Doniczkowce KaRo

[mniodkowa]

no hibiskusy tak mają, że potrafią pokazać pąka i stać sobie z nim tydzień nawet albo i dłużej... my o nim zapominamy, a tu ciach i jest mnie tak zaskoczył wczoraj

[Karo]

Już,już,już niewiele jemu brakuje,może nawet będzie to jeszcze dziś
Tak wygląda w tej chwili a przecież słońca dziś nie brakuje więc pewnie 'wystrzeli " lada moment.
Za to zobaczcie w jakim towarzystwie on kwitnie?








Na osłodę czasu oczekiwania pandorea- w ilości 5 sztuk jednocześnie



i obsypana Solanum rantonetti

[x-F-7]

Ciekawie ta pandorea wygląda:).

[rapunzel]

KaRo, pandorea kwitnie bardzo ładnie i ma dużo pączków, więc będziesz mieć jeszcze jakis czas te śliczne kwiaty. Jednak szafirowa burza jest po prostu zjawiskowa. Widać od razu, ze w przeciwieństwie do fuksji lubi upalną pogodę.

[-Iwona-]

Zjawiskowa pandorea, nie znałam jej.
Kaktusik kolorowy cudo.

[raflezja]

Pandorea w całej swojej krasie! Jest świetna!
A i psianka kwitnie Ci obficie. Moja zbrzydła. Wypuściła długie pędy i lewo kwitnie. Niestety muszę przyciąć.

[mniodkowa]

Solanum rantonetti - a ja przeczytałam "solarium" ale jak popatrzyłam jak to to w słońcu cudnie wygląda to faktycznie prawie jak z solarium mam w takim kolorze petunię tylko, że nie z taką ilością kwiatów więc troszkę.. zazdroszczę

p.s. no a co tam u hibiskusa???

[Karo]

A hibiskus zamarł w rozkwicie
Nie wiem co mu jest,rozchylił nieco swoje płatki i tak stoi od wczoraj.
Ale mam tragiczną wiadomość o pokazywanym razem z nim na zdjęciu El Capitolio
Odpadł,po prostu odpadł nie wiem kiedy.Zaglądnęłam teraz i zobasczyłam a raczej nie zobaczyłam pąka.
Odpadł w tym dziwnie oznaczonym miejscu...
To jakieś przewężenie??? Czy co to co jest?
Czy zawsze tak już będzie




Porównuję wygląd obydwu i myślę,że El Capitolio musi po prostu zmężnieć.
Jego pędy są bardzo delikatne,cienkie i chyba dlatego zrzuca pąki. Nie może ich po prostu udźwignąć.

Jutro przesadzam go do większej doniczki.


Pandorea ma kwiaty bliźniaczo podobne do Sundaville,ale chyba łatwiej się ja uprawia...
ładna jest w każdym razie intrygujące ma to oko ...

Solanum bardzo dobrze czuje się w pełnym słońcu ,potrzebuje jedynie dużo wody.
Iwonko,tnij ją,bo im więcej przyrostów tym więcej kwiatków.
Ona kwitnie na szczytach pędów więc warto ja uszczykiwać od wczesnej wiosny.

[nyskadu]

Ano NIC bo pąk cały czas rośnie jeszcze.

By ukoić Twoje rozczarowanie Aga ,proszę takie kwiatki

http://gardenforum.vot.pl/files/thumbs/ ... 83_147.jpg

I kolejne pączki,które trzymają mnie w napięciu

Ale jestem ciekawa co to się rozwinie

[Karo]

Agnieszko sama jestem bardzo ciekawa co z tego wyniknie i nie mogę się już doczekać

[raflezja]

A hibiskus zamarł w rozkwicie

Ale mam tragiczną wiadomość o pokazywanym razem z nim na zdjęciu El Capitolio
Odpadł,po prostu odpadł nie wiem kiedy.Zaglądnęłam teraz i zobasczyłam a raczej nie zobaczyłam pąka.
Odpadł w tym dziwnie oznaczonym miejscu...
To jakieś przewężenie??? Czy co to co jest?
Czy zawsze tak już będzie

KaRo!
W tym właśnie miejscu tworzy się warstwa odcinająca

Wejdź w skórę tego hibiskusa i pomyśl, jakbyś się zachowała, gdyby Cię wzięli ze słonecznego parapetu, pozawijali w jakieś badziewia, wsadzili do paczki i nadali na poczcie. Tam i w dalszej drodze wielokrotnie by Tobą porzucano. Potem postawili by Cię na innym parapecie, na który słońce zapewne padałoby z innej strony...
Zrzuciłabyś pąki?

To wszystko wina stresu. Ale minie.

"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija"

[rapunzel]

KaRo musi być coś z tą warstwą odcinającą, bo mój nowy nabytek- młoda sadzonka, którą dostałam na przełomie mają i czerwca, po miesiącu miała spory pąk, ale zanim zakwitł, znalazłam go na ziemi i wyglądało to, jakby był obcięty nożyczkami. Dziś tak mi odpadł jeden z małych pączków, a duży póki co jeszcze się trzyma. Życzę ci kolejnych kwiatów juz bez spadających pąków.

[Karo]

Dziękuję Iwonko i Jagódko.
Zestresowany hibiskus dzięki,że mi to wyjaśniłaś Iwonko w tak doskonały (dosadny) sposób.
Nie mam wyboru,muszę przeczekać ten trudny czas a skoro mija
"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija"
to chciałabym by jak najszybciej minęło to wszystko.
By nadszedł czas niespadających pąków

[raflezja]

KaRo musi być coś z tą warstwą odcinającą, bo mój nowy nabytek- młoda sadzonka, którą dostałam na przełomie mają i czerwca, po miesiącu miała spory pąk, ale zanim zakwitł, znalazłam go na ziemi i wyglądało to, jakby był obcięty nożyczkami. Dziś tak mi odpadł jeden z małych pączków, a duży póki co jeszcze się trzyma. Życzę ci kolejnych kwiatów już bez spadających pąków.

To znaczy ta warstwa nie jest przyczyną, tylko efektem pewnych procesów metabolicznych zachodzących w roślinie, jakich dokładnie, to nie wiem, muszę poczytać fizjologię .
Tworzy się ona wszędzie w miejscach, w których mają odpaść liście, pąki, czy fragmenty pędów. Fizjologicznie jesienią - gdy rośliny zrzucają liście.

[Karo]

Trudno ten zgubił pąka tamten pąka nie chce rozwinąć

To ja mam inne fascynacje na dzisiejszy wieczór.

Niedawno moja kolekcja wzbogaciła się o kolejne sukulenty.
Iwona i Tomek uczynili mnie szczęściarą,więc dziś pokażę może chociaż kilka z Ich podarunków.

Adenium obesum odchorowało podróż i już u mnie wypuszcza nowe ... ale co?
Liście?Pędy?
Nie mam pojęcia ,to moje pierwsze w życiu Adenium .. i bardzo się cieszę



Crassula Hobbit


Crassula Hobbit Specjal




Crassula Portulacaria Afra


Sedum nussbaumerianum


Aptenia cordifolia Variegata


Aptenia cordifolia zakwitła już u mnie


Senecio himalaya