Ogród forumowicza - Bolesław Ś

[eleka]

I ja przyłączam sie do grona zachwyconych Twoimi Rh.Wygladają przepięknie.Napisz "co im robisz", aby tak wyglądały.Uprawiasz je od lat 10, więc pewnie masz jakieś swoje sposoby na nie.

[bolekso]

Wrzosy już nie istniejące z okresu kiedy krzewy były jeszcze małe i było sporo miejsca.

[xxx-etka]

Oj, ale urocze wrzosowisko, aż dech zapiera. Tylko pogratulować efektów.

[eleka]

Do tych wcześniejszych cudowności, dołożyłeś kolejne.Wrzosowisko, ale jakie! Super.

[kryska]

O! szkoda, że nie ma już tych wrzosów.

[AnaM]

Witaj Boległawie. Ja po prostu nie mogę sie napatrzeć na te pięknie kwitnące różaneczniki i piękne róże. Cudnie masz tam u siebie. A swoją drogą skoro masz doświadczenie w uprawie róż to może podpowiesz nowicjuszowi co zrobić na zimę z młodymi różyczkami, które sama z wierzchołków ukorzeniłam w sierpniu??? Do ziemi czy do piwnicy w doniczkach???? Pozdrawiam

[piku]

Witaj wśród ogrodomaniaków Przepiękny ogród urocza wiosna i cudne wrzosowisko oraz fantastyczna budka dla ptaków. A ja myślałam że twój Buk to na Śląsku-też położony jest nad jeziorem

[Ewelina]

Bardzo lubię Rododendrony, toteż z zainteresowaniem obejrzałam zdjęcia tych rosnących u Ciebie...piękne są ! Ciekawa jestem ile lat liczą sobie najstarsze egzemplarze i czy nie masz problemów z typowymi "przypadłościami tych krzewów? Napisz, proszę , jak je pielęgnujesz( tak od A do Z - wielu forumowiczów boryka się z chorobami Rh. warto więc posłuchać sprawdzonych rad dot. ich uprawy)
Zresztą cały ogród prezentuje się znakomicie , widać,że masz "rękę" do uprawy roślin. Bardzo malowniczo wygląda rozległe wrzosowisko, a widok na jezioro...zazdroszczę, po prost zazdroszczę Czy w prezentowanym miejscu mieszkasz na stałe, czy to działka rekreacyjna?

[bolekso]

Najstarsze rododendrony mają 20 lat i wzrost 2 do 3 m.Pomimo że corocznie obficie kwitną przysparzają mnóstwo kłopotów.Mrozoodporność jest dostateczna i nie stanowi problemu.Prawdziwą zmorą są choroby grzybowe ,najbardziej dotykają najstarsze okazy.Niektóre gałęzie zaschły i w zeszłym roku zastanawiałem się nad wycięciem niektórych krzewów .Zwiększyłem częstotliwość oprysków i stan ich się nieco poprawił.Z grubych pni wyrastają nowe gałązki a leżące pędy się ukorzeniają.Na ogół utrzymują się tylko roczne liście , na każdym pędzie tworzą się jednak pąki kwiatowe i najgorzej to nie wygląda.Przekwitnięte kwiatostany są prawie w całości usuwane.Ściólkowanie coroczne korą sosnową dlatego oprócz specjalnych nawozów do różaneczników sypię sporo siarczanu amonu.Co dwa ,trzy lata ściółkowanie starym obornikiem jesienią następnie przysypanym korą.Opuchlaki są znacznie mniejszym problemem.Uprawa azalii jest nieco łatwiejsza i tu także choroby grzybowe są problemem.Bieżący rok był najgorszy od lat,odczuły to też róże.Odwiedziłem licznych szkółkarzy i zauważyłem że radzili sobie gorzej niż ja.Muszę dodać że nawet w Kórniku mają duże trudności z rododendronami,widziałem trzy metrowe okazy całkowicie zniszczone przez patogeny glebowe.

[bolekso]

Dokładam trzy widoczki z mojego oczka i prezentuję oczko sąsiada.
Powierzcnia oczka sąsiada jest taka sama jak mojego.

[bolekso]

Oczko a właście basenik odbiega budową od oczek prezentowanych na forum.Kształt i użyty materiał do budowy części nadziemnej jest dopasowany do leżącego naprzeciw tarasu.Murek wykonany jest z cegły klinkierowej wykończony od góry ceramiczymi płytkami parapetowymi.Część podziemna jest wymurowana z bloczków betonowych.Głębokość basenu wynosi 0,5m z tym że na środku jest szczelina o dł. 2m,szerokości 0,5 m i głębokości 1 m.(do powierzchni 1,5m).W czasie budowy ścianki w części podziemnej zostały obłożone 8 cm styropianem. Na zimę także część nadziemna jest zabezpieczona tak samo.Ponad to góra jest przykryta drewnianymi ramami obitymi folią ogrodniczą.Nad szczeliną zakotwiczona jest umocowana na styropianie rura (wiadro plastikowe przecięte na poł. wys.) z 30-50 watową grzałką akwarystyczną.Nie zdarzyło się jeszcze żeby przerębel zamarzł.Lód jest cieńki a często w ogóle go nie ma.Pompa umieszczona na dnie szczeliny na zimę jest wyłączona.Latem filtr biologiczny i lampa UV.Basen nigdy nie był czyszczony a pomimo to nie ma żadnych osadów i na samym dnie widać każde ziarno żwiru.Przykrycie zabezpiecza przed opadającymi liśćmi a podwyższone ścianki przed nawiewaniem zanieczyszczeń latem.

[bolekso]

Wewnątrz basenik jest wyścielony folią o,75 mm.Otwory w ścianie tylnej na wąż wylotowy z pompy i powrót wody z filtra zewnętrznego wykonano w trakcie budowy.Główne rośliny w ażurowych donicach to pałka wąskolistna ,Łączeń baldaszkowy i grzybienie.Grzybienie zawieszone są w szczelinie tak żeby ryby mogły pod nimi swobodnie pływać.Swobodnie w toni wodnej przebywa Wywłócznik kłosowy,najważniejsza roślina oczyszczająca wodę.Jest też dobry miejscem do tarła i narybku, szybko rośnie i nadmiar jest okresowo usuwany.W stawku są trzy 35 cm orfy,ok dziesięć dużych karasi i narybek.Ryb jest za dużo,dlatego są pewne kłopoty z glonami nitkowatymi zimą i wiosną.Później jednak wywłócznik dominuje. Na koniec ważna uwaga(może wszystcy o tym wiedzą ale wolę mieć pewność) W przypadku korzystania w dowolnym oczku z napięcia 220V muszą bezwzględnie być zastosowane środki ochrony przeciw porażeniowej.jeśli jest tylko jeden odbiornik wystarczy transformator separujący.

[Ewelina]

Witaj ! Dziękuję za informacje dot. Rododendronów. Widzę że postępujemy z nimi oboje bardzo podobnie. Ja dodatkowo zaszczepiłam wiosną mikoryzę- ciekawe , czy poprawi to kondycje krzewów. Masz rację ,że choroby grzybowe w tym sezonie stanowiły prawdziwą zmorę ! Moje rośliny jakoś ją przetrwały.Mam nadzieję ,że zima nie okaże się zbyt mroźna... Pozdrawiam , E.