Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42324
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Witaj Małgosiu!
Fruczak u mnie nigdy nie tkną kocimiętki ;:oj ...różne są smaki naszych gości :;230
W minionych latach bywał u mnie częściej, a czasem nawet dwa osobniki w tym jakoś widzę go mniej :wink:
Dziękuję za ostrzeżenie o trawie i już główkuję jak ją ujarzmić, bo jak żywotna jak perz to ten nawet mur i drewno przebije :wink: Tymczasowy pachnie jesienią, zbiory już w domu czyli przed nami długie czekanie i planowanie.
U Ciebie krócej, bo trzy tygodnie zagospodaruje NFZ :D
Na nasiona dyni zapisuję się do kolejki, bo w tym roku mam tylko cóś dziwnego jak kobra zwinięta w kłębek i typu butternut ...no i jak zwykle Kalwaria wspomoże ;:306
Wybacz rzadkie pisanie, ale coś ten sezon ... Pozdrawiam cieplutko i może uda się spotkać...byłoby miło ;:4 ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Małgoś, dalej w tej norce siedzisz??? :wink:
Piąteczek, sobotunia, niedzielunia minęła, a tu ani jednego zdjęcia z Tymczasowego. :?:
Pomidorki pięknie wyglądają , furczaka zazdroszczę, nigdy go nie spotkałam.
Ja też teraz rzadko zaglądam na działkę, zimno, mokro i nieprzyjemnie, wolę wybierać róże w szkółkach.
Właśnie dostałam paczkę z 8 odmianami, cztery poszły na przygotowane miejscówki, dla pozostałych rabata nie jest zrobiona, na razie przykryłam je ziemią, zastanawiam się czy lepiej wkopać je bezpośrednio do gruntu na tymczasowe miejsca, czy najpierw do donic i doniczki zadołować, przyszły z gołymi korzeniami, a stałe miejscówki dostaną chyba dopiero na wiosnę.
Mam swoją Luis Odier, :tan , powiedz mi, ile miejsca dla niej szykować, czy u Ciebie jest pnąca?
Jak sprawują się dalie, u mnie narobiło się sporo żółtych, a i biała też się znalazła, taki daliowy miszmasz mi się zrobił.

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy u Kasi, to będzie czas na pogaduszki.

Pozdrawiam Irena
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

:wit
Wieje i leje już kilkanaście godzin ;:174 z krótkotrwałym przebłyskiem ;:3 dzisiejszej niedzieli.
Pogoda nie nastraja nikogo jak widzę do pisania o jakichkolwiek pracach w tygodniu nie wspomnę.
Jednak pisać wbrew niemocy należy a nawet trzeba. :D Każdy sposób na poprawę nastroju jest dobry.
Ostatnie prawie trzy tygodnie spędziłem na wożeniu z lasu i zapełnianiu szopy drewnem opałowym na zimę.Zajęcie czasochłonne i siłochłonne jednocześnie,ale jeszcze dwa dni i zakończę ten proceder.
Obrazek
Obrazek

Jedyny minus tego to brak czasu na odwiedzanie Twojego wątku Małgoś.Jesienna deprecha póki co mnie nie dopadła.Ja Tobie życzę powrotu dobrego nastroju i weny pisarskiej w podsumowaniu sezonu w Tymczasowym. ;:108
Z francuskich Kasiu to ja lubię napoleonkę na francuskim cieście ;:306 a pomidorowy kierunek obecnie to głównie odmiany rosyjskie. ;:333
Małgosiu po ostatnich zdjęciach Twoich warzyw widzę że jak na tą porę są w jak najbardziej dobrej kondycji ;:333 a teraz bardzo przydałoby Ci się odrobinę stabilnej pogody abyś ogarnęła ostatnie porządki w ogrodzie. ;:3
Pełna mobilizacja,mina taka :D i idziemy naprzód dziewczynko. ;:168
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

:wit
Marysiu
Fruczak nie miał wyboru bo w zasadzie w tej części tylko kocimiętka jeszcze kwitła :wink:
Zima w tym roku będzie dla mnie dość intensywna i mam nadzieję, że nawet nie zauważę, nadchodzącej wiosny. Planowanie nowego sezonu nawet po głowie mi nie chodzi bo to zależy od terminu wyjazdu nad morze i jeszcze od jednej kwestii na którą nie mam już żadnego wpływu.
Nasionka oczywiście wyskubię i chętnie podaruję ;:196
Spotkanie i mnie chodzi po głowie ale póki co, jak co sezon jesienno- zimowy staram się opanować infekcje berbeciowe bo na początek stycznia musi być idealnie zdrowy. Obecna pogoda nie pomaga- rano zimno, w południe słońce grzeje i dzieciaki w przedszkolu spocone a wieczorem znów zimno. Dołączyć do tego smog i wiadomo jaki wynik ;:131

Ściskam Cię najmocniej jak potrafię i mam nadzieję, do niedługiego zobaczenia ;:168

