Zuziu, to nie takie proste...muszę przemyśleć moje nasadzenia, bo niestety ogród nie jest z gumy.zuzia55 pisze:To posadż sobie białą,na sąsiedniej działce obok mnie rosną akacje ,to jak zakwitną,aż nie chce się wchodzic dodomu.Twoja różowa już kwitnie?U mnie jeszcze małe pączki.Podziwiam wszystkie kwitnące-a bodziszek cudo.
Akacja już kwitnie i ma mnóstwo wiech, ale wydają mi się mniejsze niż w zeszłym roku.
Tak, Boguśko, pamiętam...bogusia177 pisze:A pamiętam jak biadoliłaś Gabryśko gdy w zeszłym roku burza zniszczyła Ci akację
........a tu patrz jak odrosła i odwdzięczyła Ci się za łezki za nią wypłakane :P
Wtedy było mi jej naprawdę żal, bo była nowa.
A i tak mogłam ją przyciąć bardziej na jesień, zagęściła by się jeszcze mocniej...no ale trudno...
Zobaczę ile urośnie w tym roku.
Agnieszko, ten mój rdest rośnie na uwięzi, ale chyba go oswobodzę, bo widzę że się męczy.AGNESS pisze:Gabi znowu pokazujesz cudeńkapowojnik wspaniały
rdest super- piękne ma te kolby
straszni mi się też podoba cebulica hiszpańska, jest śliczna i chyba ładnie się rozrasta
A akacja- brak mi słów- cudo
Powinien być już bardziej rozrośnięty.
Cebulica rzeczywiście szybko się rozrasta, ale ta niebieska.
Różowa trochę wolniej i wydaje mi się, że ma trochę mniejsze dzwoneczki.
jollla500 pisze:Gabrysiu przepięknie.........na prawdę masz czym się pochwalić![]()
Dostałam od Izuni nasionka Wielosiła błękitnego i wykiełkowały tylko trzy nasionka i co śmieszne dwie roślinki mają okrągłe liście a jedna strzępiaste. U Ciebie przypatrzyłam się i zauważyłam że wielosił jednak ma strzępiaste liście, to czyli mam jednąteraz muszę dmuchać i chuchać aby choć ta jedna kruszynka wyrosła
Jolu, wydaje mi się, że z wielosiłem nie będziesz miała problemu.
Jest to niewymagająca bylinka, aczkolwiek po jakimś robi się mniej atrakcyjna.
Ale jeśli pozwolisz jej zawiązać nasiona i zostawisz je aż same się wysieją,
to będziesz miała młode roślinki bez problemu.
U mnie rosną w najdziwniejszych miejscach, tak samo jak orliki...
Mam je nawet w krzakach róż, porzeczek itp...
Dorotko, ja do zeszłego roku też nie wiedziałam, że jest różowa akacja.Dorota T. pisze:Jakie piękne rośliny, a takiej akacji jeszcze nie widziałam.![]()
Pozdrawiam.
Zobaczyłam ją pierwszy raz u Reni - reniazt, i od razu mi się spodobała.
Kupiłam ją i jestem bardzo zadowolona.
abeille pisze:Gabrysiu, piękny ten bodziszek himalajski pełny. Twój wielosił błękitny ślicznie rośnie w słońcu. Mój jest w cieniu i
jeszcze nie kwitnie. Szczególnie u Ciebie dobrze to widać że polska wiosna nadobiła zaległości..
Uwielbiam akację, ma piękny kolor ale szkoda tego miodowego zapachu.
Dzisiaj udało mi się dorwać na Salonie ogrodniczym bletillę i uvalarię które mi się u Ciebie podobały. Będzie kopiowanie
Wiesiu, mnie też się podoba.
Czekam żeby się szybko rozrósł i stworzył wielką kępę.
Wtedy będzie lepszy efekt, bo teraz za bardzo nie widać kwiatów.
Wiesiu, fajnie że kupiłaś sobie rośliny, które Ci się podobają.
Ja też kupiłam coś, co chciałam już dawno, ale było to za drogie.
Dopiero gdy Izabela podpowiedziała mi sprzedawcę który miał tanio, bez wahania kupiłam.
Szkoda tylko że jeden kolor, ale cóż...może kiedyś kupię w innym kolorze.
Reniu, trochę mam ciekawych roślin...nie powiem...reniazt pisze:No Gabrysiu - sporo tych rarytasów u ciebie - same nowości.
Cudny ten rdest wężownik - takie ma wdzięczne kwiaty.
A twoja robinia w kwitnieniu wyprzedziła moją.
Nie wiem, ale u mnie wszystko jakby spóźnione.
Ale mam jeszcze większy apetyt...

Robinia i u Ciebie zakwitnie...a mnie się wydaje że wszystko za szybko przekwita.
izabella1004 pisze: Gabrysiu piękny ten storczyk.
Izuś, Markus, dziękuję...markussch01 pisze:Gabi, akacja cudo,clematis drugie i inne rarytaski super.
Pozdrawiam Markus

Wiesiu, staram się zawsze obcinać pędy przekwitniętych kwiatów...wszystkich.abeille pisze:Witam Gabrysiu Powiedz mi Gabi, czy ty obcinasz przekwitniete pędy Kamasji czy je zostawiasz?
Nie wiem czy cebule się nie przemęczą robiąc nasiona tak jak lilie?
Jest to dobry sposób, aby nie nadwyrężać cebul.
Nie są mi potrzebne nasiona, więc lepiej je usunąć, bo i tak lepsze jest odsadzenie cebuli przybyszowej niż hodowanie z nasion.