

Mój staw dłłługo jeszcze będzie taki dziki, bo czasu brak

Judyto


W związku z tym, że temperatura jest ujemna, a ja nawet nie miałam przy sobie takiej maści, otuliłam poszkodowane drzewka owocowe na razie kartonami.
Bliżej wiosny, jak temperatura będzie dodatnia, posmaruje specjalną maścią ogrodniczą, którą już dzisiaj kupiłam

Mam nadzieję, chociaż trochę jabłek będzie, dla mojego męża

Moje jabłonie mają już chyba z sześć lat i w tym roku miały już sporo jabłek, dlatego mam nadzieję, że jakoś przeżyją




Basiu


Paragonu nie mam, ale i tak bym nie reklamowała, bo kupiłam w zaprzyjaźnionym sklepie ogrodniczym.
Byłam tak dzisiaj, żeby im powiedzieć o nieskuteczności tej maści, żeby innych klientów taka przykrość nie spotkała.
Ja, już wiem, że nigdy więcej tej maści nie kupię i wracam do starej metody zabezpieczania drzewek przed gryzoniami.
Majeczko


Karinko


Ojjj, szkoda tych drzewek

Mam cichą nadzieję, że jabłonie trochę pochorują, może w tym roku nie będzie owoców, ale za rok ... dwa będą normalnie owocować.
Takie miała wielkie plany z tworzeniem sadu iii jakoś już nie mam ochoty na zakup drzewek owocowych. Chyba wiosna nie kupię ani jednego drzewka

Zaczekam, jak te posadzone już się rozrosną i nie trzeba ich będzie zabezpieczać na zimę, ale kiedy to będzie, hmmm ...