Piękny krzew
Ja kupiłam w 2014 kalinę koralową Roseum, a wiosną 2015 okazała się być zwykłą kaliną koralową. Byłam zła i chciałam ją wywalić, ale mi przeszło kiedy zobaczyłam jak pięknie się przebarwia. Do tego te czerwone owoce.
Mam też Kalinę Sargenta Onondaga, która mi nie kwitła, bo to jeszcze maluch. Może w tym roku zobaczę kwiaty.
W 2015 posadziłam dwie japońskie: Pink Beauty i Pink Sensation. Są bardziej wrażliwe na mróz. Śpią teraz owinięte w agrowłókninę. Mam nadzieję, że przetrają.
Ja też bardzo lubię kaliny. Może jeszcze jakieś uda mi się wcisnąć.