Ogródek Robaczka cz.13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Kasiu u mnie też dziś był mróz i wychodząc do pracy widziałam wszystko poważone. Liczę, że jednak szkód nie mam wielkich.
Spokojnego dnia i oczywiście życzę, żeby mróz Ci niczego w ogrodzie nie uszkodził.
bozunia
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 30 maja 2010, o 01:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Kasiu, trzymam kciuki, aby wszystko powstało i żyło. U mnie obyło się bez strat, niby blisko, ale było jakoś cieplej... Rano robiłam obchód, wszystko tak jak poprzedniego dnia. Miejmy nadzieję, że to ostatnia taka zimna noc :wink: Daj znać czy zraszanie pomogło.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

U mnie niektóre liście róż wyglądają na zważone... Mam nadzieję, że u Ciebie zraszanie pomogło i nie będzie szkód, szkoda by było ;:145
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

jej biedulko ;:196 ;:168 rośliny się podniosą, bądźmy dobrej myśli ;:168
jakby co zawsze możesz je wzmocnić.....ja dziś wszystkim roślinom dałam nawóz interwencyjny Substrala, ten do ogrodu :D
u mnie tylko powojnik Maria Skłodowska lekko ucierpiał ale nie przez przymrozek bo u mnie w nocy były 4 stopnie na plusie, tylko przez grad......połamały się 4 pędy z pąkami kwiatowymi i jeszcze moja serduszka ;:145 o magnolii nie wspomnę.....po kwiatach już nie ma śladu ;:145
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

U mnie strat widocznych nie było, ale moje rośliny hartują się co najmniej od dwóch tygodni :wink: Owocowe mam w pączkach, może to je ochroni przed przemarznięciem-okaże się już niedługo. Sprawdziłam dwie strony z prognozami-jedna wieszczy na dziś taki sam przymrozek jak dzisiejszy -4, druga obiecuje całkiem przyjazne +2. Jutro będę wiedziała, komu ufać :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
gosiaczek12a11
500p
500p
Posty: 771
Od: 1 kwie 2012, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolskie

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Kasiu jeśli cię to pocieszy u mnie niestety też szkody po przymrozkach ;:145
po prostu od razu wszystkiego mi się odechcialo :roll:
Oby już więcej szkód nie było , trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam :wit
Zielony Zakątek !!! Zapraszam Gosiaczek12a11
Gosiaczkowy Przepiśnik !!! Zapraszam Gosiaczek12a11
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Dzień dobry!
Spieszę donieść, że ogród przetrwał nocny przymrozek bez widocznych strat ;:138
Tulipany i czosnki wstały, lilie wyglądają na nienaruszone, nic nie poczerniało. Nawet agapanty i passiflora gruncie. Pączki na glicynii i judaszowcu też wyglądają OK :D

Nie wiem na ile moja akcja zraszania przyniosła efekty..ale wydaje się, że natura obroniła się sama ;:170

Dzisiaj jedziemy do domu na święta, w zasadzie już jesteśmy w drodze ;:71
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zaraz wracam do zaległych odpowiedzi ;:131
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Justynko, ja lubiłam tulipany od początku, ale dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, w co lubię w nich najbardziej. Mianowicie te plamy koloru, duże nasadzenia jednej ilości, po min. 20 szt z odmiany, a najlepiej po 50 szt :D Wtedy widać efekt ;:333
Ze względu na koszty tulipanów odmianowych, zwykle kupowałam po kilka sztuk, ale co roku dosadzam, a zamiast kupować 3 odmiany, brałam jedną ale 30 szt. W ubiegłym poszalałam też na wyprzedażach w grudniu. Oczywiście nie mam rabaty w ogrodzie gdzie byłoby 1000 tulipanów w jednym miejscu?., a szkoda ;-))
Martuś, u mnie chyba też musiał być grad, bo widziałam podziurawione liście hosty w donicy. Innych roślin nie zniszczyło, więc nie mógł być zbyt silny..przykro mi z powodu strat u Ciebie ;:168
Ewa, przy tak rozbuchaej wegetacji każdy przymrozek spędza mi sen z powiek ;:218 Na szczęście tym razm na strachu się obeszło?.
Iwonko Majowa, dziękuję. Za ten wpis i refleksję..miło mi, że tak odbierasz mój ogród. To ciekawe, że mamy podobne spostrzeżenia, bo ja też mam obraz Ciebie jako człowieka, wysnuty niejako z Twoich opowieści ogrodowych, fotografii i ciekawych przemyśleń opisywanych w wątku. Twoja wrażliwość jest mi bardzo bliska. Myślę nawet, że odkryłabym w Tobie bratnią duszę w realu ;:196 Mam nadzieje, że kiedyś uda nam się spotkać.
Jagódko, witaj! Kochana, jak się ma przed domem TAKĄ magnolię, to tulipanów nie potrzeba ;-))
Ale te wymienione przez Ciebie, zwłaszcza Virdiflora bardzo lubię i sadzę namiętnie co roku. Pozdrawiam serdecznie!
Joasiu, mam nadzieję, że grad nie poczynił dużych szkód u Ciebie?oj, jak ja się boję majowego gradu ;:202 Oby nam przyoda oszczędziła stresów i raczyła nas umiarkowaną pogodą ;:170 Pozdrawiam serdecznie!
Juliet :wit Białe naparstnice powinnam mieć u siebie, bo pełno siewek widziałam na angielskiej. Niie wiem tylko jak mutuje ten kolor od rośliny matecznej. W każdym razie rośliny sadzone w zeszłym roku były białe, z nakrapianym środkiem (odmiana 'Pam's Choice'). Mogę Ci przywieźć jak chcesz :D
Judaszowiec łapie już kolorek na końcówkach pączków, myślę, że lada dzień zakwitnie. Może po świętach już zobaczę kwiaty? ;:224
Zapowiada się ciekawe widowisko?jeszcze nigdy nie widziałam na żywo kwitnącego okazu ;:170
Ja też czekam na wątek Ani, ale na razie nie widać nowego otwarcia ogrodu 100 róż ;:185
Buziaki ;:196
Wzajemnie, Sara . Najlepsze życzenia :wit
Heliofitko, dziękuję za serdeczny wpis ;:196 Ja też sobie nie wyobrażam wiosennego ogrodu bez tulipanów..i nawet nie przeszkadzają mi ich liście po kwitnieniu, bo szybko przyroda zapełnia te dziury. Już kiełkują mi jednoroczne, a róże nabierają masy i ich liście wkrótce zarosną miejsca po cebulowych. ale zanim to nastąpi, czeka nas jeszcze kilka tygodni kwitnienia ;:138 Pozdrawiam serdecznie!

