Maryniu spóźnione Zawsze pokazujesz wspaniale swój ogród. Bodziszki kolorowe z kwiatów i liści. Udał nam się jeden ciepły dzień, też popracowałam. Dziki coraz śmielsze, moi nowi sąsiedzi się wprowadzają, a dziki ryją 4 metry od ich wejścia, nie mają ogrodzenia.
Aniu-Pulpa zazdrościłaś mi kilku słonecznych dni a dzisiaj już u mnie był dość solidny przymrozek...powoli działka szykuje się do zimowego snu...Ale jeszcze zieleni no i oczywiście żółci nie brakuje, o szarości jeszcze nie powiem...
plocczanka Lucynko dziękuję za pochwały już po letnich roślinach prawie nie ma śladu . Jeszcze ostatnie pąki róż się rozwijają no i trochę naturalnej zieleni traw i iglaków tudzież innych moich krzaczków pozwoliły mi pstryknąć na prędce trochę fotek bo M już w aucie siedział... Chryzantemy nieliczne u mnie ale nie rozpaczam bo niewiele korzyści z nich mam... Tyle co pstryknąć im fotkę i oglądać w domowych pieleszach... Ale dobre i to!
stasia_ogrod za życzenia dziękuję i odwzajemniam! Ja tak mam, że zawsze znajdę sobie obiekt do fotografowania. Jakoś tak przychodzi mi to z łatwością i nawet w różnych dziwnych pozycjach nie muszę ich szukać...
lemonka Izka dziękuję bardzo! Jesień jest fotogeniczna i lubię ją uwieczniać! Miło, że Ci się podoba - moja!
Nad bodziszkami fotki chryzantem ...
iwona0042 to już ostatnie pstryknięcia bo przymrozki powoli niszczą rośliny i wnet rzeczywiście zabraknie motywacji do zabierania ze sobą aparatów..Na szczęście mamy jeszcze telefony i ich aparaty zawsze gotowe do pstrykania...
dalisbea witam nowego Gościa i zapraszam do dalszych odwiedzin miło mi, że Ci się podoba u mnie!
cyma2704 Soniu dzięki! Dzisiaj już robiliśmy ostateczne zakończenie działalności działkowej na ten sezon...Miejsca ,gdzie posadziłam troszkę cebul okryłam gałązkami jałowca,które fajnie się przechowały po letnim cięciu.Łudzę się, że może to je ochroni przed dzikami..Od wiosny ich nie było ale już znowu ostatnio wróciły...Na razie zbuszowały trawiaste ścieżki w ogrodzie...
Róże u mnie cenne do ostatniego pąka...sarny je ogławiały sukcesywnie nie pozwalając rozwinąć kwiatów, najlepiej przetrwały te na wysokościach...
Dzisiejszy przymrozek -4st.C nic im nie zrobił
Maryniu Pinki Vinki cudna w jesiennej odsłonie. Moja nie rozwinęła kwiatów i stoi w miejscu.
Cudnie pokazujesz jesień. U mnie też przymroziło kiedyś ale roślinom nic nie zrobiło.
Przepędź te dziki.Niech Ci już nie niszczą działeczki. życzę.
Zamykacie działalność, ale chyba na działeczkę będziesz jeszcze jeździła?
Szkoda tak pięknych widoków nie podziwiać.
Wspólczuję tych szkodników. Chyba tylko wysoki płot mógłby je powstrzymac
Soniu to miłe, że moje zdjęcia zachęcają Cię do zaglądania do mnie ! U mnie pisać nie ma o czym bo raczej mało aktywna w sferze forumowych pogaduszek jestem.. Ale zdjęcia bieżące zawsze jakieś są !
Berberysy u mnie po przymrozku pozostały nie tknięte...Chyba już zahartowane .
Alu jednak rośliny potrafią nas zaskoczyć i zawieźć nasze oczekiwania... Zdawało by się, że hortensje takie nie zawodne a jednak...Czasem nie wiadomo jak roślinom dogodzić !
Z tymi dzikami to nie taka prosta sprawa ...gdybym miała przed sobą jeszcze długie lata działkowania to szarpnęłabym się na ogrodzenie swojej działki... Ale to już mi się niezbyt opłaca.. Zobaczę w przyszłym sezonie jak się sprawdzą ogrodzenia działkowiczów bo są tacy,którzy je zrobili .Czas pokaże co dalej z tym problemem będzie!
Izuś to takie ostatnie podrygi sezonowe ..Już chyba niewiele w tym sezonie da się tej złotej polskiej jesieni sfotografować...Szkoda,że tak krótko pocieszyłaś się berberyskiem i przymrozek pozbawił go liści. Musisz cierpliwie poczekać do przyszłego sezonu, żeby cieszyć się jego pięknem!
Gosiu już nie będzie po co tam jeździć chyba ,żeby tylko dziki i sarny kontrolować co też jeszcze poczyniły...
Płot jest w planach i zarząd zabiega o dotacje poza składkami działkowiczów bo to dość drogie przedsięwzięcie...
fotki z ub.tygodnia z ostatniego mojego pobytu na działce
miskanty ML i Variegatus
Na dowód , że ML kiedyś u mnie kwitł fotka z października 2012r
i z listopada
i obecnie ,chyba za bardzo się roztył i rozleniwił...
nie wszystkie rośliny w barwach jesieni
Może i ostatnie podrygi, ale za to jakie Miskanty powalają na kolana. Cudnie Ci urosły. Moje niedawno zasadzone. Chyba je podsypię korą na zimę żeby nie wymarzły bo małe są i pewnie nie zdążyły się porządnie ukorzenić.
Trzymam kciuki za zarząd, tzn.żeby zebrali pieniądze na porządne ogrodzenie.
Zimą nie odwiedzasz działki? Ja zamierzam brać kawę do termosu i czasem sobie tam posiedzieć
Ale to moje początki działkowe więc pewnie dlatego