A dlaczego przecież w terminie. Jak dobrze technicznieselli7 pisze:Takie olbrzymy kopane z gruntu i to na dodatek w majuTo zbrodnia.
Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki brązowieją
Re: Tuje żywotniki brązowieją
Dla mnie to do połowy IV. No czasem ciut dłużej zależnie od pogody.
Pamietać by należało,że najpierw rozpoczynają po ogrzaniu gleby wzrost korzenie.
Pędy znacznie później.
I kopanie tego w maju powoduje to,że większość młodych korzeni, jeszcze delikatnych, warunkujących pobieranie wody i wzrost rośliny pozostanie lub szlag je trafi.
W terminie 15 VIII do 15 IX lepiej, bo:
1. słońce niżej, więcej opadów,wyższa wilgotność powietrza, niższa transpiracja.
2. roślina nie rośnie, nie potrzebuje więc tyle wody.
3. korzenie zaczynają intensywny wzrost po ustaniu przyrostu pędów i do zimy roślina spokojnie ukorzeni się na nowym miejscu.
Po połowie września już późno- no chyba że będzie dłuuuuga i ciepła jesień... tyle że latoś w październiku wróżą regularną zimę
Pamietać by należało,że najpierw rozpoczynają po ogrzaniu gleby wzrost korzenie.
Pędy znacznie później.
I kopanie tego w maju powoduje to,że większość młodych korzeni, jeszcze delikatnych, warunkujących pobieranie wody i wzrost rośliny pozostanie lub szlag je trafi.
W terminie 15 VIII do 15 IX lepiej, bo:
1. słońce niżej, więcej opadów,wyższa wilgotność powietrza, niższa transpiracja.
2. roślina nie rośnie, nie potrzebuje więc tyle wody.
3. korzenie zaczynają intensywny wzrost po ustaniu przyrostu pędów i do zimy roślina spokojnie ukorzeni się na nowym miejscu.
Po połowie września już późno- no chyba że będzie dłuuuuga i ciepła jesień... tyle że latoś w październiku wróżą regularną zimę

- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki brązowieją
Mamy różne szkoły,fizjologii wzrostu.
Teoria nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
W 2010 do połowy kwietnia panował stan zimy
Teoria nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
W 2010 do połowy kwietnia panował stan zimy
Re: Tuje żywotniki brązowieją
Szkoła jest jedna, pogoda różna.
Były lata kiedy zaczynałem ekspedycję roślin ze szkółki w pierwszych dniach marca.
I uwierz mi, uprawy posadzone tymi milionami sadzonek rosną tym lepiej, im wcześniej sadzone...
Stan zimy panował... i co z tego?
W tydzień temperatura wzrasta o 20 kresek, a wilgotność spada o 40 %.
Dlatego właśnie, że ostatnio mamy tylko dwie pory roku termin wiosenny jest do d..y.
Brak czasu żeby to zrobić w rozsądnym terminie.
Były lata kiedy zaczynałem ekspedycję roślin ze szkółki w pierwszych dniach marca.
I uwierz mi, uprawy posadzone tymi milionami sadzonek rosną tym lepiej, im wcześniej sadzone...
Stan zimy panował... i co z tego?
W tydzień temperatura wzrasta o 20 kresek, a wilgotność spada o 40 %.
Dlatego właśnie, że ostatnio mamy tylko dwie pory roku termin wiosenny jest do d..y.
Brak czasu żeby to zrobić w rozsądnym terminie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 18 wrz 2010, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szamotuły
co sie dzieje z tymi Tujami ?
witam ...
moje tuje załapały pewną dolegliwość ...


są to drzewka tegoroczne sadzone wiosną, nie było z nimi jak do tej pory żadnych problemów .
czy ktoś może mi powiedzieć co im dolega i jak temu zapobiec ?
z góry dzięki
mk
moje tuje załapały pewną dolegliwość ...


