Ja mam bardzo mieszane uczucia (a najbardziej to kieszeń zastanawia się

, a poza tym dopiero dzisiaj przeczytałem PW od Marka), zastanowię się co i jak do jutra najpóźniej i też napiszę.
Hybrydy całkiem niezłe, choć monotematycznie biało-różowe

.
Co do odrostów, Henryk ma rację, praktycznie każdy wypuścił pąki u mnie, z wyjątkiem 'Jacky', która prawie umarła przez zimę oraz zbuntowanej 'Alex'. U mnie w tym momencie kwitnie 'Dainty' i 'Dawn' - dzisiaj wieczorem lub jutro dodam jakieś zdjęcia. Jutro rozłoży się pewnie 'Leona', ale tej już na żywo nie zobaczę.
Swoją drogą radzę przyjrzeć się 'Amy' - jestem niemal pewien, że zawiązała u mnie samopylny owoc, gdyż nic innego z ajloster nie kwitło w tym czasie, a jeśli mnie pamięć nie myli, z rebucjami nie krzyżują się.
Edit///Aha, i właśnie, coś fajnego ukorzenia się dla ciebie Henryku

.