![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Dracena obrzeżona (Dracaena marginata)
Re: dracena zwiędła ...
najpewniej ją zalałaś, pokaż ją na zdjęciach bez nich trudno cokolwiek powiedzieć, opisz też stanowisko, jak podlewasz, jaką wodą, jak nawozisz oraz w jakiej ziemi rośnie i kiedy była ostatnio przesadzana. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Re: dracena zwiędła ...
Zamieszczam fotki.
Foto 1: 1 pieniek już po obcięciu - mimo to dalej schnie i kurczy się ku dołowi,
Foto 2: rozeta na drugim pieńku - jeszcze nie obcięta; tak samo wygląda trzecia rozeta...
Dracena od samego początku, tj. od nastu lat stoi w tym samym miejscu, blisko okna. Podlewana ok. raz na 2 tygodnie.
Problem polega na tym, iż w grudniu rzeczywiście troszkę ją przelałam - zaczęły opadać jak zwykle przy przelaniu - dolne liście. Wyjęłam ją z doniczki, przeschła i liście przestały opadać. W styczniu przesadziłam ją do nowej ziemi i nowej donicy. Wydawało się, ze wszystko wróciło do normy, a tu coś takiego ...
Wydaje mi się, że to chyba nie będzie objaw przelania ( przy przelaniu - co zdarzyło mi się parokrotnie, objawy były zupełnie inne, ziemia po wyjęciu z doniczki rzeczywiście mokra, liście opadały z dołu), a raczej może przesuszenia - od grudniowego " incydentu" z przelaniem nie podlewałam jej ok. 2 miesiecy ! ( ziemia z wierzchu całkowicie wyschła).
Wiem, że trzeba będzie ściąć wszystkie rozetki - żeby próbować tu cokolwiek uratować - problem polega jednak na tym, że pieniek po ścięciu dalej się kurczy, teraz zupełnie już nie wiem, czy przestać całkiem podlewać, czy właśnie podlewać obficie, bo to objaw przesuszenia, a może to choroba grzybowa ?
Dodaję, iż obejrzałam ją dokładnie i żadnych żywych stworzeń na niej, ani w ziemi nie widzę. Nie wiem, czy nie wyjąć jej po raz kolejny z doniczki i zobaczyć co się dzieje w środku ?
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/129/02696af1681df71bm.jpg)
Foto 1: 1 pieniek już po obcięciu - mimo to dalej schnie i kurczy się ku dołowi,
Foto 2: rozeta na drugim pieńku - jeszcze nie obcięta; tak samo wygląda trzecia rozeta...
Dracena od samego początku, tj. od nastu lat stoi w tym samym miejscu, blisko okna. Podlewana ok. raz na 2 tygodnie.
Problem polega na tym, iż w grudniu rzeczywiście troszkę ją przelałam - zaczęły opadać jak zwykle przy przelaniu - dolne liście. Wyjęłam ją z doniczki, przeschła i liście przestały opadać. W styczniu przesadziłam ją do nowej ziemi i nowej donicy. Wydawało się, ze wszystko wróciło do normy, a tu coś takiego ...
Wydaje mi się, że to chyba nie będzie objaw przelania ( przy przelaniu - co zdarzyło mi się parokrotnie, objawy były zupełnie inne, ziemia po wyjęciu z doniczki rzeczywiście mokra, liście opadały z dołu), a raczej może przesuszenia - od grudniowego " incydentu" z przelaniem nie podlewałam jej ok. 2 miesiecy ! ( ziemia z wierzchu całkowicie wyschła).
Wiem, że trzeba będzie ściąć wszystkie rozetki - żeby próbować tu cokolwiek uratować - problem polega jednak na tym, że pieniek po ścięciu dalej się kurczy, teraz zupełnie już nie wiem, czy przestać całkiem podlewać, czy właśnie podlewać obficie, bo to objaw przesuszenia, a może to choroba grzybowa ?
Dodaję, iż obejrzałam ją dokładnie i żadnych żywych stworzeń na niej, ani w ziemi nie widzę. Nie wiem, czy nie wyjąć jej po raz kolejny z doniczki i zobaczyć co się dzieje w środku ?
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/129/f0fd77db6876f760m.jpg)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/129/02696af1681df71bm.jpg)
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: dracena zwiędła ...
Zgadzam sie z tym, że dracena ma za mokro objawia się tym,że wiotczeje, liście gniją, mogą też gnić korzenie. Sprawdź jak wyglądają korzenie. Może ich stan jest jeszcze gorszy i trzeba ratować korzenie. Roślina musi przeschnąć, zobaczysz wtedy czy nastąpiła jakaś poprawa. Dracenę rzadko się podlewa.
Re: dracena zwiędła ...
W tym stadium już jej nie uratujesz, nadaje się tylko do kosza zalana w trupa. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Dracena marginata
Nigdy nie miałam draceny stąd moja niewiedza.
A trzeba jej pomóc chyba
Te listki, to zawsze takie suchawe czy też to brak wilgoci?
