Na Polnej... działka pachnąca różami...
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Iryski piękne, spora kępka to fajnie wyglądają. Żabki dwie, a gdzie bociek.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, cudne fotki, jednak ciekawi mnie jak tam Twoje róże
Nie daj się prosić ...
Żaby opalające się na słonku - boskie

Nie daj się prosić ...
Żaby opalające się na słonku - boskie

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysiu, zdjęcie z Królewiczami nad brzegiem wody niesamowite!
Mam nadzieję, ze imprezka się udała i życzę Ci żeby już tylko z górki i słonecznie było!

Mam nadzieję, ze imprezka się udała i życzę Ci żeby już tylko z górki i słonecznie było!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witaj
. Cudna kolorystyka
. Moja ulubiona
. Pięknie u Ciebie Gabrysiu a będzie jeszcze piękniej jak róże zakwitną
. Pozdrawiam
.





- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, jak to u Ciebie roślinki jak i zdjęcia cudne. Jednak ja czekam na co innego ... chyba wiesz
Z pewnością kwitną już pierwsze róże w Twoim podgrzewanym ogrodzie

Z pewnością kwitną już pierwsze róże w Twoim podgrzewanym ogrodzie

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Mam nadzieję, że imprezka była udana Gabiś
no i dobrze, że fotki zostawiłaś na odchodne.
Fajne duże masz te czosnki, moje mają coraz mniejsze główki..co roku mniejsze. W przyszłym roku to już w ogóle znikną.


Fajne duże masz te czosnki, moje mają coraz mniejsze główki..co roku mniejsze. W przyszłym roku to już w ogóle znikną.


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Jadziu, imprez mam już serdecznie dość.. od marca nie miałam wolnego weekendu.. co tydzień coś... teraz mam dwa tygodnie luzu, a potem znowu.. lipiec na szczęście też wolny, ale potem znowu co tydzień coś.. a to urodziny, a to wesele, a to rocznica wesela i tak na okrągło...kiedy ja odsapnę...
Natalko, dzięki...
Dorotko, żabki są trzy, a boćka brak... sąsiadka ma sztucznego...
Elwi, róże powoli zaczynają kwitnąć.. nie wszystkie, ale całkiem sporo...
Niektóre ciężko zbierają się po zimie, ale na szczęście żadna nie wyleciała...
Basiu, myślę że będzie już tylko lepiej... pogoda się unormuje, nasze ukochane różyczki pokażą swoje piękno i będziemy się tylko cieszyć...
Ewelinko, też je lubię, choć nie wiem czemu, pojawiło się kilka żółtków i białych roślin za którymi nie przepadam... szczególnie róż.. nie wiem co mi odbiło, bo uwielbiam róże i fiolety...
Wiolu, wiem.. wszyscy na to czekamy... szczególnie czekam na nowe róże, których nie znam... zakwitły już i jestem pod wrażeniem... to jedna z nich, ale zdjęcie nie oddaje rzeczywistego koloru...
Elżuś, moje czosnki są duże, ale to nie największe.. mam jeszcze jedne o naprawdę olbrzymich głowach... może Twoje potrzebują rozsadzenia ?

Natalko, dzięki...

Dorotko, żabki są trzy, a boćka brak... sąsiadka ma sztucznego...

Elwi, róże powoli zaczynają kwitnąć.. nie wszystkie, ale całkiem sporo...
Niektóre ciężko zbierają się po zimie, ale na szczęście żadna nie wyleciała...
Basiu, myślę że będzie już tylko lepiej... pogoda się unormuje, nasze ukochane różyczki pokażą swoje piękno i będziemy się tylko cieszyć...
Ewelinko, też je lubię, choć nie wiem czemu, pojawiło się kilka żółtków i białych roślin za którymi nie przepadam... szczególnie róż.. nie wiem co mi odbiło, bo uwielbiam róże i fiolety...
Wiolu, wiem.. wszyscy na to czekamy... szczególnie czekam na nowe róże, których nie znam... zakwitły już i jestem pod wrażeniem... to jedna z nich, ale zdjęcie nie oddaje rzeczywistego koloru...
Elżuś, moje czosnki są duże, ale to nie największe.. mam jeszcze jedne o naprawdę olbrzymich głowach... może Twoje potrzebują rozsadzenia ?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi imprezy imprezami ale mogłabyś mi szepnąć co to za pomarańczowe tulipany były?
A powiedz jeszcze jakim aparatem robisz te cudne zdjęcia?
A powiedz jeszcze jakim aparatem robisz te cudne zdjęcia?
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Może masz rację Gabi
Takie rozsadzenie i przy okazji dodanie nowej ziemi powinno pomóc. A widzisz nie pomyślałam. 


