Moje sukulenty, kaktusy i inne roślinki :-) - brombiel

[mrooofka]

No nareszcie- pięknie prezentują się nowości - NN to jakieś feraki-być może histrix (nie jestem pewna)

[brombiel]

A więc jest ferak histrix...jak by co to się zmieni...jaki by nie był podoba mi się

Dzisiaj dodaję jeszcze zdjęcia Pachypodium lamerei...od Patrycji...normalnie piękny jest wzięłam go z zamiarem prezentu dla mamy...ale raczej zostanie...może za rok, może dwa...mama może sobie go oglądać jak przyjedzie...zresztą ostatnio ciągle jest w rozjazdach to i tak nie mogłaby się nim zająć





I jeszcze jedno zdjęcie M. microhelia...


Oczywiście to nie wszystkie nowości...jest jeszcze kilka epiphylum, ale siedzą sobię w wodzie z węglem i puszczają korzonki w oczekiwaniu na swe miejscówki...czyli cdn za parę dni

[hen_s]

Pachypodium lamerei to ciekawa roślina, Mammillarii microhelii też nic nie brakuje ale... To na obiecane epikaktusy czekam najbardziej.
Ciekawy jestem co Ci przybyło.

[Marek L]

m.giselae lubi zakwitnac wczesną wiosną ....więc może tam coś być.
Choć na moje oko to ona aż płacze za światłem

[brombiel]

Serio stoi na wschodnio-południowym oknie...tu jest najwięcej słoneczka bezpośredniego...nie powinna płakać...boję się wystawiać za okno bo nie ma barierek

[gapapl]

Aguś piękne nowości
Najbardziej jednak podoba mi się ten biały kaktus (przepraszam nie znam nazwy )
Taka śnieżna kula

[brombiel]

Aga to M. plumosa "zimą" kwitła...są jej zdjęcia z kwiatkami we wcześniejszych postach...po przesadzeniu do ciut większj kwatery zyskała też na wyglądzie

[gapapl]

No kochani mamy trzeciego kwiatka na plumosce

Znalazłam

[Akwelan_2009]

A ja bardzo podziwiam "fryzurkę" tej roślinki, już w 100% jest gotowa na świętowanie nadejścia wiosny .

[piasek pustyni]

Agnieszko! Ja zawsze się cieszę, gdy ktoś nabywa nowe pachypodium, więc nie mogę przejść obojętnie nad Twoim. Pamiętaj tylko, że od jednego się zaczyna

[Aniakak]

No no widzę że nowości , wciąż przybywa nowych piękności

[brombiel]

/.../ To na obiecane epikaktusy czekam najbardziej. /.../Ciekawy jestem co Ci przybyło.

Henryku niewiele przybyło ale to początek sezonu...

A ja bardzo podziwiam "fryzurkę" tej roślinki, już w 100% jest gotowa na świętowanie nadejścia wiosny .

Piszesz o plumosce czy pachypodium zresztą obie mają fajne czupryny

Agnieszko! Ja zawsze się cieszę, gdy ktoś nabywa nowe pachypodium, więc nie mogę przejść obojętnie nad Twoim. Pamiętaj tylko, że od jednego się zaczyna

Żanetko...ale to będzie tylko ta jedna...one takie duże rosną...chyba że mama mi ją zabierze...nie zostawie przecież pustego miejsca

Tak właśnie było z rhipsalisami, pierwszego dostałam jako gratis...drugiego też jako gratis...a trzeciego już sama kupiłam...zaczyna się od jednego

No no widzę że nowości , wciąż przybywa nowych piękności

A to początek sezonu...

Tak właśnie sprawiłam sobie dwa stojaki na doniczki...26 miejscówek dla mych Epi...wszystkie i tak się nie zmieszczą ale choć trochę zwolnią okna. Zanim zamieszkają w nowym lokum chcę im wymienić ziemię i przy okazji sprawdzić korzenie...kilka nowych też już czeka na posadzenie więc dobrze się składa...jeszcze tylko w piątek muszę pojechać po żwir bo znów się skończył

[brombiel]

Muszę się pochwalić...

Skręcone i ustawione stojaki...łącznie na 26 doniczek i nieliczni jeszcze lokatorzy...



Rhipsalis...miał obiecane że dostanie miejscówkę na stojaku i że będzie pierwszy



Epiphyllum WC Clark...



Epiphyllum Meintraum...



Epiphyllum Oxypetallum...



Epiphyllum Curly...



Epiphyllum Urahne...które tak chorowało...a jednak żyje...



To są rośliny którym nie trzeba wymieniać ziemi...te które są w podłożu dla storczyków i mają piękne korzonki...
Reszta po wymianie ziemi będzie zasiedlać stojaki...

[DAK]

Jest się czym chwalić. Miejscówki chyba regulowane, więc można dostosować do potrzeb.
Gdzie ustawisz? naprzeciwko okna, czy gdzieś z boku? Teraz to będą miały warunki życiowe
A jak całość się zazieleni to będzie dopiero widok .

A nie masz ty żadnego stworzenia, które chętne by było do sprawdzania stabilności tego stojaka? Bo mój Portos, to by chyba poeksperymentował.

[mrooofka]

Mój Leszek również by z chęcią sprawdził co jest w tych niezasiedlonych doniczkach-to znaczy on by je z chęcią zasiedlił sobą-toż to przecież zwiekszone możliwości różnych kocich działań