są to drzewka tegoroczne sadzone wiosną, nie było z nimi jak do tej pory żadnych problemów .
czy ktoś może mi powiedzieć co im dolega i jak temu zapobiec ?
z góry dzięki
mk
Re: Tuje żywotniki brązowieją
Witam, kilka moich szmaragdów wyglada jak te od Agusy.
To co odkryłam po porzadnym wyplewieniu (byly dosc zaniedbane, bylam w ciazy, potem inne zajecia), to to ze zeszlej zimy mój slubny "podsypał" je wiadrami popiołu. I dokladnie z tymi jest problem. Wiosne i lato jakos przetrwaly, pojawiły sie nasienniki, ktore teraz zbrązowiały, ale brazowiec zaczeły tez gałezie .
usunelam wiekszosc tego popiołu, podsypalam nawozem jesiennym. Co jeszcze powinnam zrobic?
To co odkryłam po porzadnym wyplewieniu (byly dosc zaniedbane, bylam w ciazy, potem inne zajecia), to to ze zeszlej zimy mój slubny "podsypał" je wiadrami popiołu. I dokladnie z tymi jest problem. Wiosne i lato jakos przetrwaly, pojawiły sie nasienniki, ktore teraz zbrązowiały, ale brazowiec zaczeły tez gałezie .
usunelam wiekszosc tego popiołu, podsypalam nawozem jesiennym. Co jeszcze powinnam zrobic?
Re: Tuje żywotniki brązowieją
Drogi Mirku, a co dolega mojemu Kórnikowi?
1.
http://img713.imageshack.us/img713/4189/dsc00174ba.jpg
2.
http://img210.imageshack.us/img210/7872/dsc00175mg.jpg
Proces trwał powoli przez cały sezon, a teraz jakby przyśpieszyło
/uwaga, troszkę większe zdjęcia/
1.
http://img713.imageshack.us/img713/4189/dsc00174ba.jpg
2.
http://img210.imageshack.us/img210/7872/dsc00175mg.jpg
Proces trwał powoli przez cały sezon, a teraz jakby przyśpieszyło

/uwaga, troszkę większe zdjęcia/
Pozdrawiam
Krzysiek K.
Krzysiek K.
Re: Tuje żywotniki schną
Witam
posadziłam zeszłej wiosny tuje brabant wyscieliłam włókniną podsypałam korą - nawet do ziemi dodałam hydrożelu a na korzenie w/g instrukcji mikoryze do iglaków - pięknie poszły - bardzo się zagęściły i poszły w górę dodam że są nawożone na wiosnę azofoską i podcinane dwa razy do roku.
Niestety w lipcu po podcinaniu u jednej z nich zobaczyłam że usycha ( brązowieją )- nic z tym nie zrobiłam - natomiast teraz byłam na działce i sprawa się wyjasniła - otóż na tej właśnie jednej thui wyrosły opieńki . Proszę powiedzcie czy muszę ją natychmiast wykopać czy da się ją jakoś jeszcze uratować i co zrobić aby nie przeszło na sąsiadki , które pięknie rosna .
Co może byc przyczyną tych opieńków? Drzew żadnych tam nie było a więc i starych korzeni również - więc co?
może jeszcze dodam że do końca ta tuja nie uschła jest jeszcze zielona , aczkolwiek ma kilkanaście gałązek brązowych.....Pomocy co robić?
posadziłam zeszłej wiosny tuje brabant wyscieliłam włókniną podsypałam korą - nawet do ziemi dodałam hydrożelu a na korzenie w/g instrukcji mikoryze do iglaków - pięknie poszły - bardzo się zagęściły i poszły w górę dodam że są nawożone na wiosnę azofoską i podcinane dwa razy do roku.
Niestety w lipcu po podcinaniu u jednej z nich zobaczyłam że usycha ( brązowieją )- nic z tym nie zrobiłam - natomiast teraz byłam na działce i sprawa się wyjasniła - otóż na tej właśnie jednej thui wyrosły opieńki . Proszę powiedzcie czy muszę ją natychmiast wykopać czy da się ją jakoś jeszcze uratować i co zrobić aby nie przeszło na sąsiadki , które pięknie rosna .
Co może byc przyczyną tych opieńków? Drzew żadnych tam nie było a więc i starych korzeni również - więc co?

