Witajcie kochane dziewczyny

, ja już dziś wróciłam z działki, od samiuśkiego rana lałam wodę, podlewałam ile się dało, a potem jeszcze przy okazji skosiłam co nie co trawy, no przyszło nam na zachodzie kraju jak w tropikach żyć, fajnie jest, bo ciepło, ale tego deszczu już baaardzo rośliny pragną, takie lanie z węża tylko je przy życiu trzyma, ale nie rosną. Wiecie że jeszcze mam tulipany, które nie rozwinęły jeszcze pączków

wczoraj kilka kilometrów od nas nadciągnęła wielka chmura i z niej popadało, ale akurat nie tam gdzie miało popadać

No i jeszcze tak sobie myślę, że pewnie jak zacznie padać u nas to zrobi się zimno i padać będzie bez końca, bo tak u nas jest
Karolka wyszkolisz Bąbla tak, że najpierw Maja do ogrodu przyjedzie, a potem filmowcy zatrudnią Bąbla do filmów
Dorotka, żebyś wiedziała, że szlag z tą pogodą, kilka kilometrów od nas, no może 2-3 km padało, a nawet lało, ale nie u nas
Janeczko jeśli masz ochotę, to podzielę się, ale po kwitnieniu
Marysiu kochana, no leję wężem wodę, dziś raniutko pojechałam na działkę, właśnie wróciłam, bo czekam na paczki, zamówiłam kilka roślin do oczka, jakieś krzewy owocowe i kwiatuszki, jeszcze mi mało
Tereniu witaj, cieszę się, że Ci się podoba
Lucynko to szybko i Ty będziesz cieszyć się poduchami pięknymi
Aniu piszesz, że jeszcze nie masz takiego skarba, ale na pewno mieć będziesz, czas szybko leci, niedawno była małym szkrabem, teraz już chodzi za mną i pyta babci co może robić, żeby pomóc
Karolka, to były czasy kiedy leciał program chyba Śmiechu Warte, czy coś takiego, ale my kamery nie mięliśmy, a szkoda, bo takie sceny nie raz się rozgrywały, że boki zrywać, dawne czasy, ale piękne wspomnienia, trochę zwierząt przez mój dom się przewinęło
Betinuś zapisz sobie, po kwitnieniu
