Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
O, to dobrze, że krzewuszki powtarzają kwitnięcie, jeszcze nie mam ich u siebie - tzn. mam nowy zakup w doniczce na balkonie, jeszcze nie wsadzona do gruntu.
A inną rozmnażam z patyczków od koleżanki.
A inną rozmnażam z patyczków od koleżanki.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko i u mnie pokropiło, niewiele ale jednak
jedno podlewanie mam z głowy
Może i u Ciebie podlało? Ja nie mam siewek kwiatów o których piszesz, a właśnie wczoraj w LM myślałam o Tobie, bo były celozje prawie po 14 zł
Sieją mi się jedynie czarnuszki i werbeny, pewnie do najbliższych większych mrozów, a potem przepadną
No to do wieczora 


Może i u Ciebie podlało? Ja nie mam siewek kwiatów o których piszesz, a właśnie wczoraj w LM myślałam o Tobie, bo były celozje prawie po 14 zł



- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Witaj Lucynko
Żurawki piękne nieźle sobie radzą pomimo lejącego się żaru z nieba
Krzewuszki przepięknie powtarzają kwitnienie
Clematisy pięknie kwitną
Różyczki przepiękne
Te biedniejsze żurawki śliczne są. I takie tam piękniutkie


Krzewuszki przepięknie powtarzają kwitnienie

Clematisy pięknie kwitną
Różyczki przepiękne

Te biedniejsze żurawki śliczne są. I takie tam piękniutkie
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Hej, Dziewczyny i Chłopaki [pardon: chłopaki to u szewca szpilki prostują].
To może jeszcze raz: Panie i Panowie - niniejszym oznajmiam wszem i wobec, że i ja doczekałam się wreszcie wody z nieba!!!
Ojejciu! Padało przez całe trzy godziny! Nie muszę podlewać ani dzisiaj, ani jutro, wobec czego pojadę odwiedzić mamę i jedynego braciszka.
Pojutrze zapewne już na tyle wyschnie, że lać trzeba będzie ....
Kasiu [Kasiula] - dziękuję za chmury. Posłuchały prikazu i przypłynęły wraz z deszczem.
Widziałam tu na FO, że niektóre koleżanki sadzą cebulowe w donice i do ziemi, a po przekwitnięciu wyciągają donice z gruntu i odstawiają w ustronne miejsce aż do zżółknięcia liści. Ja tak zrobię w tym roku z tulipanami.
Julio - nie wiem, czy to dobry pomysł mnie prosić o przypominanie o czymś, o czym sama zapominam.
Mój M zrobił bardzo duży podwójny kompostownik, a też musimy korzystać z tzw. 'małpiego gaju', który mamy tuż za ogrodzeniem działek, tj. w odległości ok. 30m od naszej działki.
Ojejku! Już słońce zaświeciło mi prosto w oczy.
Iwonko [00..] - fajnie,że już dochodzisz do formy.
Obiecywać to my sobie możemy wszystko, tylko jeśli w grę wchodzą roślinki, to raczej trudno dotrzymywać tych zobowiązań. Ale może to nie jest takie złe ...
Dario - ja też jedną krzewuszkę jeszcze w doniczce trzymam i ona mi w tej donicy zakwitła! Cieszy mnie, bo ma białe kwiaty.
Marysiu [Maska] - celozje takie drogie??? Niesamowite! O tej porze roku?!
W przyszłym sezonie pozbieram wszystki siewki i porozsyłam każdemu, kto zechce mieć celozje w swoim ogrodzie. U mnie się mnóstwo siewek zmarnowało, mimo że obdarowałam sąsiadki, wyszło ich bowiem za dużo.
Jeżeli rozsiane czarnuszki czy werbeny już wschodzą, to jasne jest, że nie przeżyją zimy, jednak te, które wysieją się jako ostatnie, z pewnością wiosną pokażą się jako młodziutkie roślinki.
Paulinko - wróciłaś! Cieszę się, bo jakoś tak pusto było bez Ciebie. Stale kogoś mi brakowało. Zdaje się, że teraz jesteśmy już w komplecie. Tylko niektórzy jeszcze straszliwie zapracowani.
Jesteś, jak zawsze , bardzo miła, za co Ci z całego
dziękuję. 
Popatrzyłam .... coś mało kolorków.
To może jakąś fotkę dołożę ...