może jeszcze dodam że do końca ta tuja nie uschła jest jeszcze zielona , aczkolwiek ma kilkanaście gałązek brązowych.....Pomocy co robić?
Pozdrawiam. Ewa
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki schną
Nie wykopywać. Wyrwać.
Będę miał środek zwalczający Armillarie ale nie do kupienia w UE.
Walka jest b. ciężka. Każde przecięcie ryzomorfy daje początek kolejnego ogniska choroby.
Co do mikoryzy polecam mój artykuł Mikoryza za i przeciw
Będę miał środek zwalczający Armillarie ale nie do kupienia w UE.
Walka jest b. ciężka. Każde przecięcie ryzomorfy daje początek kolejnego ogniska choroby.
Co do mikoryzy polecam mój artykuł Mikoryza za i przeciw
Re: Tuje żywotniki schną
A jak się nie przetnie, też może zaatakować.
Osobliwie w suche lata i rośliny osłabione innymi czynnikami. No ale wyżej Janusz napisał... na pochyłe...
Co ciekawe- Roundup ją ogranicza. Testowałem na jalowcu, 'Obelisk'"- część korzeni porażona, owocniki w szyi korzeniowej. Po podlaniu (ok.20l w stężeniu jak do oprysku), owszem, jałowiec przyrudział (czyli coś tam pobrał),ale w drugim roku odbił, rośnie do dziś.
No i żadnego martwego drewna w ogrodzie- każdy pniaczek pozostały po wycięciu jakiegokolwiek krzaczora smarujemy natychmiast Roundupem 1;1 z wodą.
A w skuteczne zwalczanie trudno mi uwierzyć, choć chciałbym. Co roku coś mi załatwia... no ale jak w ubiegłym roku zeźarla serba "Pendula Bruns" wysokości 6 m to już się wku..... .
A tu taki link:
Inny gatunek, ale też opieńka. A i u nas widzialem gdzieś fotkę 30 m ryzomorfy...
http://fakty.interia.pl/nauka/news/najw ... emi,925987
Osobliwie w suche lata i rośliny osłabione innymi czynnikami. No ale wyżej Janusz napisał... na pochyłe...
Co ciekawe- Roundup ją ogranicza. Testowałem na jalowcu, 'Obelisk'"- część korzeni porażona, owocniki w szyi korzeniowej. Po podlaniu (ok.20l w stężeniu jak do oprysku), owszem, jałowiec przyrudział (czyli coś tam pobrał),ale w drugim roku odbił, rośnie do dziś.
No i żadnego martwego drewna w ogrodzie- każdy pniaczek pozostały po wycięciu jakiegokolwiek krzaczora smarujemy natychmiast Roundupem 1;1 z wodą.
A w skuteczne zwalczanie trudno mi uwierzyć, choć chciałbym. Co roku coś mi załatwia... no ale jak w ubiegłym roku zeźarla serba "Pendula Bruns" wysokości 6 m to już się wku..... .
A tu taki link:
Inny gatunek, ale też opieńka. A i u nas widzialem gdzieś fotkę 30 m ryzomorfy...
http://fakty.interia.pl/nauka/news/najw ... emi,925987
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4846
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Tuje żywotniki schną
Wczoraj natknęłam się na pewien artykuł, oto on:mewa pisze:(...) Co może być przyczyną tych opieńków? Drzew żadnych tam nie było a więc i starych korzeni również - więc co? :roll
"Opieńki (Armillaria spp.) są groźnymi patogenami drzew iglastych i liściastych. Grzyby atakują rośliny młode i starsze, rosnące w żywopłotach. Porażone rośliny słabiej rosną, a igły zaczynają żółknąć, brązowieć i w końcu opadają. Drzewo lub krzew wytwarza w nadmiarze żywicę, która zbiera się u podstawy pnia. Kora porażonej rośliny łatwo odstępuje od drewna, a na nim dostrzec można białe płaty grzybni obrastające cały obwód pnia. Na drewnie i na korzeniach występują czarne sznury grzybniowe, które służą do rozprzestrzeniania się grzyba. Pod koniec sezonu wegetacyjnego u podstawy pnia występują jasne miodowe grzyby kapeluszowe, które są owocnikami tego gatunku. Grzyby te są jadalne (...) Porażone rośliny należy natychmiast usunąć i spalić. Miejsca po porażonych roślinach trzeba odkazić preparatami, np. Rizolex 50 WP, Sąsiednie rośliny należy podlać preparatem Rovral Flo 255 SC lub Rizolex 50 WP. Pamiętajmy przede wszystkim by nie używać do sadzenia roślin gleby z lasu, jak również kory niewiadomego pochodzenia, ponieważ w ten sposób przenosimy do własnego ogrodu grzybnie opieniek." (+ hm.. mikoryzy?)
Cytowany artykuł pochodzi z wydania specjalnego nr 4/2009 Mój piękny ogród/2010 Kalendarz Ogrodniczy.
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1404
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Tuje żywotniki schną
groźniejsza jest Armillaria ostoyae Opieńka ciemna
Re: Tuje żywotniki schną
kurcze o niczym innym nie myślę jak o pozostałych tujach
. W sobotę będę na działce to tą zarażoną od razu wyrwę.
A tak przy okazji to jeszcze powiem ,że w tym roku w ogóle zauważyłam na sąsiednich działkach dużo opieńków.
U jednej sąsiadki rośnie stara jabłonka , która już od jakiegoś czasu ma dwie gałęzie wyschniętę - widać było że nic z niej nie będzie , ale sąsiadka wmawiała mi , że trzy lata temu wyschła od upałów - w tym roku nagminnie ją podlewała ,a zważywszy na to że jeszcze nie ma założonego wodomierza to nie oszczędzała na wodzie ( podlewała przez cały dzień
). W tym roku podobnie jak u mnie wyrosły jej opieńki ( ale ile
) i nie tylko na pniu ale również w promieniu tak ok 4 metrów
U drugiego sąsiada na "pozornie zdrowych" sosenkach( ok 8 letnich) wyrosła również masa opieńków - ale ten z kolei kilka lat temu wyciął kilka brzoz i nie usunął pieńków oraz korzeni--- czy to mozliwe że ta grzybnia przeszła do mnie ( dzieli nas zaledwie droga o szerokości 6 metrów)
Ale mam teraz dylemat
Lubię opieńki , szczególnie marynowane ale nie na swojej działce i na moich roślinach

