Ogród Magdy cz.2

judyta · Post » 4 mar 2009, o 21:58

Gabriela pisze:
judyta pisze:
Karolcia pisze:To ja już zgłupłam i wściekłam się,bo właśnie przygotowałam dalie do sadzenia w donicach
No to ja namieszam jeszcze bardziej, dziś nie siać i nie przesadzać
http://ww6.tvp.pl/4915,20090218883064.strona
Judyto, ten kalendarz jest be...

Gabi a dlaczego?

Gabriela · Post » 4 mar 2009, o 22:06

Bo w Madzinym jest inaczej...bardziej mi się podoba...

Karolcia · Post » 5 mar 2009, o 07:32

Gabi,mnie też bardziej się podoba ten drugi kalendarz

bo wysadziłam według niego dalie i muszą być piękne

Alu,wiosna jest tylko w domu

Ogród cały w śniegu

Już mnie szlak trafia

Zazrdraszcza Wioli tych widoków bez śniegu,bo u niej to się wiosnę czuje na wylot

Karolcia · Post » 5 mar 2009, o 07:50

Zanotowałam pierwszą katastrofę ogrodową,w tym seonie.
Zakwitła rajska jabłoń w domu

Widok piękny...ale co z tego

tulipanka · Post » 5 mar 2009, o 08:43

No to masz w domu wiosnę

Jak się ociepli to zacznij ją hartować na powietrzu. Potem ja bym ją wysadziła do ogrodu i pozwoliła bym jej już na "normalną wegetację".

Karolcia · Post » 5 mar 2009, o 08:54

Wiolu,na pewno powędruje do ogrodu tej wiosny.
Tylko obawiam się o owoce

Jeśli będzie ciepło to będę ją wystawiać na dwór,może jakaś pszczoła się zawieruszy

tulipanka · Post » 5 mar 2009, o 08:57

Jeśli będzie ciepło, to może jakaś zwęszy tą Twoją jabłoń. Toż to przecież będzie niczym oaza na pustyni

Karolcia · Post » 5 mar 2009, o 08:59

Mówiłam M,żeby kopną w jakiś ul i poprosił by podleciały pod piętnastkę

AGNESS · Post » 5 mar 2009, o 09:18

Magduś widok cudowny

i o tej porze roku wymarzony, ale faktycznie troszkę falstart

Może być kiepsko z owockami, ale popatrz na to z tej strony- w tym roku wspaniałe wiosenne kwiaty o niesamowitej porze, dla Ciebie w prezencie wróżba radości i szczęścia

, a w przyszłym roku już o normalnej porze kwiaty i jesienią piękne owocki

Karolcia · Post » 5 mar 2009, o 10:00

Agnieszko,ja cały czas mam nadzieję, że jakaś pszczółka się zawieruszy

AGNESS · Post » 5 mar 2009, o 10:06

Magduś jeśli będą słoneczne dni , to może się trafi jakaś zabłąkana pszczółka:) może to kopanie w ule coś pomoże

Gabriela · Post » 5 mar 2009, o 10:21

Karolcia pisze:Agnieszko,ja cały czas mam nadzieję, że jakaś pszczółka się zawieruszy

Madziu, weź pędzelek i jazda po kwiatkach...

judyta · Post » 5 mar 2009, o 10:39

Karolko..skoro są preparaty "zapylające" pomidory , to może i sadownicy maja coś takiego...wydaje mi się że jest cóś takiego ...ale poszperaj w necie, lub zapytaj w jakimś sklepie ze środkami chem. dla ogrodowizny.

k-c · Post » 5 mar 2009, o 10:49

albo Madzia z pędzelkiem pobawi się w pszczołę :P i sama zapyli kwiatki

Karolcia · Post » 5 mar 2009, o 12:23

Myślałam o pędzelku,tylko powiedzcie mi moi drodzy

Jak długo mam jeszcze czekać,bo te pręciki jeszcze chyba całkiem niedojrzały?