Mało. jeszcze trochę by się zdało.
Ta ostatnia. Jak boniedydy!
To może jeszcze raz: Panie i Panowie - niniejszym oznajmiam wszem i wobec, że i ja doczekałam się wreszcie wody z nieba!!!

Ojejciu! Padało przez całe trzy godziny! Nie muszę podlewać ani dzisiaj, ani jutro, wobec czego pojadę odwiedzić mamę i jedynego braciszka.
Pojutrze zapewne już na tyle wyschnie, że lać trzeba będzie ....

Kasiu [Kasiula] - dziękuję za chmury. Posłuchały prikazu i przypłynęły wraz z deszczem.

Widziałam tu na FO, że niektóre koleżanki sadzą cebulowe w donice i do ziemi, a po przekwitnięciu wyciągają donice z gruntu i odstawiają w ustronne miejsce aż do zżółknięcia liści. Ja tak zrobię w tym roku z tulipanami.

Julio - nie wiem, czy to dobry pomysł mnie prosić o przypominanie o czymś, o czym sama zapominam.


Mój M zrobił bardzo duży podwójny kompostownik, a też musimy korzystać z tzw. 'małpiego gaju', który mamy tuż za ogrodzeniem działek, tj. w odległości ok. 30m od naszej działki.
Ojejku! Już słońce zaświeciło mi prosto w oczy.

Iwonko [00..] - fajnie,że już dochodzisz do formy.

Obiecywać to my sobie możemy wszystko, tylko jeśli w grę wchodzą roślinki, to raczej trudno dotrzymywać tych zobowiązań. Ale może to nie jest takie złe ...

Dario - ja też jedną krzewuszkę jeszcze w doniczce trzymam i ona mi w tej donicy zakwitła! Cieszy mnie, bo ma białe kwiaty.

Marysiu [Maska] - celozje takie drogie??? Niesamowite! O tej porze roku?!
W przyszłym sezonie pozbieram wszystki siewki i porozsyłam każdemu, kto zechce mieć celozje w swoim ogrodzie. U mnie się mnóstwo siewek zmarnowało, mimo że obdarowałam sąsiadki, wyszło ich bowiem za dużo.

Jeżeli rozsiane czarnuszki czy werbeny już wschodzą, to jasne jest, że nie przeżyją zimy, jednak te, które wysieją się jako ostatnie, z pewnością wiosną pokażą się jako młodziutkie roślinki.

Paulinko - wróciłaś! Cieszę się, bo jakoś tak pusto było bez Ciebie. Stale kogoś mi brakowało. Zdaje się, że teraz jesteśmy już w komplecie. Tylko niektórzy jeszcze straszliwie zapracowani.

Jesteś, jak zawsze , bardzo miła, za co Ci z całego


Popatrzyłam .... coś mało kolorków.


Mało. jeszcze trochę by się zdało.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Znalazłam info o tym, jak walczyć z drutowcami i pędrakami.
Dwa sposoby:
1.W dni słoneczne wzruszać powierzchniową warstwę gleby, gdyż przesuszone jaja drutowców i pędraków giną.
2.Wabić szkodniki warzywami. Kawałki marchwi, ziemniaka lub buraka zakopać ściętą płaszczyzną do dołu w odstępach ok. 2m na głębokość ok. 5cm.Co kilka dni wymieniać warzywa, a wyjęte wraz ze zgromadzonymi drutowcami zniszczyć.
Dobrym sposobem jest też sadzenie sałaty. Na jej korzeniach zbierają się drutowce i pędraki, które należy niszczyć po wyrwaniu sałaty.
Będę próbowała stosować. Zobaczę, co z tego wyniknie.
Dobrej nocy wszystkim.
Dwa sposoby:
1.W dni słoneczne wzruszać powierzchniową warstwę gleby, gdyż przesuszone jaja drutowców i pędraków giną.
2.Wabić szkodniki warzywami. Kawałki marchwi, ziemniaka lub buraka zakopać ściętą płaszczyzną do dołu w odstępach ok. 2m na głębokość ok. 5cm.Co kilka dni wymieniać warzywa, a wyjęte wraz ze zgromadzonymi drutowcami zniszczyć.
Dobrym sposobem jest też sadzenie sałaty. Na jej korzeniach zbierają się drutowce i pędraki, które należy niszczyć po wyrwaniu sałaty.
Będę próbowała stosować. Zobaczę, co z tego wyniknie.
Dobrej nocy wszystkim.

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko ja tak robię i w tym roku w końcu jadłam sałatę. W rządkach posadziłam połówki ziemniaków i tam się gromadziły drutowce.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Asiu [cyganka] - o, to już sprawdzony sposób! Dzięki Ci Pani! 

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi w sprawie niszczenia szkodników.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Dario - ależ proszszszę!
Cała przyjemność po naszej stronie.

Cała przyjemność po naszej stronie.



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko włąśnie chciałam opowiedzieć o sałacie Asi ale sama napisała. Nie mam ich chyba dużo bo sałata rośnie na pociechę kur
Moje czarnuszki i werbeny wyrastają od wiosny do teraz, a nasionka w glebie czają się przez zimę i na wiosnę z nową siłą wychodzą
Wpisz mnie proszę na listę oczekujących na celozję
a może coś z moich siewek Cię zainteresuje? Dobrego dnia bez węża w dłoni i chłodniejszego 




-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Marysiu [Maska] - w porządku. Jesteś pierwsza na liście.
Dzień dzisiejszy minął mi bardzo przyjemnie. Odwiedziny u rodziny, a konkretnie u mamy i brata.
Pisałam kiedyś o tym, jak moja 88-letnia mama dba o swój maleńki ogródeczek, a w zasadzie połowę przedogródka, bo tylko tyle wyznaczyła jej synowa. Druga połowa tego przedogródka należy do mojej bratowej. Zrobiłam kilka zdjęć.
Na początek połówka mojej mamy.







A teraz druga połowa przedogródka przynależna mojej bratowej.


Komentować nie będę, bo komentarz narzuca się sam.
Dzień dzisiejszy minął mi bardzo przyjemnie. Odwiedziny u rodziny, a konkretnie u mamy i brata.
Pisałam kiedyś o tym, jak moja 88-letnia mama dba o swój maleńki ogródeczek, a w zasadzie połowę przedogródka, bo tylko tyle wyznaczyła jej synowa. Druga połowa tego przedogródka należy do mojej bratowej. Zrobiłam kilka zdjęć.
Na początek połówka mojej mamy.







A teraz druga połowa przedogródka przynależna mojej bratowej.


Komentować nie będę, bo komentarz narzuca się sam.
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Ech, Lucynko. Gdyby moja teściowa chciała chociaż zajrzeć do ogródka...
Podziwiam twoją mamę, piękny ten jej "ogródeczek".

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko a ja skomentuję Twoja bratowa nie będzie tak długo i w tak dobrej kondycji żyła jak Twoja mama...to jest pewne. A dla Mamy Wielki Szacun!!! Padam na twarz bo dzisiaj biegam w piętkę
dobranocka!

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Widać ze Twoja mam jest cudną kobietą.
to widać po zdjęciach..
Bratowa to już nie wspomnę.
to naturalistyczny busz.
czemu nie odda go mamusi? nawet sąsiadowi bym oddała albo niech skosi przeora i trawę zasieje bo wstyd 

Bratowa to już nie wspomnę.



- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
O, jak kolorowo i porządnie u Twojej mamy! Gratulacje dla niej i życzenia zdrowia na kolejne lata. 
