Wspaniały pomysł, żeby Córa-Maturzystka z tej okazji zasadziła drzewo. Będzie sobie patrzeć jak urosło "od matury". Pięknie!
Astrid Graffin kup koniecznie, lecz posadź w półcieniu. Ta jej czarna szata pali się w słońcu. (To zresztą bardzo pasowałoby do opery dramatycznej)

Pozdrawiam serdecznie!