Weź nie strasz. Ile tych zielonych pomidorów trzeba zjeść jednorazowo żeby się zatruć?
Idąc tym tokiem rozumowania można napisać, że niedojrzałe chili jest mniej trujące , bo kapsaicyna w dużych ilościach jest toksyczna.
Zielone pomidory zawierają solaninę i tomatynę , ale np. sałatka marynowana z zielonych
pomidorów jest bardziej bezpieczna . W procesie gotowania tomatyna jest w dużym stopniu
unieczynniana .
Kapsaicyna ma wiele właściwości zdrowotnych , w nadmiarze może być faktycznie niebezpieczna .
Ile zjeść by się zatruć ? Tego nie wiem . Jedzenia zielonych surowych pomidorów nie polecam .
Muszę się zapisać na kurs uprawy papryk. W tym sezonie na kilku odmianach zrywałam pierwsze kwiaty na innych zostawiałam. Różnica w plonach?..... nie było widocznej różnicy i ciągle zastanawiam się, co trzeba zrobić żeby uzyskać obfite plony. Może ktoś coś poradzi? Jaki nawóz polecacie do papryk?
Jonatanka ,Papryka tak jak pomidory , lubi pojeść, ale nie można przesadzić z azotem. Kiedyś dawałam do dołka obornik granulowany i tu chyba popełniałam błąd , bo było dużo lisci i owoce tez były, ale późno zaczęły dojrzewać.
Teraz tylko daje na wiosne obornik granulowany , sadze rozsade w maju. Oczywiście ziemia jest conjakis czas wzbogacana kompostem, sieje poplon itp itp
Zastanawiam się czy nie siać papryki słodkiej jiz pod koniec lutego, skoro niby wczesna Ontara i Roberta zaczynaja dojrzewać dopiero pod koniec sierpnia.
No i podlewam ja kristalonem pomarańczowym żeby pomóc jej dojrzewać, ale i tak w październiku zrywam sporo zielonych.
Co do kwiatków, to zrywam zawsze pierwszego na rozwidleniu i wiem ze to ma sens, bo kiedyś pozwoliłam zawiązać się na pierwszym kwiatku , rosła jedna kosztem innych papryk.
To tyle , moje spostrzeżenia co do papryki
Asia
Pelasiado dołka daję obornik granulowany, wcześniej namoczony w wodzie. Zasilam raz w tygodniu. Krzaczki mam ładne ale owoców mało. Wybieram odmiany wczesne , ale one dojrzewają na równi z późnymi ,tak było w tym roku. Może upały spowolniły pobieranie składników stąd tak późne dojrzewanie. Podlewałam też kristanolem i miałam wrażenie że nie pomagał w dojrzewaniu. Na pewno ,wrócę w następnym sezonie do Bio Algenu. Donice z paprykami przeniosłam do domu i powoli dojrzewają.
No właśnie , , może maja za dużo wszystkiego, E krzaki ładne a owoców mało.
W przyszłym roku dam tylko kompost na grządkę z paprykami. Nie będę sypać nic do dołka.
Zobaczymy czy ten system się sprawdzi.
Na pewno będzie Ontara, tylko się zastanawiam, czy mogę siać ze swoich nasion, czy ona jak Roberta, jest F 1?
Asia
To posieje ze swoich nasion, zebrałam sporo. Dla mnie ta papryka jest fajna, ma bardo grube i mięsiste ścianki, jest smaczna( chociaż najbardziej mi smakuje Ramiro) ale jest idealna do np. nadziewania różnymi rzeczami . I do zapiekania. Rozmiar w zasadzie fajny , nie za mały
Asia
Ontary nie miałam ale Roberta zaczęła przebarwiać się dopiero w ostatnich dniach sierpnia. Wielkość owoców zadowalająca jak dla mnie, idealne do marynowania. Z tym że jak ogłowiłam krzaki i zostawiłam na każdym tylko 5 dojrzewających owoców więc to też miało wpływ na wielkość.
Szukam opini o papryce Marta Polka, podobne zabiegi u niej się nie sprawdziły, owoce i tak były najwyżej średnie ok. 100g
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Papryka u mnie to uprawa ubocznia i nie poświęcam jej zbyt dużo czasu .
Co ważne , jest chyba jeszcze bardziej żercza niż pomidor . Po pierszym zawiązaniu
owoców powinna być zasilona .
Próbowałam w tym roku ją regulować , tzn. w każdym rozwidleniu zostawiałam tylko
jeden pęd . To pracochłonne , bo natychmiast tworzy następnie rozwidlenie .
Właśnie ja też poza podlewaniem i okazjonalnym zasileniem nic przy niej nie robię. Jedynie na koniec przerywam owoce. Jak dla mnie to chyba za mało i postanowiłam sobie w przyszłym roku się bardziej przyłożyć. Bardzo lubię paprykę i ciągle mi mało.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
A kiedy oglawiasz paprykę?
W zasadzie paprykę uprawiam po koło 20 krzaczków razem z ostra.
Lubię paprykę, dlatego co roku ja mam, chociaż ostatnio zastanawiałam się czy z niej zrezygnować.
Ania nigdy nie regulowałam papryk , zawsze tylko usuwam małe zawiązki. Mam mocne postanowienie że, w tym roku sie przyłożę do papryk. Cała zima do poczytania a potem eksperymenty. Sieję co roku około 40 odmian, bo uwielbiam papryki.
Asiu , aż tyle odmian wysiewasz ?
Ze słodkich sprawdziła mi się pod względem wczesności i plenności Lesya , niestety jak dla mnie
zbyt twarda skórka . Pomyślałam , że może pieczona po zdjęciu skórki byłaby dobra .
Jesienią papryki w gruncie radzą sobie lepiej niż pomidory . Odporne też na lekkie przymrozki .