Malwa (Alcea rosea)- dyskusje ogólne
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 2 lut 2017, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malwy
U mnie malwy co roku chorują i co roku są tak samo ładne kwiaty .
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Malwy
Pierwsze malwy jednoroczne



Na razie nie chorują, ale mam je pierwszy raz w ogrodzie. Najbardziej podoba mi się ta łososiowa. Inne jeszcze nie rozkwitły, ale kolorów widzę, że będzie więcej.




Na razie nie chorują, ale mam je pierwszy raz w ogrodzie. Najbardziej podoba mi się ta łososiowa. Inne jeszcze nie rozkwitły, ale kolorów widzę, że będzie więcej.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14018
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Malwy
Pięknie malwy.
Przejeżdżając mniejszymi uliczkami, często można zauważyć tyle wariacji kolorystycznych, a one jeszcze tak fajnie wystają ponad płotami, że aż się chce je mieć w ogródku. 


- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Malwy
Błażej mam je pierwszy raz a na pewno nie ostatni. Warto! 

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Malwy
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 14 kwie 2011, o 22:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Re: Malwy
@jarha Dadzą sobie radę. Malwy dopiero teraz przekwitają i zaczynają się obsiewać. Kiedy dostaną właściwych liści zasil je nawozem szybko przyswajalnym w połowie zalecanej dawki lub jesiennym.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Malwy
obejrzałam od początku do końca, przepiękne macie malwy!
I ja się wkręciłam, tęskniąc za wsią, widokiem gór spomiędzy malwy i dziewanny..

W tym roku twardo zbieram nasiona i sieję, bo chcę ich więcej. Mam rożne kolory, chciałabym żeby z każdego coś mi wyrosło. Najbardziej mnie porywają te ciemne bordowe kwiaty i wszelkie żółtawe i jasne i to za nimi najbardziej się rozglądam.
Ostatnio zdobyłam nasionka łososiowej z lekkim różem w środku- cały rok do niej wzdychałam. Ponadto mam pełno kolorów tzw "pospolitych" , białych, różowych, czerwonych, trochę żółtych. Jednak zrobiłam jeden wielki błąd i zmieszałam nasionka, teraz to co mi się wysiało jest jedną wielką niewiadomą. No nic , wyjdzie w praniu ;)
Kilka fot moich pospolitych kolorków ;)
(jak widać i u mnie oberwały )


Ta różowa mnie szczególnie porywa. W słońcu lśni się na złoto, coś niesamowitego!


I ja się wkręciłam, tęskniąc za wsią, widokiem gór spomiędzy malwy i dziewanny..

W tym roku twardo zbieram nasiona i sieję, bo chcę ich więcej. Mam rożne kolory, chciałabym żeby z każdego coś mi wyrosło. Najbardziej mnie porywają te ciemne bordowe kwiaty i wszelkie żółtawe i jasne i to za nimi najbardziej się rozglądam.
Ostatnio zdobyłam nasionka łososiowej z lekkim różem w środku- cały rok do niej wzdychałam. Ponadto mam pełno kolorów tzw "pospolitych" , białych, różowych, czerwonych, trochę żółtych. Jednak zrobiłam jeden wielki błąd i zmieszałam nasionka, teraz to co mi się wysiało jest jedną wielką niewiadomą. No nic , wyjdzie w praniu ;)
Kilka fot moich pospolitych kolorków ;)
(jak widać i u mnie oberwały )


Ta różowa mnie szczególnie porywa. W słońcu lśni się na złoto, coś niesamowitego!


-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Malwy
Mam sentyment do malw. Dwa lata je uprawiałam, ale te liście dziurawe i pordzewiałe mnie zdołowały. Po roku przerwy znów mnie pokusiło, kupiłam nasiona i wysiałam latem.
Czy ma jakiekolwiek znaczenie czy nasiona były zbierane z "wiejskich" malw czy kupione jeśli chodzi o ich odporność na choroby? Jeśli znów będą miały tak chore liście jak te poprzednie to się poddam...
Czy ma jakiekolwiek znaczenie czy nasiona były zbierane z "wiejskich" malw czy kupione jeśli chodzi o ich odporność na choroby? Jeśli znów będą miały tak chore liście jak te poprzednie to się poddam...

"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski