Leśna dusza
Dziękuję ,kocham róże ,bardzo mi miło będzie widzieć Ciebie zaglądającą.
Oj wiosny wyczekuję ,u mnie na pocieszenie i w oczekiwaniu
zakwitły hiacynty w domu ,darowane przez dostawce lilii .
Dorotko
O różach mogłabym pisać ,miłość i nadzieja .
Wspomnienia i szczęście
Oczekiwanie też
Bardzo się cieszę Dorotko z Twojej opinii ,bo kto jak kto ,Ty masz spore .
Zakochałam się teraz w subtelnych kolorach -ciemnych już mam troszkę .
Zaszalałam i poszłam teraz w perskie ,ale i w Austina.
Austina kupiłam po jednej sztuce ,hm drogo by było kupując na raz więcej.
Wrócę do nich tym bardziej ,że mamy możliwość kontynuacji bycia na działce ( jest córki już )

na razie nie ma
potrzeby sprzedaży jej.
No ale zapis nam na to pozwala
Brzmi skomplikowanie troszkę ,ale trzeba oprócz miłości dbać też o swój komfort.
Soniu
A to wspomnień czar .
Dziękuję za miłe słowa .
Kończą mi się pomysły na wspomnienia zdjęciowe ,sporo wykasowałam w urządzeniach ,ten rok będzie czysty na rozpoczęcie
przygody z fotografią.Ja mam fisia na punkcie róż i ten zakochany fiś nie minie ,nie .
Mam sporo też miejsca na trawniku więc poszaleję .
Pomimo albumów ,pamięci wszędzie mało się zrobiło .
Czubatek Soniu i innych ptaków jest sporo ,zaopiekowane u nas i u jednych tylko sąsiadów w pobliżu
czują się dobrze i wciąż ich przybywa.
To ogromna radość .
Danusiu
Pięknie dziękuję.
Zawsze mówię ,że to aparat taki sprytny .
A ptaszków to u nas dostatek ,niemniej wciąż czekamy na nowe gatunki .
Niebawem robimy budki dla dzięciołów.
Je chcemy gościć niech powiększają swoje rodzinki
Może już coś działasz na działce ? u nas jeszcze zimno i bardzo mokro.
Dzięki temu krety się wyniosły dalej,nie chcą pływać ha ha .
Dziękuję wszystkim za wizytę i zapraszam .

Już niebawem ,już za chwilkę
