas kładzie się ta ryba do wody dobrze zakwaszonej octem, w której włoszczyzna, cebula i aromata gotowały; kto chce może dodać dla smaku wina; w tem gotuje się przynajmniej przez półtory godziny; wtenczas wyjęta ryba kładzie się pod prassę, a bulon się klaruje jajami i wysadza się tak, aby z niego galareta sformowała i zastudziwszy ją osóbno, obłożyć nią ruladę, gdy się będzie podawać na stół do octu i oliwy. ? Farsz zaś tak się robi do tej rulady: jakąkolwiek bądź rybę, większą czy mniejszą oskrobawszy i oczyściwszy, osolić przez jakiś czas, potem przetrać ją, a obierając mięso od kości, bez skóry, usiekać należycie, opieprzyć cokolwiek, a dodawszy jajecznicy usmażonej w maśle; w której się pierwej cebula usmażyła dostatecznie, i nieco bułki umoczonej w słodkiem mleku, utłuc na miazgę. W czasie tłuczenia dodać jeszcze trochę masła i kilka jaj surowych, potem przetrać przez sito i przełożyć tem rybę. ? Szyttler* radzi przekładać jeszcze tę ruladę serem zielonym ze szpinaku, który tak się robi: tłucze się w moździerzu szpinak na miazgę i przez płótno wyciska się z niego sok, który należy trochę osolić. Zagotowawszy go, wrzący wylać na bardzo gęste sito, zebrać z tego sita, co się na niem zostanie, gdy ostygnie dodać kilka ugotowanych żółtek, nieco pszennej mąki, kilka jaj surowych, przytłukłszy to razem przekładać farsz warstwami tego sera

Przecież są gwiazdki i bombki, może przez te patyki derenia. Dobrze, że święta idą, będę mogła jeść śledzi ile wlezie, jak to Kaszubka, karpia jeszcze nie próbowałam robić. Konrad opowiadał, że kiedyś kupił jesiotra i najpierw pół dnia ściągał skórę, a potem wyszło mu takie słone, że nikt tego nie jadł, a cała impreza kosztowała go ponad 150 zł, bo kupił od razu książkę z przepisem na jesiotra

Mirdem, tu przepis staropolski, z netu niestety:
Rulada z ryby
Oskrobawszy, oczyściwszy i opłókawszy szczupaka, węgorza lub inną rybę rozpłatać wzdłuż, wybrać z niej kości, odciąć głowę i osolić dobrze; po 2 dniach nałożyć na nią warstwę farszu, nieco jaj twardych, zwijać tę rybę w trąbkę, okręcić serwetą masłem wysmarowaną i szpagatem dobrze ją wskroś przewiązać. Wtenczas kładzie się ta ryba do wody dobrze zakwaszonej octem, w której włoszczyzna, cebula i aromata gotowały; kto chce może dodać dla smaku wina; w tem gotuje się przynajmniej przez półtory godziny; wtenczas wyjęta ryba kładzie się pod prassę, a bulon się klaruje jajami i wysadza się tak, aby z niego galareta sformowała i zastudziwszy ją osóbno, obłożyć nią ruladę, gdy się będzie podawać na stół do octu i oliwy. ? Farsz zaś tak się robi do tej rulady: jakąkolwiek bądź rybę, większą czy mniejszą oskrobawszy i oczyściwszy, osolić przez jakiś czas, potem przetrać ją, a obierając mięso od kości, bez skóry, usiekać należycie, opieprzyć cokolwiek, a dodawszy jajecznicy usmażonej w maśle; w której się pierwej cebula usmażyła dostatecznie, i nieco bułki umoczonej w słodkiem mleku, utłuc na miazgę. W czasie tłuczenia dodać jeszcze trochę masła i kilka jaj surowych, potem przetrać przez sito i przełożyć tem rybę. ? Szyttler* radzi przekładać jeszcze tę ruladę serem zielonym ze szpinaku, który tak się robi: tłucze się w moździerzu szpinak na miazgę i przez płótno wyciska się z niego sok, który należy trochę osolić. Zagotowawszy go, wrzący wylać na bardzo gęste sito, zebrać z tego sita, co się na niem zostanie, gdy ostygnie dodać kilka ugotowanych żółtek, nieco pszennej mąki, kilka jaj surowych, przytłukłszy to razem przekładać farsz warstwami tego sera
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
Wcale nie chcę, żeby już, zaraz, jutro była wiosna, a niech sobie zima (byle łagodna) pobędzie. Niech sobie paznokcie odrosną, ja nawet u fryzjera byłam, a co, naciągnęła mi włosy suszarką, a do tego wreszcie kupiłam okulary, bo tych kontaktowych to już nie wiem, ile na grządkach posiałam
Może mi bratki czterookie wyrosną, albo tulipany w pinglach
A czy takie jabłka na szarlotkę (zawekowane bez cukru) nadają się na maseczkę? No co, czyste kwasy owocowe (szara reneta), a ciekawe, że z porów jeszcze kosmetyków nie ma. Ja mam akurat 46 porów ukryte na działce w ziemiance z lodówki turystycznej zakopanej, to poczekam na "Rewelacyjne wyciągi warzywne" odkryte ofkors przez "amerykańskich naukowców".
A co do szarlotki - granat pasuje, poważnie, pestki wygotować, przecedzić na sitku, zalać sokiem jabłka i upiec szarlotkę jak zwykle, ciekawy, lekko gorzkawy posmak, ostatnio na sabacie damskim zrezygnowałyśmy z soku jabłkowego i żubrówka była zagryzana taką gorzkawą szarlotką


A co do szarlotki - granat pasuje, poważnie, pestki wygotować, przecedzić na sitku, zalać sokiem jabłka i upiec szarlotkę jak zwykle, ciekawy, lekko gorzkawy posmak, ostatnio na sabacie damskim zrezygnowałyśmy z soku jabłkowego i żubrówka była zagryzana taką gorzkawą szarlotką

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Esteci i łakomczuchy.
Mamba !
Znasz Ty przepis na śledzie smażone, w zalewie octowej ?
Coś i się śledzi zachciało. Mam zachcianki !!!
Znasz Ty przepis na śledzie smażone, w zalewie octowej ?
Coś i się śledzi zachciało. Mam zachcianki !!!
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Esteci i łakomczuchy.
O ja cie chrzanie, zobaczyłam, po ile chodzą bilety na Chelsea Flower Show, uu, 350 pierwsze dwa dni, kolejne tylko 100, funtów ofkors, ale... po co mi pierwsze dni, pewnie będą jakieś przemówienia londyńskich prezesów działek, a potem dopiero fajni ludzie
Jak bym z oszczędności pożywiała się tylko tą dynią i cukinią z zamrażalki....a co tam, pojadę.

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna