aria kupiłam ją jako dynie ozdobną (tu sprawdziłam już właściwą pisownię) Yellow Crookneck (Cucurbita pepo). Faktem jest, że sposobem wzrostu bardziej przypomina cukinię (nie jest rośliną pnącą).
PatitLu ja jej nie zamierzam jeść bo w ogóle nie ma na niej "mięsa"

zresztą nie należę do miłośników kulinarnych dyni. Jedna z moich dyń też mi się sama zasuszyła i nawet część kolorów zachowała. Teraz się zastanawiam co z niej zrobić

Ale może pozostałą, nienaruszoną przez pleśń spróbuję właśnie "wywnętrzyć" i zasuszyć. Bez tego raczej się nie wysuszy, sądząc po wnętrzu tych otwartych (mokro!).
Podobnie przyglądam się moim dwóm tykwom: zrobić z nich lampę czy domek dla ptaków