A trzeba jej pomóc chyba
Te listki, to zawsze takie suchawe czy też to brak wilgoci?
Re: Jaka to roślina?
Dracena ma zasoloną ziemię, popiołowatą, wyjałowioną i nadaje się tylko do odmłodzenia i przesadzenia bryły korzeniowej z pinkami jakie zostaną po odmładzaniu. Obetnij jej czubki tak jak zaznaczyłem na zdjęciu, włóż je do wody by się ukorzeniały, podobnie środkowe kawałki pinków odetnij, z góry zalej woskiem i do wody a pinki jakie zostaną z ziemią zalej woskiem z zapalonej świeczki, przesadź w nową ziemię i oszczędnie podlewaj.
![Obrazek](http://images48.fotosik.pl/284/9fcdb7f3e8535965m.jpg)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Obrazek](http://images48.fotosik.pl/284/9fcdb7f3e8535965m.jpg)
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Jaka to roślina?
Piękne dzięki
. Nigdy nie miałam draceny stąd moja niewiedza. Jeszcze jedno: przesadzić ją do ziemi ogrodniczej?
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Re:
proszę o radę w sprawie nadania ładniejszego kształtu mojej dracence. Liście ma ładniutkie, tylko ten korzonek - pieniek jest taki cieniuchny. W sklepach widzialam bardzo często draceny marginaty z bardzo grubym korzeniem - średnica ok. 5 cm, moja dracenka ma niespełna 1 cm, a gdzieniegdzie nawet i mniej. Proszę o radę jak wmocnić pieniek i co zrobić, aby w doniczce wyrosły u podłożna małe dracenki - podoba mi się taki gąszcz jak las palmowy. Gdyby ktoś wiedział to proszę o radę. ![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
Re: Dracena marginata wymuszenie kształtu
Pasowało by ją pokazać. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Re: Dracena marginata wymuszenie kształtu
Po pierwsze ma za sucho, po drugie nie ma rady na to by pogrubić jej pień ani by wybiła cokolwiek z ziemi bo to młoda roślina uzyskana z szczytowego kawałka innej rośliny. Samoczynnie podczas wzrostu będzie lekko grubiała ale nie liczyłbym na gruby pień. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Jaka to roślina?
Bardzo Tobie dziękuję, zrobiłam dokładnie jak napisałeś. Efekt? Obcięte w wodzie puściły korzonki i już siedzą w donicy. Na górze badylków pojawiły się młode kiełki. Wielkie dzięki!Czarodziej_ pisze:Dracena ma zasoloną ziemię, popiołowatą, wyjałowioną i nadaje się tylko do odmłodzenia i przesadzenia bryły korzeniowej z pinkami jakie zostaną po odmładzaniu. Obetnij jej czubki tak jak zaznaczyłem na zdjęciu, włóż je do wody by się ukorzeniały, podobnie środkowe kawałki pinków odetnij, z góry zalej woskiem i do wody a pinki jakie zostaną z ziemią zalej woskiem z zapalonej świeczki, przesadź w nową ziemię i oszczędnie podlewaj.![]()
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Dziś wracajac ze szkolu z moim dzieckiem zwrocilam uwage na rosline w doniczce,pozostawiona na chodniku,porzucona:(
Zrobilo mi sie zal wiec wzielam ja do domku z nadzieja ze da sie ja jakos odratowac.
Na doniczce pisze ze to Dracaena Marginata.Jest w złym stanie liście ma oklapniete w dol,wyblakle, ziemia w doniczce byla przemoczona i zaplesniala.
Wiec zmienilam cala ziemie (zeby wyjac rosline z doniczki musialam od spodu przeciac korzenie,bo byly tak poplatane-mam nadzieje ze nie zrobilam jej tym przycieciem jeszcze wiecej krzywdy? )
Nastepnie podlalam i poswawilam na podlodze przy drzwiach balkonowych w salonie (okna w kierunku poludniowo wschodnim)
Prosze doradzcie co mam jeszcze zrobic zeby uratowac ta piekna rosline.Zawsze mi sie podobaly,ale nigdy nie mialam stycznosci z dracena.
prosze o jakies rady jak przywrocic to cudo do zycia
Zrobilo mi sie zal wiec wzielam ja do domku z nadzieja ze da sie ja jakos odratowac.
Na doniczce pisze ze to Dracaena Marginata.Jest w złym stanie liście ma oklapniete w dol,wyblakle, ziemia w doniczce byla przemoczona i zaplesniala.
Wiec zmienilam cala ziemie (zeby wyjac rosline z doniczki musialam od spodu przeciac korzenie,bo byly tak poplatane-mam nadzieje ze nie zrobilam jej tym przycieciem jeszcze wiecej krzywdy? )
Nastepnie podlalam i poswawilam na podlodze przy drzwiach balkonowych w salonie (okna w kierunku poludniowo wschodnim)
Prosze doradzcie co mam jeszcze zrobic zeby uratowac ta piekna rosline.Zawsze mi sie podobaly,ale nigdy nie mialam stycznosci z dracena.
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)