Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwio, tulipany piękne i sporo ciekawych odmian masz, moje już straciły głos.
Zainteresowały mnie meksykańskie ogórki, aż sobie wygooglałam, ciekawie wyglądają. Cukinie i dynie będą do momentu wysadzenia w krążkach czy włożysz do doniczki z ziemią? Pudełko z siewkami podeprzyj z jednej strony (tej od pokoju), żeby stało na parapecie skośnie, wtedy siewki nie będą aż tak leżeć. Może niedługo zrobi się cieplej i będziesz mogła wystawić na zewnątrz. Ja jedną dynię i cukinię już wczoraj wysadziłam, mam nadzieję, że nie będzie przymrozków, jakby coś to mam rezerwowe.
Zainteresowały mnie meksykańskie ogórki, aż sobie wygooglałam, ciekawie wyglądają. Cukinie i dynie będą do momentu wysadzenia w krążkach czy włożysz do doniczki z ziemią? Pudełko z siewkami podeprzyj z jednej strony (tej od pokoju), żeby stało na parapecie skośnie, wtedy siewki nie będą aż tak leżeć. Może niedługo zrobi się cieplej i będziesz mogła wystawić na zewnątrz. Ja jedną dynię i cukinię już wczoraj wysadziłam, mam nadzieję, że nie będzie przymrozków, jakby coś to mam rezerwowe.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj
. Prześliczne zdjęcia tulipanków
. Faktycznie wyglądają tak jakby chciały Ci coś powiedzieć
. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.




- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Aniu - do zeszłego sezonu wcale nie miałam liliokształtnych, dopiero jesienią wsadziłam trzy odmiany (z czego jedna jak widać wypadła, bo zamiast niej wzeszło to bordowe z białym).
Ewo -
Zapraszam - możemy się umówić razem z Miłką. Jesienią będę pamiętać o cebulach.
Florku - to prawda z tym chłodem, w zeszłym roku było zupełnie na odwrót.
Elwi -
No nareszcie się odezwałaś! Chciałabym napisać, że pogodowo się zmieniło, ale kicha - u nas znowu pada, a prace ogrodowe piętrzą się za moimi plecami. Ale ponoć od czwartku ma być poprawa. Cardinala kupiłam ze trzy lata temu w LM, paczkowany z Geolii. A Mondiale przez internet, link do sklepu mogę Ci podesłać. Ja właśnie w ramach braku talentu w siewie postawiłam na krążki, zamiast na multipaletki. Jeśli Ci nie wzeszło to na pewno wina nasion. I tego się trzymajmy
Małgosiu - bo u Ciebie jest wyjątkowo ciepło, u nas niby też strefa cieplejsza, ale ta wiosna akurat nie przesadziła z temperaturami. Kukamelony znalazłam na jednym z blogów i spodobały mi się, zwłaszcza że zachwalane jako bezproblemowe, czyli coś dla szwedzkiego ogrodnika. O dynie i cukinie miałam się pytać, chyba wsadzę w większe doniczki z ziemią, bo u niektórych już wychodzi druga para liści, a do zimnej Zochy jeszcze troszkę. Dzięki za radę - skorzystam na pewno i podeprę te leżajski
Ewelino - dziękuję i wzajemnie, oby przestało padać.
***** ***** ***** *****
Miałam nadzieję, że choć trochę się wypogodzi i będzie można podziałać w ogrodzie, bo szwedzka trawa niedługo kolan sięgnie, że nie wspomnę o innych pracach wymagających pilnej działalności. Ale niestety nie musiałam "porzucić wszelką nadzieję", bo znowu pada... Chłód jeszcze bym wytrzymała, ale w połączeniu z zimnym prysznicem jest nie na moje szwedzkie zdrowie. Cukinie i dyńki rosną żwawo, kukamelony vel meksykańskie ogórki wzeszły wszystkie, reszta albo wschodzi albo nie. Więcej - nie.
Migawki z zamoczonego szwedzkiego
Ostnica siana "tymi ręcami" w zeszłym roku, przezimowała pięknie i odbiła






Słońca przede wszystkim życzę Wam i sobie
Ewo -

Florku - to prawda z tym chłodem, w zeszłym roku było zupełnie na odwrót.
Elwi -


Małgosiu - bo u Ciebie jest wyjątkowo ciepło, u nas niby też strefa cieplejsza, ale ta wiosna akurat nie przesadziła z temperaturami. Kukamelony znalazłam na jednym z blogów i spodobały mi się, zwłaszcza że zachwalane jako bezproblemowe, czyli coś dla szwedzkiego ogrodnika. O dynie i cukinie miałam się pytać, chyba wsadzę w większe doniczki z ziemią, bo u niektórych już wychodzi druga para liści, a do zimnej Zochy jeszcze troszkę. Dzięki za radę - skorzystam na pewno i podeprę te leżajski