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witaj
. Biały kolor to akurat bardzo lubię
. Jest taki spokojny i stonowany. W wielu przypadkach potrafi uspokoić zbyt mocne kolory
. Z żółtym mam problem , niby go nie chcę ale jakoś mam
. Nijak nie umiem wyrzucić go z ogródka całkiem
. Podobnie z czerwienią
. Co prawda tej u mnie jest niewiele i prędzej czy później nie będzie jej wcale
. Skoro masz rok imprez to może w przyszłym będziesz miała spokój
. Chyba to marne pocieszenie
. Pozdrawiam
.










- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysiu, już powolutku różyczki otwierają swoje buziaczki
Bardzo ładna u Ciebie ich kolekcja...
Powiedz mi co to za panienka na trzecim od końca zdjęciu ?

Powiedz mi co to za panienka na trzecim od końca zdjęciu ?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Piękne zdjęcia jak zwykle z resztą...
Kolorków coraz więcej, zaczynają róże a my się ich doczekać nie możemy...
Żabki zamieszkały stawik i widać dobrze im u ciebie. Pozdrawiam i miłego dzionka.
Ps. Co do imprez to u mnie taki kasiasty przyszły rok będzie. Dwoje chrześniaków do komunii idzie i jeszcze 18 tka syna nas czeka.

Kolorków coraz więcej, zaczynają róże a my się ich doczekać nie możemy...
Żabki zamieszkały stawik i widać dobrze im u ciebie. Pozdrawiam i miłego dzionka.
Ps. Co do imprez to u mnie taki kasiasty przyszły rok będzie. Dwoje chrześniaków do komunii idzie i jeszcze 18 tka syna nas czeka.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Może i moje czosnki potrzebują zmiany, bo w tym roku wypuściły liście ,a kwiatów niet
.też czekam na nowości aż zakwitną Jedna ma już pąka dosyć sporego.Gabi nie trzeba mieć kondycji na fajery ino pełno kapsa a kondycja się odnowi ,a kasa nie bardzo 


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Witajcie...
Nareszcie pada deszczyk, więc mogę trochę popisać... u nas taka posucha, że szok.. a na dodatek mamy awarię pompy na działkach i na wodę polujemy jak na jakiś najcenniejszy skarb... no ale wodą to skarb rzeczywiście...
Najpierw napiszę co u mnie słychać, potem odpowiem na posty, a potem wstawię kilka zdjęć...
No to zaczynam... jak już pisałam jest bardzo sucho i wszystko mdleje... najbardziej nowe róże, a szczególnie Munstead Wood i Princess Alexandra of Kent... bidulki... mają tak wielkie kwiaty, że przy tym słońcu ledwo je trzymają... ale są piękne... jestem nimi oczarowana...
Następną różą która mnie urzekła jest Dolce Vita
... kurcze.. jak ja nie lubię żółtków, tak ona wprost mnie zaczarowała... i już jest przesądzone.. dokupię następną...
Graham Thomas również ma ten ciepły żółty kolor i wiem że będę z niego zadowolona...
Kupiłam jesienią z Biedronki dwie róże... żółtą - cytrynową i mocny róż... żółtek nie podoba mi się, ale kwiaty trzyma niesamowicie długo.. już tydzień jak rozkwitła i dalej je trzyma.. nie wiem co to za róża, ale tymczasowo zostaje u mnie.. w donicy, ale na razie zostaje... a ten mocny róż zmienił się w dziwny kolor... anie róż, ani czerwień... i jak na razie też dzielnie trzyma kwiaty...
No to teraz odpowiedzi...
Aneczko, pewnie pytasz o tulipany w tej wielkiej kępie.. to tulipany kupione chyba w Auchan kilka lat temu i nazywają się Bonanza...
W pierwszym roku miały po 5 kwiatów na jednej łodydze, ale teraz już zwyczajnie, po jednym... i są sporo mniejsze niż w pierwszym roku...
A zdjęcia robię albo Sony alfa33, albo kompaktowym Panasonic'iem DMC-LZ7...
Eluś.. no widzisz... czasem o najprostszych sposobach zapominamy...
Ewelinko, no wiem.. wprowadzają czasem złamanie albo kontrastu zbyt mocnego, albo dodają elegancji...
Teraz wiem że żółty i żółty, to dwa różne kolory...
niby nazwa ta sama, ale w zestawieniach różnią się ogromnie...
Czerwień też ma różne odcienie, i nawet mam kilka róż właśnie w różnych odcieniach.. nawet taką co daje po oczach... ale wydaje mi się że ważny jest dobór innych sąsiadujących roślin.. coś tam kombinowałam jesienią, ale jak mi to wyszło dowiem się jak rośliny się rozrosną... może dojdę do wniosku że mi to nie pasuje.. ale okaże się za jakiś czas... z imprezami trzeba się pogodzić i już... lepiej się bawić niż smucić...
Basiu, u mnie też zaczynają... moja kolekcja to ponad 80 szt.
Na zdjęciu jest RU... to potwór... ma strasznie brzydki i rozcapierzony pokrój, ale rośnie pod altaną i mogę ją ujarzmić, choć to trudna sztuka...
Olu , to prawda... ale jak tak pomyślę, że to już połowa roku za nami to mnie ściska w dołku...
Z żabkami się zaprzyjaźniłam i w/g mnie mogło by ich być całe stado a nie tylko trzy... ale dobre i to...
Jadziu, wszystko możliwe... ja też muszę porozsadzać, bo widzę że bardzo się zagęściły i są sporo mniejsze niż w zeszłych latach...
i masz rację ... pełno kapsa, bo kondycja jeszcze jako tako ...
a ile róż by za to było... 

