Mój malutki zakątek - Priam

[elka1606]

podglądam Twój ogród ,bo jest piękny a co teraz wnim porabiasz
Pozdrawiam

[e-genia]

Wpadłam żeby się przywitać

Genia

[Priam]

Tiju - Palczychę ma od tego roku ;) Na razie nie miałem z nią nieprzyjemnych doświadczeń. Zapewne dlatego, że jeszcze nie kwitła ;) Rośnie trochę na uboczu więc nawet jeśli zacznie wydzielać niemiły zapach to nikomu nie będzie on przeszkadzał. Może w przyszłe lato zakwitnie. Na początku rozwoju ma śliczne czarne cętki!

e-geniu - miło, że nadal mnie odwiedzasz

Jolu- staram się, aby każda roślina miała jak najlepsze warunki. Nawet jeśli na początku swojej drogi z ogrodnictwem zaniedbałem jakąś roślinę to teraz staram się poprawiać jej warunki glebowe i warunki wokół niej. Może dlatego rośliny dobrze się u mnie rozwijają.

ROCHCIO- tak więc jeśli będziesz potrzebowała pomocy lub rady to z chęcią pomogę w miarę swoich możliwości. A miło Cię przywitałem bo uważam, że każdemu należy się szacunek a na początku drogi na Forum może być ciężko więc każdemu należy się pomocna dłoń.

Elu- niestety teraz nie mam możliwości obcowania z moim ogrodem. Z niecierpliwością czekam na najbliższy wyjazd na wieś.

Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów.

Łoboda ozdobna

[e-genia]

Na poprzedniej działce miałam tej łobody ozdobnej bardzo dużo tylko wtedy nie wiedziałam jak się to nazywa
Genia

[jollla500]

Witaj Przemku

[Priam]

Witam Miłe Forumowiczki. Cieszę się, że wpadłyście w odwiedziny ;)

Cieszę się, że oznaczanie roślin się przydaje.

[x-ja]

Witaj Przemku

[Kocina]

Przemek, mało o tej łobodzie znalazłam w internecie.. Powiedz coś więcej

[elka1606]

Ja też jestem ciekawa tej łobody ,bo dostalam ją od sąsiadki ,ale chyba to gasienice mi ją zjadły i zmarniała i nie wiem czy puści sie od korzenia
Pozdrawiam Zycze miłej niedzieli

[oliwka]

Też mi się podoba łoboda, tym bardziej, że nie muszę się nią wiele przejmować
Sama się rozsiewa (nawet inwazyjnie ) i tylko na wiosnę przenoszę najdorodniejsze siewki na wybrane miejsca.
Jako że rośnie bardzo duża, traktuję ją jako jednoroczne tło dla innych roślin.
Ładnie się sprawdza w kompozycjach, co zresztą widać na Twoich zdjęciach , bardzo ożywia zestawienia zielonolistnych roślin.

[jollla500]

Witaj Przemku życzę miłej niedzieli

[Priam]

tiju i jolu dziękuję za spacer po moim ogrodzie ;)

kocino i elu - łoboda znalazł się w moim ogrodzie (a szczerze mówiąc to poza jego granicami) dopiero w tym roku. Zauważyłem, że nie ma dużych wymagań glebowych, a także mimo braku dużych ilości słońca dobrze rośnie. Najlepszy efekt osiągnąłem zestawiając ją z niskimi zielonymi ziołami i palczychą. Jeśli mogę wam coś doradzić to najlepiej nie dopuszczajcie do momentu w którym wypuści łodygę z nasionami. Nie ze względu na nasiona, ale ze względu na to, że im jest większa tym bardziej traci urok. Mnie najbardziej podobała się dopóki była niska i gęsto rozkrzewiona, później zaczynała przypominać już zwykła roślinkę. Myślę, ze istnieje prawdopodobieństwo odbicia od korzenia, chociaż bardziej prawdopodobne jest to, że właśnie z nasion urosną kolejne rośliny.

Oliwko- tak jak napisałaś łoboda bardzo korzystnie wygląda w zestawieniu z roślinami o intensywnej zielonej barwie. Ja również zastanawiałem się nad tym czy ta roślina nie jest inwazyjna, tak wiec w przyszłym roku będę na nią uważam- w końcu jej wyjściowym pradziadkiem jest łoboda ogrodowa

[Wisienka]

Witaj Przemku

Dziś pochmurny, brzydki dzień, szyby zmoczone kroplami deszczu,
a ja sobie spaceruję w słoneczku, po Twoim ogrodzie i zachwycam
się pięknie kwitnącymi kwiatami.
Śliczne są wszystkie Twoje lilie, bardzo ciekawa jest dalia, która
zmienia kolor, ślazówki, mieczyki. Zresztą - wszystkie Twoje kwiaty.

O piwoni przeczytałam i jestem zmartwiona, że to taka wymagająca
roślina. Kiedyś, będąc u kogoś w ogrodzie, nawet się nie zastanawiałam,
ile niekiedy trudu i zachodu wymagają rośliny, by pięknie kwitły.

U mnie w tym roku łoboda królowała na jednej z rabat i przyciągała
swoim zdecydowanym kolorem wzrok. Bardzo mi się podoba i trochę szkoda,
że nie jest to bylina, a z drugiej strony dowiedziałam się, że ona bez trudu się
rozsiewa i nie ma w tym układzie problemu z nowymi roślinami w nowym sezonie.

Również się cieszę, że podpisujesz swoje rośliny i trochę o nich piszesz.
Dzięki forum dużo już wiem, ale drugie tyle jeszcze nie.

Pisałeś, że masz paprocie. Ja w tym roku mam je pierwszy raz i nie wiem,
czy te uschnięte liście obciąć, czy zostawić je do wiosny?

Ciepło pozdrawiam!

[bożena170365]

Wpadłam do Ciebie .z rewizytą.Przemku ładne masz kwiaty,szkoda tylko,że ten ogród tak daleko... Miłego dnia

[Priam]

Droga Wisienko - nie da się ukryć, że dzień nie jest ładny. Tym bardziej cieszę się z Twojej obecności. Doceniam Twoje uznanie dla moich roślin. część z nich mam po raz pierwszy ale zdecydowana większość to sprawdzone okazy Z dalii najbardziej lubię tą kaktusową bo jest najbardziej niecodzienna.
Co do piwonii to mogą one sprawiać kłopot, ale to zależy od warunków jakie im się zapewni. Jak każda roślina mają swoje wymagania. tak jak rododendron potrzebuje kwaśnej gleby tak piwonia musi mieć glebę przepuszczalną i zaciszne miejsce. To minimum zapewnia jej dobry wzrost.
Zdjęcia warto podpisywać, bo pomagają innym i nam samym- w końcu pamięć jest ulotna ;) a krótkie opisy dodaje dlatego, aby osoba której spodoba się roślina miała gotowa porcję informacji o roślinie i nie musi szukać w internecie.
Natomiast paprocie mam od kilku lat. Usychające liście można usunąć. Jest to naturalny etap tej rośliny. Liście zasychają lub przemarzają a wiosną wyrastają młode liście Tak wiec nie martw się.

Bożeno- witam cieplutko w moim malutkim zakątku i zapraszam ponownie. Ogród jest daleko, ale pocieszam się tym, że już niedługo go odwiedzę