Borówka amerykańska - 7 cz
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witam.Po wieczornej lekturze na temat chorób borówki
doszedłem do wniosku że usunę chore tegoroczne sadzonki. Krzewy są młode a perspektywa oprysków dla amatora i ciągłej walki z chorobą nie napawa optymizmem. Mam tylko pytanie może głupie, ale w to samo miejsce po usunięciu chorych borówek to nowych nie można sadzić. Pozdrawiam.
doszedłem do wniosku że usunę chore tegoroczne sadzonki. Krzewy są młode a perspektywa oprysków dla amatora i ciągłej walki z chorobą nie napawa optymizmem. Mam tylko pytanie może głupie, ale w to samo miejsce po usunięciu chorych borówek to nowych nie można sadzić. Pozdrawiam.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
@bedani ja mam taką propozycję. Wykop gdzieś z dala od nowych borówek mały dołek i powsadzaj tam te chore borówki i pryśnij środkiem na choroby grzybowe. Podlewaj i obserwuj. Ja mam taką kwarantannę gdzie pięć borówek trzymam od wiosny bo były kupione jak jeszcze nie miały liści i się okazało że coś z nimi jest nie tak. Albo przesuszone albo jakaś choroba.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
robert16zgas brak wody.
bedani prawdopodobnie to grzyb Septoria (może albopunctata, nieważne) może zawleczony ze szkółki, chociaż są odmiany borówki bardzo podatne na tego grzyba. Grzybnia zimuje w resztkach roślinnych, literatura podaje, że te same rośliny nie powinny być ponownie uprawiane przez przynajmniej 2 lata, zarodniki bez żywiciela zachowują żywotność ok roku.
Ja bym usunął albo kwarantanna - w doniczki w kwaśny torf i opryski chemią, gdzieś dalej od upraw.
bedani prawdopodobnie to grzyb Septoria (może albopunctata, nieważne) może zawleczony ze szkółki, chociaż są odmiany borówki bardzo podatne na tego grzyba. Grzybnia zimuje w resztkach roślinnych, literatura podaje, że te same rośliny nie powinny być ponownie uprawiane przez przynajmniej 2 lata, zarodniki bez żywiciela zachowują żywotność ok roku.
Ja bym usunął albo kwarantanna - w doniczki w kwaśny torf i opryski chemią, gdzieś dalej od upraw.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Dziękuję za odpowiedź. Odmiany które dosadziłem to Bonus, Sierra i Spartan. Tak zrobię, kwarantanna oprysk i obserwacja. Zależy mi bardzo na tym żeby uchronić przed tym grzybem krzewy które już mam i mają się świetnie. Zastanawiam się też nad kupnem mikoryzy do borówek w celu wzmocnienia ich kondycji.Pozdrawiam.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
To zrób trochę inaczej, kup Domark 100 EC roztwór zrób w dużej ilości, żebyś mógł 'wykąpać' krzew a potem zamoczyć korzenie na jakieś 20-30 minut. Do donic możesz dać torf w którym rosły, po posadzeniu podlej roztworem który rozrobiłeś i obserwuj krzaki.
Zamiast kupować mikoryzę wydrap trochę próchnicy w jagodnikach leśnych/spod sosen/ itp oczywiście u zaprzyjaźnionych właścicieli lasów.
Zamiast kupować mikoryzę wydrap trochę próchnicy w jagodnikach leśnych/spod sosen/ itp oczywiście u zaprzyjaźnionych właścicieli lasów.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Dziękuję za wszystkie bezcenne rady ale niestety na pozostałych "dorosłych" krzakach na nowych przyrostach pojawiły się takie same zmiany.Grzyb poszedł jednak po całości . Tydzień burzowej i parnej pogody zrobił swoje. Z nowymi sadzonkami poeksperymentuję wg. wskazówek a pozostałe prawie 2 metrowe potraktuję chemią. Nurtuje mnie tylko jedna rzecz skąd się to wzięło.10 lat uprawy bezproblemowej i pod górkę. Pozdrawiam.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
--robert16zgas pisze:Macie może zdjęcia dwu trzy i 3 letnej borówki, chciał bym je poruwnać ze swoimi
-- 2 cze 2016, o 13:14 --
I cztero letniej
2 latek

4 latki


100 gr na m2 i chyba było by wszystko ok gdybym nie zapomniał że wcześniej podlałem siarczanem amonu po 20 gr pod krzak ale ja mam 7-8 letnie krzaki i w tym roku dałem 8-10 cm igliwia sosnowego pod krzak i może jeszcze minie to trochę podratuje.robert16zgas pisze:W jakich dawkach sypałeś yare mile complex ? I do kiedy można podlewac azotem ?markis80 pisze:Ja też przedobrzyłem i teraz nie nadążam z wodą bo jak tylko jest lekko sucho to najnowsze przyrosty więdnieja. Wychodzi mi tak z 80 litrów na tydzień pod każdy krzakTylko że ja nawoziłem Yara Mila a efekty są porażające oby krzaki wyhamowały przed zimą.
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
W najgorszym momencie...kaLo pisze:CHWILOWO ZAWIESZAM DZIAŁALNOŚĆ.
Czego brakuje tym Koleżankom?


Nie chcę sam podejmować decyzji czym je zasilić, bo może się to źle skończyć

Piotrek
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Pani/panie moderator, uprzejmie proszę o przywrócenie tego postu. Zależy mi na tym, by się dowiedzieć co się stało że borówka po kwitnięciu nie kształtuje owoców, zapytałam specjalistę, dostałam odpowiedź i została mi odebrana. W tych linkach nie widzę przyczyny.
Pierwszy raz spotykam się z takim działaniem, sama moderuję forum (nieogrodnicze) i trochę tego nie rozumiem. To nie jest encyklopedia w stylu wikipedii a forum, tu użytkownicy radzą innym użytkownikom, czemu takie odpowiedzi są usuwane gdy komuś są potrzebne
Pierwszy raz spotykam się z takim działaniem, sama moderuję forum (nieogrodnicze) i trochę tego nie rozumiem. To nie jest encyklopedia w stylu wikipedii a forum, tu użytkownicy radzą innym użytkownikom, czemu takie odpowiedzi są usuwane gdy komuś są potrzebne

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 23 wrz 2015, o 17:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witam , zakupiłem wczoraj 200 sadzonek borowki i dziś podczas sadzenia dopatrzylem się że są zarazone prawdopodobnie szara pleśnią :/ niektóre owoce są w pół fioletowe i po naciśnięciu tryska z nich sok i niektóre młode pędy jakby miały czarne końcówki ... Co teraz mam z tym zrobić ? Oprysk załatwi sprawę czy raczej wstrzymać się z sadzeniem tych sadzonek ?
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
tamburyn A czym były nawożone?? Najpierw sprawdź pH ziemi bo wygląda mi to na początki chlorozy zbyt wysokim pH. Na początek 1-.1.5 łyżeczki kwasu cytrynowego na 10 litrów i tak co 3-4 dni. Zobaczysz czy kolor liści wybarwia się na ciemno zielonozielono. Możesz się pokusić o oprysk nawozem w płynie do borówki,bo jak pH jest za wysokie to sypanie pod korzeń nic nie da.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Pokaż te czarne końcówki nowych przyrostów bo może być to pryszczak borówki, szara pleśń ma siwy nalot a borówki jak dojrzewają to robią się na początku różowe.Kisiell3 pisze:Witam , zakupiłem wczoraj 200 sadzonek borowki i dziś podczas sadzenia dopatrzylem się że są zarazone prawdopodobnie szara pleśnią :/ niektóre owoce są w pół fioletowe i po naciśnięciu tryska z nich sok i niektóre młode pędy jakby miały czarne końcówki ... Co teraz mam z tym zrobić ? Oprysk załatwi sprawę czy raczej wstrzymać się z sadzeniem tych sadzonek ?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
U mnie z jednym krzakiem n/n jest identycznie pomimo sporej porcji nawozu dedykowanego dla borówki z mikroelementami. Młode przyrosty właśnie tak wyglądają ale za parę dni liście robią się zielone a to młode co nad nimi wyrasta jest znowu takie żółtawo czerwone. Duke na stożkach wzrostu ma ciemne zielone liście a inne borówki takie jaśniejsze aż po żółte.tamburyn pisze:W najgorszym momencie...kaLo pisze:CHWILOWO ZAWIESZAM DZIAŁALNOŚĆ.
Czego brakuje tym Koleżankom?
Nie chcę sam podejmować decyzji czym je zasilić, bo może się to źle skończyć
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 23 wrz 2015, o 17:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
[/quote]Pokaż te czarne końcówki nowych przyrostów bo może być to pryszczak borówki, szara pleśń ma siwy nalot a borówki jak dojrzewają to robią się na początku różowe.[/quote]
W sumie po dłuższym obcowaniu z sadzonkami napotkalem jedynie dwa takie pędy , ale z owocami ewidentnie coś jest nie tak , robią się w pół fioletowe ? Raczej nie wydaje mi się aby już dojrzewaly .
W sumie po dłuższym obcowaniu z sadzonkami napotkalem jedynie dwa takie pędy , ale z owocami ewidentnie coś jest nie tak , robią się w pół fioletowe ? Raczej nie wydaje mi się aby już dojrzewaly .