Nareszcie pada deszczyk, więc mogę trochę popisać... u nas taka posucha, że szok.. a na dodatek mamy awarię pompy na działkach i na wodę polujemy jak na jakiś najcenniejszy skarb... no ale wodą to skarb rzeczywiście...
Najpierw napiszę co u mnie słychać, potem odpowiem na posty, a potem wstawię kilka zdjęć...
No to zaczynam... jak już pisałam jest bardzo sucho i wszystko mdleje... najbardziej nowe róże, a szczególnie Munstead Wood i Princess Alexandra of Kent... bidulki... mają tak wielkie kwiaty, że przy tym słońcu ledwo je trzymają... ale są piękne... jestem nimi oczarowana...

Następną różą która mnie urzekła jest Dolce Vita


Graham Thomas również ma ten ciepły żółty kolor i wiem że będę z niego zadowolona...
Kupiłam jesienią z Biedronki dwie róże... żółtą - cytrynową i mocny róż... żółtek nie podoba mi się, ale kwiaty trzyma niesamowicie długo.. już tydzień jak rozkwitła i dalej je trzyma.. nie wiem co to za róża, ale tymczasowo zostaje u mnie.. w donicy, ale na razie zostaje... a ten mocny róż zmienił się w dziwny kolor... anie róż, ani czerwień... i jak na razie też dzielnie trzyma kwiaty...
No to teraz odpowiedzi...
Aneczko, pewnie pytasz o tulipany w tej wielkiej kępie.. to tulipany kupione chyba w Auchan kilka lat temu i nazywają się Bonanza...
W pierwszym roku miały po 5 kwiatów na jednej łodydze, ale teraz już zwyczajnie, po jednym... i są sporo mniejsze niż w pierwszym roku...
A zdjęcia robię albo Sony alfa33, albo kompaktowym Panasonic'iem DMC-LZ7...
Eluś.. no widzisz... czasem o najprostszych sposobach zapominamy...

Ewelinko, no wiem.. wprowadzają czasem złamanie albo kontrastu zbyt mocnego, albo dodają elegancji...
Teraz wiem że żółty i żółty, to dwa różne kolory...

Czerwień też ma różne odcienie, i nawet mam kilka róż właśnie w różnych odcieniach.. nawet taką co daje po oczach... ale wydaje mi się że ważny jest dobór innych sąsiadujących roślin.. coś tam kombinowałam jesienią, ale jak mi to wyszło dowiem się jak rośliny się rozrosną... może dojdę do wniosku że mi to nie pasuje.. ale okaże się za jakiś czas... z imprezami trzeba się pogodzić i już... lepiej się bawić niż smucić...
Basiu, u mnie też zaczynają... moja kolekcja to ponad 80 szt.

Na zdjęciu jest RU... to potwór... ma strasznie brzydki i rozcapierzony pokrój, ale rośnie pod altaną i mogę ją ujarzmić, choć to trudna sztuka...
Olu , to prawda... ale jak tak pomyślę, że to już połowa roku za nami to mnie ściska w dołku...
Z żabkami się zaprzyjaźniłam i w/g mnie mogło by ich być całe stado a nie tylko trzy... ale dobre i to...
Jadziu, wszystko możliwe... ja też muszę porozsadzać, bo widzę że bardzo się zagęściły i są sporo mniejsze niż w zeszłych latach...
i masz rację ... pełno kapsa, bo kondycja jeszcze jako tako ...


- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabrysiu, u nas też susza, ale chyba dzisiaj już woda z nieba przyjedzie. Nie podlewam ostatnio nic, tylko to co w donicach.
RU ma potencjał!
A jeszcze zdradź mi proszę, co to za róża pod odpowiedzią do mnie? Urocza ślicznotka! ...zresztą jak wszystkie...
RU ma potencjał!

A jeszcze zdradź mi proszę, co to za róża pod odpowiedzią do mnie? Urocza ślicznotka! ...zresztą jak wszystkie...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468