Iwonko a my byliśmy na ślubie i weselu syna sąsiada i młodym co chwilę sikawka z góry przeszkadzała
Przyjeżdżaj w nasze strony, a przed wyjazdem musimy się wymienić telefonami
Ewo i owszem tylko żeby deszcz nie zepsuł przedstawienia
Agnieszko Queen Elisabeth Ci wymarzła? to jest niemożliwe, ja nawet tej róży nie okrywam, a mam ją ok 20 lat i uwielbiam ją.
Trudno będzie wybrać coś odpowiedniego bo róż w kolorze różowym jest duuużżooo!
Graham T. jest posadzony jesienią ubiegłego roku, tylko jest wyjątkowym egzemplarzem
Marysiu Ty mnie nie namawiaj, bo tam grasują sarny, zające i inne dzikusy i co posadzę to zgryzą, a na soczek zapraszam do domu
Aniu u mnie też sterylność nie wchodzi w rachubę, sama nie dam rady, ale rośliny pomogą. Poza arcydzięglem polecam przegorzan, też pszczółki go lubią
Justynko jeszcze mi dużo brakuje, ale staram się, bo zachłanność jest ogromna
Ty też masz charakterystyczne fotki Rozczochranego
Beatko witaj jak dawno Cię nie widziałam ...wiem coraz mniej czasy i coraz więcej ogrodów,. a wszystkie chciałoby się zobaczyć
Jestem winna przeprosiny to jest
Wrotycz wielkolistny i jest wysoki i ma liście podobne do paproci
Martusiu bawiłam się dzisiaj, ale pójdę zobaczyć Twoje róże, przed snem jeszcze róże obejrzę . Całuję i życzę dobrej nocy
Małgosiu już
nie te oczy ...coś nogi mnie nie noszą

Ostatnia rwa nie pozwala mi na wygibusy, bardzo statecznie odbyliśmy wesele, ale było bardzo miło, a poza tym z sąsiadami trzeba dobrze żyć

Ja też skarżę się na ostrogę i jak pochodzę to potem jęczę. O Twoich wyczynach 13-go czytałam
Witaj
Grażynko tak róże wyglądają teraz najładniej