A tak przy okazji to jeszcze powiem ,że w tym roku w ogóle zauważyłam na sąsiednich działkach dużo opieńków.
U jednej sąsiadki rośnie stara jabłonka , która już od jakiegoś czasu ma dwie gałęzie wyschniętę - widać było że nic z niej nie będzie , ale sąsiadka wmawiała mi , że trzy lata temu wyschła od upałów - w tym roku nagminnie ją podlewała ,a zważywszy na to że jeszcze nie ma założonego wodomierza to nie oszczędzała na wodzie ( podlewała przez cały dzień



U drugiego sąsiada na "pozornie zdrowych" sosenkach( ok 8 letnich) wyrosła również masa opieńków - ale ten z kolei kilka lat temu wyciął kilka brzoz i nie usunął pieńków oraz korzeni--- czy to mozliwe że ta grzybnia przeszła do mnie ( dzieli nas zaledwie droga o szerokości 6 metrów)
Ale mam teraz dylemat

Lubię opieńki , szczególnie marynowane ale nie na swojej działce i na moich roślinach

Pozdrawiam. Ewa
Tuje
Witam
Posadziłam żywotniki 2 lata temu.Rosły bez problemu. W zeszłym roku zrobiłam koło nich w odległości ok.60 cm podmurówkę pod płot.Teraz wyglądają licho,jakby usychały,czy powodem tego może być podmurówka?Pozdrawiam
Posadziłam żywotniki 2 lata temu.Rosły bez problemu. W zeszłym roku zrobiłam koło nich w odległości ok.60 cm podmurówkę pod płot.Teraz wyglądają licho,jakby usychały,czy powodem tego może być podmurówka?Pozdrawiam
- gebo13
- 200p
- Posty: 489
- Od: 1 mar 2007, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Tuje
2 lata temu mówisz rosły bez problemu,bo miały zapas w swoim maleńkim środowisku(podoniczkowym)
Czy przed sadzeniem 2 lata temu były namoczone bryły korzeniowe tych tui?
Czy po posadzeniu były nieco rozluźnione,zwarte bryły korzeniowe z doniczek?
Do podmurówki użyto wapna?
Czy przed sadzeniem 2 lata temu były namoczone bryły korzeniowe tych tui?
Czy po posadzeniu były nieco rozluźnione,zwarte bryły korzeniowe z doniczek?
Do podmurówki użyto wapna?
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć