Moje zielone zakręcenie cz.II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julcia a ja powzdycham do Twoich łubinów, bardzo mi się podobają ale jakoś nie mogę się dorobić.
Kupiłam nasionka wieloletniego ze spokojem wysieję teraz w czerwcu może na przyszły sezon też będę się cieszyła.
U mnie dzisiaj słoneczko świeci ale na razie bez wielkiego upału.
Pozdrawiam
Kupiłam nasionka wieloletniego ze spokojem wysieję teraz w czerwcu może na przyszły sezon też będę się cieszyła.
U mnie dzisiaj słoneczko świeci ale na razie bez wielkiego upału.
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu u mnie jagody sa już dosyć starawe (w tym roku po owocowaniu będę musiała je radykalnie skrócić, odmłodzić), owoce mają taką swoistą cierpkość, ale lubię to... i szpaki też 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
W drodze z pracy do domu złapała mnie burza , na szczęście króciutka i jeszcze po południu wybyłam na działkę.
No właśnie Basiu na wyścigi z ptakami dziś zebrałam częśc jagódek

Nam bardzo smakują z jogurtem i odrobiną miodu
Krysiu swoje łubiny też siałam w ubiegłym roku inie wiem dlaczego mam tylko różowe mimo ze siałam mieszankę kolorów



Iwonko właśnie porównywałam groszek z Twoim i masz większy

Marysiu sama jestem zaskoczona co robi ciepło i deszcz normalnie z dnia na dzień widać różnice wszystko rozkwita w oczach







No właśnie Basiu na wyścigi z ptakami dziś zebrałam częśc jagódek


Nam bardzo smakują z jogurtem i odrobiną miodu

Krysiu swoje łubiny też siałam w ubiegłym roku inie wiem dlaczego mam tylko różowe mimo ze siałam mieszankę kolorów



Iwonko właśnie porównywałam groszek z Twoim i masz większy

Marysiu sama jestem zaskoczona co robi ciepło i deszcz normalnie z dnia na dzień widać różnice wszystko rozkwita w oczach







Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Mój groszek większy bo z rozsady
. Masz więcej kwitnących ,u mnie np. różyczki ani myślą okwiatach. Ładne iryski zwłaszcza ten pierwszy 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, dzięki za info w sprawie astra alpejskiego.
Muszę po kwitnieniu przenieść go na skalniak.
Twoje piwonie już w takim rozkwicie!
Moje jeszcze czekają, może właśnie na deszcz.
Ja też siałam mix kolorów łubinu, a widzę tylko dwa: różowy i niebieski.
Fakt, nie wszystkie siewki pikowałam, bo one potrzebują dużo miejsca, więc możliwe, że inne kolory poszły do kompostu.
Różyczka już u Ciebie zakwitła!
U mnie jedna dopiero pączki pokazuje.
Skoro miałaś deszczyk, to niech Ci teraz
poświeci. 

Twoje piwonie już w takim rozkwicie!

Ja też siałam mix kolorów łubinu, a widzę tylko dwa: różowy i niebieski.


Różyczka już u Ciebie zakwitła!

Skoro miałaś deszczyk, to niech Ci teraz


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julcia ja nasion łubinów mam dwa opakowania i jakoś nie mogę ich wysiać, ale zawsze chcialam je mieć...jeszcze spróbuję to na drugi rok powinny zakwitnąć.
U mnie w ogrodzie też widać postępy, każdego ranka coś zaskakuje.

U mnie w ogrodzie też widać postępy, każdego ranka coś zaskakuje.

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu, a jagody do bieżącej konsumpcji czy robisz coś z nich? Jakąś galaretkę, czy dżemik?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Basiu niestety nic do przetworzenia nie zostaje wszystko na bieżąco znika z jogurtem albo tylko oprószone cukrem
Krysiu co do łubinów mam pewne podejrzenia, ze nie trzeba wybierać najmocniejszych siewek tylko zostawiać różne. W tym przekonaniu utwierdza mnie Lucynka bo też słabsze, mniejsze siewki zasiliły kompost
Lucynko ta różyczka która rozwinęła płatki nie wymarzła zimą więc kwitnie ,pozostałe róże mają pąki w różnej fazie i zakwitną dużo później.
Iwonko nic nie stoi na przeszkodzie, by zagościły na twojej działce w odpowiednim czasie

Krysiu co do łubinów mam pewne podejrzenia, ze nie trzeba wybierać najmocniejszych siewek tylko zostawiać różne. W tym przekonaniu utwierdza mnie Lucynka bo też słabsze, mniejsze siewki zasiliły kompost

Lucynko ta różyczka która rozwinęła płatki nie wymarzła zimą więc kwitnie ,pozostałe róże mają pąki w różnej fazie i zakwitną dużo później.
Iwonko nic nie stoi na przeszkodzie, by zagościły na twojej działce w odpowiednim czasie

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julcia widzę, sezon owocowy rozpoczęty
Spora ilość jagódek
Ta kremowa piwonia wygląda pięknie, kwiat ma ogromny
no i widzę, że róża kwitnie
i cała zapączkowana czeka będzie co podziwiać 





- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu jak chcesz to mogę pozbierać nasiona z moich łubinów a jakie będą to zobaczysz
Jaka ogromna ta biała piwonia chyba dostała dużo papu
Wszystkie roślinki zadowolone i ogrodniczka też

Jaka ogromna ta biała piwonia chyba dostała dużo papu

Wszystkie roślinki zadowolone i ogrodniczka też

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Działeczka prezentuje się bardzo kolorowo
,też nie mam łubinów muszę to nadrobić , u mnie wczoraj też była burza ,ale zdążyłam wyplewić warzywnik to akurat deszcz się przydał,teraz już wszystko ruszy z kopyta
.Jagódki,ślinka cieknie ,ja mam tylko borówkę ,miałam jeden krzaczek ,ale chyba za szybko zerwałam i jakoś mi nie pasowały wię krzaczek oddałam
.Pozdrawiam serdecznie






- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Piękne piwonie, uwielbiam ich puchate kwiaty
Czy Twoje mocno pachną?

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Natalko pięknie pachną piwonie różowe białe ledwo wyczuwalnie za to czadu daje jedyna samosiejka maciejki .
Tereniufaktycznie jagoda kamczacka jakoś smakiem nie powala ,bo jednak specyficznie kwaśna. Za to wczesnością bije rekordy, moi domownicy zajadają aż się uszy trzęsą. Borówki amerykańskiej mam 5 krzaków i tez nie starcza na tworzenie zimowych zapasów
chyba jesteśmy owocowymi łasuchami.
Marysiu no właśnie żeby zobaczyć kolor trzeba poczekać , jednego roku wysiać, drugiego dopiero pokażą kolor , kilkanaście sadzonek, do tego jeszcze inne rośliny i gdzie to sadzić tym bardziej ze łubin rozsadza się malutki bo ma korzeń palowy
Piwonia faktycznie dostała w nogi obornika i sama jestem w lekkim szoku ze w ogóle kwitnie bo wsadzana na wariata wiosną ubiegłego roku z kłączy wyrzucanych przez sąsiada. Zresztą piwonia od Ciebie również ma pączek
Mariuszu ta róża jest bez nazwy znaleziona na ruinie starego domu, kwitnie tylko raz i nie powtarza kwitnienia , za to pachnie i jest bardzo odporna .
Działka faktycznie kolorowa rozkwita coraz więcej kwiatów










Oraz dwa najfajniejsze dziś świętujące kwiatuszki

Tereniufaktycznie jagoda kamczacka jakoś smakiem nie powala ,bo jednak specyficznie kwaśna. Za to wczesnością bije rekordy, moi domownicy zajadają aż się uszy trzęsą. Borówki amerykańskiej mam 5 krzaków i tez nie starcza na tworzenie zimowych zapasów

Marysiu no właśnie żeby zobaczyć kolor trzeba poczekać , jednego roku wysiać, drugiego dopiero pokażą kolor , kilkanaście sadzonek, do tego jeszcze inne rośliny i gdzie to sadzić tym bardziej ze łubin rozsadza się malutki bo ma korzeń palowy

Piwonia faktycznie dostała w nogi obornika i sama jestem w lekkim szoku ze w ogóle kwitnie bo wsadzana na wariata wiosną ubiegłego roku z kłączy wyrzucanych przez sąsiada. Zresztą piwonia od Ciebie również ma pączek

Mariuszu ta róża jest bez nazwy znaleziona na ruinie starego domu, kwitnie tylko raz i nie powtarza kwitnienia , za to pachnie i jest bardzo odporna .
Działka faktycznie kolorowa rozkwita coraz więcej kwiatów










Oraz dwa najfajniejsze dziś świętujące kwiatuszki

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, Twoja działeczka pyszni się większą ilością kwitnących roślinek
niż moja.
Dzwonek Poszarskiego w pełni rozkwitu!
Clematis pełnokwiatowy zaczyna.
Jednak najpiękniejsze są te dwa Kwiatuszki z balonikami.


Dzwonek Poszarskiego w pełni rozkwitu!

Clematis pełnokwiatowy zaczyna.

Jednak najpiękniejsze są te dwa Kwiatuszki z balonikami.


Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu , też lubię takie kwiatuszki jak na ostatnim zdjęciu
. Mój najmłodszy kwiatuszek dzień dziecka spędza na zielonej szkole . Maki z pierwszego zdjęcia są wieloletnie?
