Geniu.nie lubie straszny ze mnie zmarzluch.Najlepiej jak wyjechałbym w listopadzie a wracał w marcu,i tak też w namiastce tego czynię.No ale jak już jestem no to się dostosowuję z trudem.
Fela ma rację .
Przecież nie jest tak strasznie zimno , kiedyś to były zimy - 20 i ponad a teraz czasem tylko poniżej -10 czasem troszkę więcej przez kilka dni , ja się boję odwilży na Święta