Irenko
Zwinęłam się w kuleczkę i wpadłam w letarg ;:173 Wciąż marzę o spaniu a jak przychodzi wieczór, zasnąć nie mogę ;:306
Nie jestem znawcą róż ale ja bym pewnie zadołowała w donicach. Łatwiej wiosną wsadzić na docelowe miejsca i mniejsza szansa uszkodzenia maleńkich, nowych korzonków.
U mnie LO robi za pnącą więc tnę niewiele na wiosnę i obecnie jest już gęstym, masywnym krzewem. Najdłuższe pędy mają około 4m ale są dość grube i sztywne. Ładnie poddaje się układaniu choć lubi wyrwać się spod kontroli :wink: To jest spora roślina i myślę, że nawet przy cięciu niższym (jak rabatowe) będzie ładnie się zagęszczać i zajmie sporo miejsca. Jest warta eksponowania nawet dla tego, że do teraz nie ma śladu chorób a liście wyglądają pięknie.
Dale od Ciebie dopiero teraz się rozszalały tzn sprawdzę jutro czy przymrozek ich nie powstrzymał. Mam żółte z czerwonymi smugami ale wśród nich również białą ;:108 Ale inne niż u Ciebie na zdjęciach.
Ja też mam nadzieję na jakiś spotkanie, Kasia ma coś pomyśleć.... wszyscy zarobieni ogrodowo lub zawodowo ;:306

Wituś
Ja myślałam, że Ty nadal w grzybach siedzisz a Ty na krzaki się przerzuciłeś ;:306 Pięknie wyglądają takie pocięte drewienka ;:215 Marzy mi się, że kiedyś takie będę miała poukładane przy ścianie swojego domku ;:173
Na podsumowanie naszedł już najwyższy czas i pewnie go poczynię na dniach. Choć sezon całkiem długi, podsumowanie będzie krótkie ;:306
W ogrodzie... cóż... nie byłam w sobotę bo pogoda była fatalna. Jutro mam zamiar dokończyć sadzenie wiosennych cebulowych i najwyższa pora zadołować nie posadzone rośliny. Po przymrozkach jeszcze pościnać badylki, wykopać dalie i rilax ;:215
Dynie siedzą na parapetach, ostatnie pomidory dochodzą a reszta zamknięta w słoikach. Będę z wielką przyjemnością otwierała kolejne słoiki i wspominała ciepło letnich dni. Gdyby jeszcze do tego był kominek ;:173

Mobilizacja na jutro jest a co będzie jutro? Sie zobaczy ;:306
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Nadszedł czas podsumowania.

Sezon mimo różnych zawirowań uważam za udany:
* owocowo: jabłek nie było, porzeczek było niewiele, truskawek było sporo mimo przymrozków w czasie kwitnienia, śliwek było mało i bardzo krótko ale były mega pyszne, poziomki.... kilka skosztowałam. Bardzo dobrze obrodziły maliny, rodzynek brazylijski mnie zasypywał owocami ale borówki wprawiły mnie w osłupienie. Zbierałam, zbierałam, zbierałam i miałam wrażenie, że wcale ich nie ubywa na krzakach. Udały mi się w tym roku melony i arbuzy
*warzywnie: pomidory wysadzałam wyjątkowo późno ze względu na długie, wiosenne chłody. Miały niedobory potasu ale plonowały dobrze i po raz pierwszy udało się przechować zebrane na zielono. Dzięki temu mam jeszcze kilka sporych, czerwonych na parapecie a także mogę się cieszyć podjadaniem koktajlówek. Papryki hmmmmm miało być inaczej. Chorowały po wysadzeniu, bardzo długo czekałam aż zaczną dojrzewać a w między czasie przyplątał się wirus. Ogórkami jestem zachwycona. Z przyjemnością jadłam w różnej postaci przez całe lato i nawet nie przypuszczałam, ile tego będzie ;:173 Dynie i cukinia też obrodziły- może nie miałam klęski urodzaju ale jak dla mnie wystarczy. Czosnek, cebula i koper ;:222
Generalnie mogę stwierdzić, że objadałam się darami z ogrodu od wiosny do jesieni, zapełniłam piwnicę różnistymi przetworami i w długie zimowe wieczory będą miała "czym" wspominać ;:215
W części ozdobnej już takich fajerwerków nie ma. Rośliny chorowały, rabaty zaniedbane i wciąż brakowało mi dla nich czasu.


Spędziłam w Tymczasowym wspaniałe lato i mogłam delektować się ciszą i wolniej płynącym czasem.
To był dobry sezon ;:108

Ostatnie migawki z Tymczasowego. Zdjęcia zrobione tydzień temu bo dziś nie było za bardzo czasu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziś pogoda była kwietniowa: deszcz, słońce, wiatr, śnieg. W końcu udało mi się posadzić wszystkie cebulowe ale na wykopywanie dalii było jeszcze za wcześnie.

Liście się sypią ale tym razem nie tak obficie jak do tej pory. O dziwo sąsiadowe do mnie nie lecą ;:306

Obrazek

Dziś oficjalnie zakończyłam sezon. Tymczasowy przygotowany (chyba) do zimy, liście pozamiatane więc pora gasić światło Obrazek

PS
Dziękuję Wam, że towarzyszyliście mi w zmaganiach ;:4
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Hej Małgosiu :wit

Podziwiam Cię, że mimo tego, że do Tymczasowego musisz dojeżdżać, robisz to regularnie, bez względu na pogodę i inne przeciwności losu. Ale jak widać odpłaca Ci za tą troskę. ;:215 Plony widzę całkiem bogate. ;:215 Drobne deficyty w śliwkach i paprykach mam nadzieję nadrobisz w kolejnym sezonie.
Czego z całego serca życzę. ;:196

Baaaardzo się cieszę na nasze dzisiejsze spotkanie. :heja ;:162
Papa ;:196
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. V

Post »

Kasiu Czasem zupełnie nie chce mi się jechać (zwłaszcza przy złej pogodzie) ale Tymczasowy ze względu na tymczasowosc niektórych elementów wymaga regularnych inspekcji.
Sezon i plony ;:215 Nawet jak czegoś było niewiele to radość i satysfakcja jest. O nowym sezonie nie myślę, zobaczę co los przyniesie.
Ja też się cieszę ;:168
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”