Igiełko, rybki szaleją, co jest dla mnie wielką radością. Bo dostałam trzy na jesieni i uczę się dopiero jak zajmować się nimi. Zimę przeżyły znakomicie, może więc skuszę się na większe stadko? Generalnie urządzenie oczka i jego otoczenia jest wiosennym priorytetem. Powoli będę pokazywała postępy. Plany mam ambitne.W końcu całą zimę miałam na to
Elu, Dorotko dzięki waszym komplementom cieszę się jakbym dostała prezent urodzinowy
Ogród pochłania każdą wolną chwilę i złotówkę

Jest dla mnie najlepszym odpoczynkiem i relaksem.
Muszę jednak dodać, że to nie tylko moja zasługa. Trawnik to w całości praca mojego męża. I pomimo, że czasem narzeka na moje ogordowe fanaberie, to z reguły chętnie pomaga, ściąga trawę czy sadzi krzewy.
Dorotko, pytasz o oliwkę. Muszę się przyznać, że pierwszą ukatrupiłam

Oliwkę przywiezioną z podróży poślubnej z Hiszpanii
Więc teraz pilnuję ją ze szczególną troską. Pierwsze dwie zimy trzymałam w domu. Liście z niej leciały i widać było, że nie służy jej taka temperatura. W tym roku poszła już do jasnej piwnicy, gdzie temperatura w zimie wynosi ok 10 stopni. Wygląda świetnie, a za dwa tygodnie, jak nie będzie załamania pogody wystawię już na dwór.