Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cytryniec chiński
Cytryniec bardzo się rozrasta i z czasem przykryje obok rosnące rośliny.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Cytryniec chiński
Testował już ktoś na sobie rzekome właściwości lecznicze i wzmacniające owoców i liści cytryńca ?
Ponoć posiada wiele leczniczych i wzmacniających właściwości min - wyostrza wszystkie zmysły - słuch,wzrok.Poprawia kondycję poprzez to,że redukuje ilość wydzielanego potu. Korzystnie wpływa na umysł - polepsza pamięć i koncentrację. Czy naprawdę tyle cudownych właściwości ma to pnącze ?
Ponoć posiada wiele leczniczych i wzmacniających właściwości min - wyostrza wszystkie zmysły - słuch,wzrok.Poprawia kondycję poprzez to,że redukuje ilość wydzielanego potu. Korzystnie wpływa na umysł - polepsza pamięć i koncentrację. Czy naprawdę tyle cudownych właściwości ma to pnącze ?
Re: Cytryniec chiński
Czy Cytryńcowi może zaszkodzić podsypanie go rozdrobnioną korą?
Coś mi zaczął usychać i chwytam się czego popadnie. Wymyśliłem sobie, że gdy próchnicą go potraktuję, to jeszcze się uratuje. Dobrze kombinuję?
Coś mi zaczął usychać i chwytam się czego popadnie. Wymyśliłem sobie, że gdy próchnicą go potraktuję, to jeszcze się uratuje. Dobrze kombinuję?
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Cytryniec chiński
Ja myślę, że nic nie jest w stanie mu zaszkodzić mój tak się rozrósł , że mam problem z pozbyciem się go )) na początku tez rósł wolno a poźniej .....
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 11 maja 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Dynowa
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński
Witam wszystkich miłosników cytryńca i innych adaptogenów
Co do jego właściwości to testuję go od 2 lat.
Nic tak mnie stawia na nogi jak kieliszek nalewki.
Wykorzystuje nie tylko owoce, ale pestki, liście i ogonki
robiąc energetyzujace nalewki i herbatki.
Korzystając z okazji chciałem zapytać o odmianę czerwonokwiatową.
Czy ktoś uzyskał owoce z tej odmiany, bo czytałem ze dostępne są tylko osobniki męskie.
Co do jego właściwości to testuję go od 2 lat.
Nic tak mnie stawia na nogi jak kieliszek nalewki.
Wykorzystuje nie tylko owoce, ale pestki, liście i ogonki
robiąc energetyzujace nalewki i herbatki.
Korzystając z okazji chciałem zapytać o odmianę czerwonokwiatową.
Czy ktoś uzyskał owoce z tej odmiany, bo czytałem ze dostępne są tylko osobniki męskie.
Re: Cytryniec chiński
No i chyba straciłem dwa krzaki Cytryńca.
Coś tam zielonego odbija, ale jest tego bardzo mało. Jak właśnie oglądam wklejone przeze mnie w lipcu zdjęcia, to jestem niemal pewny, że definitywnie pożegnałem się z z Cytryńcem.
Ale nie odpuszczę, w wersji pesymistycznej zakupię nowe krzaki, w wersji optymistycznej- nie pozwolę Właścicielce działki niczego siać/sadzić w promieniu co najmniej pół metra od Cytryńca.
Jutro zrobię parę zdjęć tego, co pozostało z Cytryńca. Marnie to widzę...
Coś tam zielonego odbija, ale jest tego bardzo mało. Jak właśnie oglądam wklejone przeze mnie w lipcu zdjęcia, to jestem niemal pewny, że definitywnie pożegnałem się z z Cytryńcem.
Ale nie odpuszczę, w wersji pesymistycznej zakupię nowe krzaki, w wersji optymistycznej- nie pozwolę Właścicielce działki niczego siać/sadzić w promieniu co najmniej pół metra od Cytryńca.
Jutro zrobię parę zdjęć tego, co pozostało z Cytryńca. Marnie to widzę...
Re: Cytryniec chiński
Witam wszystkich wielbicieli cytryńca. Mam cytryńca chińskiego od zeszłego sezonu, to znaczy miałam, niestety po letniej działalności mojej Mamy ze skoszonego krzaczka odrosły tylko dwa listki, nie mam pojęcia co Ona chciała skosić 15cm od fundamentu. Trudno się mówi, boję się tylko czy taki maluszek poradzi sobie zimą
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Cytryniec chiński
Z czasem rozrasta się jak konwalia, nie ma się czym martwić, poradzi sobie na pewno
Re: Cytryniec chiński
Tylko zastanawiam się w takim razie, skoro się tak rozrasta, to czy nie zaszkodzi wrzosowatym i kwaśnolubnym, które rosną ok metr od niego, one nie lubią takiej konkurencji
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Cytryniec chiński
U mnie rozrastał się do 2 metrów we wszystkie strony.
Re: Cytryniec chiński
Jak dławisz, trzeba będzie przesadzić biedaka, gdzieś gdzie będzie miał spokój i niech się rozrasta do woli
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Cytryniec chiński
Ale to nie tak od razu u mnie zajęło mu to 10 lat :P
Re: Cytryniec chiński
No to może niech rośnie, rododendrony są starsze, więc może jakoś się pogodzą, a ładnie będzie się z nimi komponował. Rabata jest duża, a będzie jeszcze trochę większa , może więc dla wszystkich starczy miejsca, mamy troszkę czasu na obserwacje