Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj Wandziu,
mam podobne doświadczenia jak Ty z bodziszkiem Laura. Za to biały sanguineum jest bardzo ładny. Zmartwiłaś mnie informacją o mniejszej odporności białej firletki, właśnie posadziłam u siebie i w mało osłoniętym miejscu.
mam podobne doświadczenia jak Ty z bodziszkiem Laura. Za to biały sanguineum jest bardzo ładny. Zmartwiłaś mnie informacją o mniejszej odporności białej firletki, właśnie posadziłam u siebie i w mało osłoniętym miejscu.
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu
Wiosny jeszcze nie ma, a tu zielono się zrobiło, aż po oczach bije
Bardzo, bardzo serdecznie Ci gratuluję. Ta zieleń całkowicie zasłużona
Lubię podziwiać Twoje zakątki ogrodowe a przy okazji zawsze się czegoś ciekawego dowiem u Ciebie. Czy byłabyś tak miła i napisała coś jeszcze o cięciu modrzewia-płaczka ? Ja chcę, żeby miał długie gałęzie do ziemi, ale on mi puszcza się na boki
i wtedy, oprócz ładnej kopułki ma też wręcz poziome odrosty. Czy mam obciąć tylko to, co idzie poziomo i nie pasuje do całości, czy ciachnąć go też z długości, a on sobie poradzi i dalej będzie rósł w dół ?

Wiosny jeszcze nie ma, a tu zielono się zrobiło, aż po oczach bije


Lubię podziwiać Twoje zakątki ogrodowe a przy okazji zawsze się czegoś ciekawego dowiem u Ciebie. Czy byłabyś tak miła i napisała coś jeszcze o cięciu modrzewia-płaczka ? Ja chcę, żeby miał długie gałęzie do ziemi, ale on mi puszcza się na boki

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10610
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

no to Ci współczuję a i równocześnie gratuluję

Jak nam brak wszystkim jest słońca a Twoje zdjęcia są zawsze radosne i skąpane w słońcu ,Ty wiesz o tym już tyle razy o tym pisałam, ale za każdym razem podziwiam je.

firletki czerwone u mnie przyjęły się a białe zniknęły...chyba ziemia im nie odpowiada.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
WANDZIU ja dzisiaj zauważyłam, że u Ciebie się zazieleniło gratuluję
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Nie było mnie u Ciebie chwilkę a tu tyle się dzieje
Oczywiście na wstępie - gratuluję!
A odnośnie mojej Kronborg - bo podejrzewam że to ona (nie mam zdjęć ale nadrobię to w nadchodzącym sezonie). mam rabatową która identycznie wygląda.... myślę, że się nie mylę.... oby i zastanawiam się jak ją ciąć włąsnie.
Odnośnie przygunania gałązek - to czego używasz do podtrzymania? Ja przyginałam ale może faktycznie za późno. Teraz planuję zająć się różami nieco wcześniej - jak pogoda pozwoli oczywiścnie:)
Pozdrawiam
Ania

Oczywiście na wstępie - gratuluję!
A odnośnie mojej Kronborg - bo podejrzewam że to ona (nie mam zdjęć ale nadrobię to w nadchodzącym sezonie). mam rabatową która identycznie wygląda.... myślę, że się nie mylę.... oby i zastanawiam się jak ją ciąć włąsnie.
Odnośnie przygunania gałązek - to czego używasz do podtrzymania? Ja przyginałam ale może faktycznie za późno. Teraz planuję zająć się różami nieco wcześniej - jak pogoda pozwoli oczywiścnie:)
Pozdrawiam
Ania
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Hej Wandeczko
Często zaglądam do Twojego wspomnieniowego wątku, sycę oczy różyczkami i ogrodowymi widokami, a tu taka niespodzianka!
Masz zielone ręce i serce, a teraz jeszcze w zielonych barwach spacerujesz na forum
Gratuluję!
To ja teraz poproszę o jakąś różyczkę z zielonym odcieniem, jak masz oczywiście. Albo piękne, zielone zdjęcie z letniego ogrodu

Często zaglądam do Twojego wspomnieniowego wątku, sycę oczy różyczkami i ogrodowymi widokami, a tu taka niespodzianka!
Masz zielone ręce i serce, a teraz jeszcze w zielonych barwach spacerujesz na forum

To ja teraz poproszę o jakąś różyczkę z zielonym odcieniem, jak masz oczywiście. Albo piękne, zielone zdjęcie z letniego ogrodu

Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16306
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Kochani moi, serdecznie Wam wszystkim dziękuję za tak ciepłe słowa. I za gratulacje, i za wyrazy współczucia. Na razie się wdrażam, żebym mogła dobrze się zaopiekować powierzonym mi działem. Tutaj w dziale ogrodniczym nie mam na szczęście żadnych uprawnień, a więc nie będzie dzięki temu okazji, abym mogła się Wam w czymkolwiek narazić i utracić dotychczasowych przyjaciół. Mam nadzieję, że nadal będą nas łączyć przyjacielskie więzi wirtualne, a także, od czasu do czasu, realne.
Odpowiem teraz króciutko na zadane mi wyżej pytania i watpliwości.
April, masz Lykefunda Jolu? Jeju, ale cudnie! Chyba to na razie jednak niewielka sadzonka? Gdyby Ci tak urosła, jak te, które widywałam w necie, to byłby istny obłęd. Muszę sobie w takim razie pomyśleć: czy lepiej Lykeffund, czy Semiplena?
Tamaryszek. Wiesz Izo, że z tymi białym odmianami wszelkich roślin to jest jakaś dziwna sprawa. Są mniej odporne, nie wiadomo dlaczego. Nie można tego stwierdzić o różach, bo tutaj bywa różnie. Ale taka na przykład firletka. Ta różowa to istny chwast. Dlaczego więc biała ginie. Zresztą zobacz. Biali ludzie też są mniej odporni. Ciekawe, prawda?
Miwia, witaj, kochana. W sprawie modrzewia to ja akurat miałam inne plany. Nie chciałam, żeby miał pędy do ziemi, więc każdej wiosny go podcinałam, a on dzięki temu zagęszczał grzywę. A ty po prostu swojego nie ruszaj i dzięki temu będzie miał dredy do ziemi. Te poziome pędy w pewnym momencie opadną siłą ciężkości
Lora, oj, jak fajnie, że o mnie pamiętasz Misiu. Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia. Staram się uchwycić promienie słoneczne, aby ogrzewaś się nimi w miesiącach zimowych. O białej firletce napisałam wyżej do Izy-Tamaryszek. Dziwna sprawa z tymi białymi bylinkami.
Ankos, Aniu, ja do przyginania pędów różanych używałam takich drucików w kształcie U. Kupiłam paczuszkę w OBI. Nie jest to jednak dobry wynalazek do wszystkich pędów. Gdy pęd jest silniejszy, to ten drucik wyskakuje z ziemi i należałoby go przygnieść jakimś kamieniem. Często przywiązuję pędy zwykłym drucikiem do jakiejś sąsiedniej podpory. Nie sięgają wtedy do ziemi, ale to wystarczy, żeby pęd ukształtować poziomo. Ja myślę, że powinnaś się za to wziąć już pod koniec lutego.


Odpowiem teraz króciutko na zadane mi wyżej pytania i watpliwości.
April, masz Lykefunda Jolu? Jeju, ale cudnie! Chyba to na razie jednak niewielka sadzonka? Gdyby Ci tak urosła, jak te, które widywałam w necie, to byłby istny obłęd. Muszę sobie w takim razie pomyśleć: czy lepiej Lykeffund, czy Semiplena?
Tamaryszek. Wiesz Izo, że z tymi białym odmianami wszelkich roślin to jest jakaś dziwna sprawa. Są mniej odporne, nie wiadomo dlaczego. Nie można tego stwierdzić o różach, bo tutaj bywa różnie. Ale taka na przykład firletka. Ta różowa to istny chwast. Dlaczego więc biała ginie. Zresztą zobacz. Biali ludzie też są mniej odporni. Ciekawe, prawda?
Miwia, witaj, kochana. W sprawie modrzewia to ja akurat miałam inne plany. Nie chciałam, żeby miał pędy do ziemi, więc każdej wiosny go podcinałam, a on dzięki temu zagęszczał grzywę. A ty po prostu swojego nie ruszaj i dzięki temu będzie miał dredy do ziemi. Te poziome pędy w pewnym momencie opadną siłą ciężkości

Lora, oj, jak fajnie, że o mnie pamiętasz Misiu. Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia. Staram się uchwycić promienie słoneczne, aby ogrzewaś się nimi w miesiącach zimowych. O białej firletce napisałam wyżej do Izy-Tamaryszek. Dziwna sprawa z tymi białymi bylinkami.
Ankos, Aniu, ja do przyginania pędów różanych używałam takich drucików w kształcie U. Kupiłam paczuszkę w OBI. Nie jest to jednak dobry wynalazek do wszystkich pędów. Gdy pęd jest silniejszy, to ten drucik wyskakuje z ziemi i należałoby go przygnieść jakimś kamieniem. Często przywiązuję pędy zwykłym drucikiem do jakiejś sąsiedniej podpory. Nie sięgają wtedy do ziemi, ale to wystarczy, żeby pęd ukształtować poziomo. Ja myślę, że powinnaś się za to wziąć już pod koniec lutego.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16306
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Anya, jak miło mi Cię znowu widzieć, Aniu. Ty chichcem podglądasz mój ogród, a ja cichcem Twój na blogu. Wiedz, że zawsze będę czerpać od Ciebie inspiracje i wzorować się na Twoich rozwiązaniach. W podzięce wybrałam dla Ciebie najbardziej "zielone" zdjecia z mojego archiwum. Prawdę mówiąc od sierpnia u mnie w ogrodzie było już właściwie tylko zielono. Na szczęście dzięki FO odkryłam coś takiego jak jeżówka i od zeszłego sezonu wsadzam u siebie coraz więcej tych kolorowych kwiatów, aby nie było zbyt monotonnie. A czy ty wprowadziłaś do siebie jeżówki, bo nie pamiętam ich na Twoich rabatach?








- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13136
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu tez mam pierwszych sezon Lykefunda szt.2 - na pergole - już kwitła widać bardzo żywotna roślina.
Ach te trawy
Ach te trawy

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wanda,
Mam nadzieję, że ilość twoich wpisów i zdjęć z ogrodu nie zmaleje
podziwiam odwagę 
Mam nadzieję, że ilość twoich wpisów i zdjęć z ogrodu nie zmaleje



Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16306
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Justi, Tara, dzięki kobietki
Będę się starała być ze swoim wątkiem na bieżąco, a co z tych starań wyjdzie, czas pokaże
Ciąg dalszy zielonych zdjęć:










Ciąg dalszy zielonych zdjęć:








- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Trawki ekstra.
Też sobie dokupiłam kilka w zeszłym sezonie, zobaczymy jak się u mnie spiszą.
Lykke.....piękna ale szkoda że tylko raz kwitnie.
Moje gratulacje
......gdzie tam narażać Wandziu
.......a gdyby to oddamy.....
....... 

Też sobie dokupiłam kilka w zeszłym sezonie, zobaczymy jak się u mnie spiszą.
Lykke.....piękna ale szkoda że tylko raz kwitnie.
Moje gratulacje




Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
No coś takiego, to się obie wzajemnie inspirujemy!
Jak miło!
Dziękuję za moc letniej zieloności, obfitości, soczystości... i długo by tak jeszcze wymieniać. Wspaniałe zdjęcia i wspaniały ogród!
Co do jeżówek to oczywiście mam je na rabatach, ale trochę nikną w "tłumie". Przyznam jednak, ze mam w stosunku do nich sprzeczne uczucia. Czy warto sadzić te najnowsze odmiany, bo są jednak mało mrozoodporne. Niektóre zapraszam co roku do ogrodu i po zimie tracę. Najodporniejsze, praktycznie nie do zdarcia, są te najzwyklejsze - jeżówki o purpurowych i białych kwiatach, z pojedynczymi płatkami. U mnie najgorzej sobie radzą odmiany czerwone i żółte. Ale piękne są, to fakt, więc jak coś wypadnie, to jednak znów kupuję.
Ciekawa jestem Twoich spostrzeżeń. Może w zacisznym miejscu mają się lepiej?
Mój ogród skazany jest na silne wiatry, a zimą dochodzą jeszcze dość mocne spadki temperatury. Część roślin tego nie wytrzymuje, ale sporo radzi sobie zaskakująco dobrze. Pomagają im obfite opady śniegu.
Chociaż nie tej zimy; ta jest do niczego niepodobna... jesień, wiosna? Sama nie wiem. Dziś zobaczyłam kwitnące pierwiosnki bezłodygowe i cyklameny, a przebiśniegi i miłek wiosenny mają już duże pąki. Poplątanie z pomieszaniem.
Trawy u Ciebie piękne, prawie słychać jak szeleszczą

Dziękuję za moc letniej zieloności, obfitości, soczystości... i długo by tak jeszcze wymieniać. Wspaniałe zdjęcia i wspaniały ogród!
Co do jeżówek to oczywiście mam je na rabatach, ale trochę nikną w "tłumie". Przyznam jednak, ze mam w stosunku do nich sprzeczne uczucia. Czy warto sadzić te najnowsze odmiany, bo są jednak mało mrozoodporne. Niektóre zapraszam co roku do ogrodu i po zimie tracę. Najodporniejsze, praktycznie nie do zdarcia, są te najzwyklejsze - jeżówki o purpurowych i białych kwiatach, z pojedynczymi płatkami. U mnie najgorzej sobie radzą odmiany czerwone i żółte. Ale piękne są, to fakt, więc jak coś wypadnie, to jednak znów kupuję.
Ciekawa jestem Twoich spostrzeżeń. Może w zacisznym miejscu mają się lepiej?
Mój ogród skazany jest na silne wiatry, a zimą dochodzą jeszcze dość mocne spadki temperatury. Część roślin tego nie wytrzymuje, ale sporo radzi sobie zaskakująco dobrze. Pomagają im obfite opady śniegu.
Chociaż nie tej zimy; ta jest do niczego niepodobna... jesień, wiosna? Sama nie wiem. Dziś zobaczyłam kwitnące pierwiosnki bezłodygowe i cyklameny, a przebiśniegi i miłek wiosenny mają już duże pąki. Poplątanie z pomieszaniem.
Trawy u Ciebie piękne, prawie słychać jak szeleszczą

Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu gratuluję
Piękne trawy na Twoich fotkach 


- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu zachwycam się trawami na Twoich rabatach ,są piękne tym bardziej przez cały sezon zdobią ogród ,moje jeszcze małe ale mam nadzieję ,że tez wyrosną kiedyś na tak piękne okazy 
