Dawno mnie nie było, bo ostatnio cierpię na straszny brak czasu. Na studiach sesja a do tego moja praca dyplomowa utknęła w miejscu... a obrona w lipcu
Ach! Do tego dochodzi jeszcze praca, dziecko... i mąż
Jestem już tym tak zmęczona, że dzisiaj położyłam się z dzieckiem, żeby je uspić i zamiast niuni usnęłam ja

Postanowiłam więc zrobić sobie wolne > a co za tym idzie zrobiłam małą sesję zdjęciową moim roślinkom
1. Trzykrotki od Kari

2. Reo meksykańskie
3. Koleus
4. Begonia
5. Cytryny
6. Arbuz
7. Zielista, która odrosła z samych korzonków
8. Difenbachia
9. Reo meksykańskie
10. Skrętnik

11. Fikus benjamin
12. Difenbachia, którą zaatakowały wciornastki - na szczęście nie cierpiała strasznie
13. Dracena od Ilonki - nareszcie zaczęła puszczać listki
14. Drzewko szczęścia - musiałam je przesadzić, bo poprzednia doniczka była za mała i się przewruciło - na szczęście nic się nie stało
15. Paprotka - znacie może odmianę?
16. A tu nowość - asplenium, czyli zanokcica - jedno z moich marzonek
17. Szeflera od Kari - puściła już u mnie dwa listki
18. No i hibiscus, który do niedawna miał dwa długie badylki
A teraz to co najlepsze ....
I maluszki - chyba się przyjęły, także dziewczęta, którym obiecałam - cieszcie się...
