Halinko a te poziomki nie tworzą wąsów jak truskawki, z których można zrobić nowe sadzonki ? Urosły by szybciej i szybciej zaowocowały.
U mnie na początku jak powstał ogród to też wszyscy byli zachwyceni że ach,
swoje owoce, pyszne i zdrowe. Nic się nie marnowało. Ale z biegiem lat i coraz większą ich ilością zaczęły się przejadać.

Teraz muszę część likwidować, zmienić na inne bo nie ,,idą,,.

Najlepiej schodzą soki truskawkowe ,malinowe i wiśniowe.
Muszę więc zmniejszyć ilość porzeczek, agrestu, jeżyn, aronii , jagód nie zmniejszę bo ja lubię i tak samo świdośliwy. Dżemy zupełnie przestały schodzić, ja tylko jem i wykorzystuję do ciast ile się da. Najlepiej na świeżo idą jabłka i gruszki, i te drzewka będę sadzić. Znając życie to jak będzie dużo to też się przejedzą.

Dobrze że zrobiłam w środę oprysk na drzewka bo wczoraj lało prawie cały dzień a zapowiadali taką piękną pogodę że miałam ten oprysk przełożyć na sobotę, czyli wczoraj.