Ewelino - dziękuję i wzajemnie, oby przestało padać.
***** ***** ***** *****
Miałam nadzieję, że choć trochę się wypogodzi i będzie można podziałać w ogrodzie, bo szwedzka trawa niedługo kolan sięgnie, że nie wspomnę o innych pracach wymagających pilnej działalności. Ale niestety nie musiałam "porzucić wszelką nadzieję", bo znowu pada... Chłód jeszcze bym wytrzymała, ale w połączeniu z zimnym prysznicem jest nie na moje szwedzkie zdrowie. Cukinie i dyńki rosną żwawo, kukamelony vel meksykańskie ogórki wzeszły wszystkie, reszta albo wschodzi albo nie. Więcej - nie.
Migawki z zamoczonego szwedzkiego
Ostnica siana "tymi ręcami" w zeszłym roku, przezimowała pięknie i odbiła






Słońca przede wszystkim życzę Wam i sobie

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
U mnie też pada, masakra
W nocy ma być przymrozek

W nocy ma być przymrozek

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwiu robisz prześliczne zdjęcia.
Tulipany wyglądają bajecznie i są w spójnej kolorystyce. Nie to co u mnie.
Nie wiem co ja nawyprawiałam.
Jakoś muszę to odkręcić. Tym pewniejsza jestem jak obejrzałam Twoje tulipanowe zdjęcia. 




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Czosnyczek już czeka na rozkwit i ciepelko.
Piekne6 lisciorki hostki i lubinu.
Boję się o hosty czy przetrwają ten przymrozek.
A nie mam jak pojechać na działkę i ich nakryć,bo po pravy6 jedziemy 50km do innego miasta. Starszy syn ma dzisiaj operację na tą kostkę.
Trudno co będzie to będzie.
Piekne6 lisciorki hostki i lubinu.
Boję się o hosty czy przetrwają ten przymrozek.

A nie mam jak pojechać na działkę i ich nakryć,bo po pravy6 jedziemy 50km do innego miasta. Starszy syn ma dzisiaj operację na tą kostkę.
Trudno co będzie to będzie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Czosnek w kapturku przeciwdeszczowym
Sylwio cieszą takie siane roślinki, a jeszcze jak chcą z nami zostać 


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
U mnie też zimnica,deszcz pada od kilku godzin
Wszystko pokulone,czekam na czwartek
Moje ostnice tez przezimowały na działce,bo w doniczce niestety nie dały rady.
Tulipany zamknięte szczelnie w pąkach mi się bardziej podobają niż otwarte


Moje ostnice tez przezimowały na działce,bo w doniczce niestety nie dały rady.
Tulipany zamknięte szczelnie w pąkach mi się bardziej podobają niż otwarte

- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Piękne tulipany. Jedyna pociecha, z tych chłodów że roślinki bardzo wolno rozkwitają i dłużej możemy się nimi cieszyć. No chyba, że przyjdzie taki mróz, że od razu ukróci ich żywot. Straszą dużymi przymrozkami, u nas rano spadł śnieg. Strach się bać co jeszcze pokażą zimni ogrodnicy i Zośka.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, widzę że szwedzki buchnął tulipanami, cudnie
Trochę teraz jak holenderski wygląda
Ja też przez to zimno w marazm popadłam, choć widzę światełko w tunelu - ponoć u nas od czwartku ma się polepszać przynajmniej temperaturowo, bo deszcze to chyba sobie u nas posiedzą na dłużej


Ja też przez to zimno w marazm popadłam, choć widzę światełko w tunelu - ponoć u nas od czwartku ma się polepszać przynajmniej temperaturowo, bo deszcze to chyba sobie u nas posiedzą na dłużej

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, piękne zdjęcia, nawet te deszczowe maja swój urok, a po dzisiejszej nocy to ja już wolę deszcz niż przymrozki.. -4 i to prawie połowa maja - płakać się chce 

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Cudownie z tymi kropelkami, zreszto pieknie, klimatycznie, jak zawsze. Czekam aż się ociepli! 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Środa deszczowa, ale troszkę cieplej zrobiło się wieczorem. Sylwio czy też się szykujesz na weekendowe prace ogrodowe? Jeśli będzie ciepło, chyba zamkniemy nasze domy, wywiesimy na drzwiach kartkę: Nadrabiam zaległości ogrodowe! i ruszymy do boju! Ciekaw, ile z nas przypłaci to bólem kręgosłupa? Wielkie brawa za cudne tulipany!
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwio, czy u Ciebie dziś jest już cieplej? U mnie przybyło kilka kresek na termometrze i od razu jest weselej. Jak tylko ogrody dostaną trochę słońca, ruszą nam z kopyta. Sporo roślinek u Ciebie i wyglądają bardzo ładnie po zimie 

- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Kasiu - u nas nie lepiej, co zaplanowałam prace w ogrodzie to leje. Przestało, zbieram się, wychodzę do ogrodu, i znowu leje...
Aniu - dziękuję
. Bez przesady i fałszywej skromności - Twoje rabaty tulipanowe są piękne. Mam mniej cebul, a też mam kiksy - na przykład małe Dollsy zamiast biało-zielonych podobnych tulipanów, dostały do towarzystwa jakieś wielkie bomby fioletowe, pasują do siebie jak Flip i Flap. Muszę je jakoś oznaczyć i poprzenosić.
Aniu (anabuko) - też lubię liście młodzieniaszki. Łubin zwłaszcza, bo malowniczo zbiera wodę. Mam nadzieję, że operacja syna przebiegła pomyślnie, czego mu szczerze życzę (pamiętałam o Was)
Marysiu - mnie cieszą bardzo, bo z reguły dużo siewek mi wypada (zapominam podlać, podlewam za dużo, itp.). Ja nie mam maluśkie warzywniczki, takie kuwetki raczej. Moja siostra, ta to ma przestrzeń - sieje i sadzi jak dzika, a jeszcze niedawno nie cierpiała dłubania się w ziemi
Annes - na ostnice nie miałam nadziei, bo piszą w internetach, że nie zimują, a tu jaka miła niespodzianka. Za to dwie rozplenice i jedna hakonlechoa mi wypadła. A te to nawet osłoniłam, pewnie nadmiar wody im zaszkodził...
Alicjo - dziękuję
Też się tym pocieszam, no ale ileż można. Człek by podłubał w ziemi, pokosił trawnik, posiedział pod jabłonką i posłuchał ptaszków, a tu pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie. Miejmy nadzieję, że Zocha już da spokój biednym roślinom.
Zuza - no Ty to już się naprawdę ociągasz z wyjściem na świat
Oby ta pogoda się poprawiła.
Sabinko - dziękuję
Jak już nie pada, to jest fajnie w ogrodzie. To prawda, że lepiej żeby lało niż mocno mroziło.
Miłko - ja też nie mogę się doczekać choć odrobinę cieplejszych dni. Te deszcze już działają mi na nerwy.
Ewo - niestety mimo najlepszych chęci weekend mam już zapachany do bólu - w sobotę urodziny córki, a w niedzielę I Komunia chrześniaczki. W piątek skracamy garnitur mężowi, co prawda jeszcze tego nie robiłam, ale jestem dobrej myśli
Ale ucieszę się z poprawy pogody tak samo jak Ci, którzy mają szanse na dłubanie w ziemi (ależ im będę zazdrościć). Ale trawnik muszę skosić, a w zasadzie starsza córka skosi - na szczęście stała się fanką koszenia i na razie ją to bawi, więc korzystam, bo ja akurat nie przepadam za tym.
Kasiu - nie chcę zapeszać, ale jakby cieplej i słońce świeci (przynajmniej na razie). Oby się w końcu wypogodziło. Ogólnie jestem zadowolona ze stanu roślin, choć wypadły mi dwie rozplenice, hakonlechoa, trzy róże wyglądają dość anemicznie, ale dostaną Magiczną Siłą i może się pozbierają (jak nie to won).
Aniu - dziękuję

Aniu (anabuko) - też lubię liście młodzieniaszki. Łubin zwłaszcza, bo malowniczo zbiera wodę. Mam nadzieję, że operacja syna przebiegła pomyślnie, czego mu szczerze życzę (pamiętałam o Was)

Marysiu - mnie cieszą bardzo, bo z reguły dużo siewek mi wypada (zapominam podlać, podlewam za dużo, itp.). Ja nie mam maluśkie warzywniczki, takie kuwetki raczej. Moja siostra, ta to ma przestrzeń - sieje i sadzi jak dzika, a jeszcze niedawno nie cierpiała dłubania się w ziemi

Annes - na ostnice nie miałam nadziei, bo piszą w internetach, że nie zimują, a tu jaka miła niespodzianka. Za to dwie rozplenice i jedna hakonlechoa mi wypadła. A te to nawet osłoniłam, pewnie nadmiar wody im zaszkodził...
Alicjo - dziękuję

Zuza - no Ty to już się naprawdę ociągasz z wyjściem na świat

Sabinko - dziękuję

Miłko - ja też nie mogę się doczekać choć odrobinę cieplejszych dni. Te deszcze już działają mi na nerwy.
Ewo - niestety mimo najlepszych chęci weekend mam już zapachany do bólu - w sobotę urodziny córki, a w niedzielę I Komunia chrześniaczki. W piątek skracamy garnitur mężowi, co prawda jeszcze tego nie robiłam, ale jestem dobrej myśli

Kasiu - nie chcę zapeszać, ale jakby cieplej i słońce świeci (przynajmniej na razie). Oby się w końcu wypogodziło. Ogólnie jestem zadowolona ze stanu roślin, choć wypadły mi dwie rozplenice, hakonlechoa, trzy róże wyglądają dość anemicznie, ale dostaną Magiczną Siłą i może się pozbierają (jak nie to won).
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534