cdn. ;-))

Zdjęcia wczorajsze, śladu przymrozków nie widać ;:333

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Kasiu, dobrze, że przymrozek nie spowodował szkód. Szkoda by było nie oglądać choćby kwitnącej glicynii, Twój okaz jest wyjątkowy.
Migdałek w pełnym rozkwicie wygląda obłędnie, mój otworzył pierwsze pąki i mam nadzieję, że do Świąt pokaże się w pełni kwitnący.
Spokojnej drogi. W radiu mówili, że A2 zakorkowana na maxa ;:222
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Szerokiej drogi i spokojnej, bez korków :D Na święta zapowiadane są ciepłe dni- jak wrócisz po świętach to będziesz miała na pewno sporo kwiatowych niespodzianek w ogródku- zdjęcia pełne słońca! Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Dorotko, ja też niedawno posadziłam po raz pierwszy leśne zawilce i już nie mogę się doczekać kwiatów! Kupiłam w pączkach więc lada dzień pokażą kwiatuszki ;:138
Edytko, ten tulipanek nosi nazwę Blushing Lady, znalazłam :D

Obrazek

Obrazek

Yellow Crown też mam, jest cudny i bardzo trwały, polecam!

Obrazek

Aprilku, baaaardzo się cieszę, że nie dałaś się dłużej prosić i otworzyłaś wątek ;:196
U mnie najwięcej tulipanów kwitnie od południowej strony. Mam kilka późniejszych odmian, które jeszcze nie kwitną. Twoje na pewno nadrobią :uszy Leśny mikroklimat ma swoje prawa, u mnie grzeje mocne słońce w ciągu dnia, ziemia szybko się nagrzewa, a dom oddaje ciepło w nocy. Ot, tajemnica podgrzewanego ogrodu :wink:
Iwonko Majowa, ja mam robinię odmiany Macrophylla, kwitnącą na różowo 3 razy w sezonie, w praktyce nieprzerwanie :wink: Pączki ma już wyraźne, powoli pękają. Może zrób zdjęcia swojej? Przytnij też końcówki i sprawdź czy są żywe. Czy to młode drzewko?
Wiem, że robinie są kruche, moja była złamana w zeszłym roku, ale na mróz była odporna od początku, nigdy jej nie okrywałam. Trzymam kciuki, żeby Twoja drgnęła ;:168
Ilonko, to jest właśnie fajne - cebulki zawsze się zmieszczą :wink: Pewnie jesienią zacznie się szał sadzenia, bo miejsce na róże się skończy :lol:
Piotrze, rozumiem, w trakcie ogrodowych rewolucji straty nieuniknione. Pozdrawiam!
Marzenko, mam nadzieję, że u Ciebie przymrozek też nie wyrządził szkód. Moje lilie wyglądały rano jakby padły, takie były zważone. A po południu wróciły do życia :)
Bozuniu, mam wrażenie, że przymrozek był tylko przy gruncie, bo na tarasie róże były nietknięte. Oby to była ostatnia taka zimna noc.
Lesiu, czy Twoje róże jednak ożyły? U mnie obeszło się bez strat, na szczęście. Pozdrawiam!
Marta, nawozy rozsypywałam jakiś czas temu. Teraz stosuję tylko ekologiczny biohumus i unikam kolejnych nawozów, żeby nie przedobrzyć. Powojniki szybko odrosną, nie martw się ;:168
Ewa, Twoje roślinki mają survival od początku wiosny, a te moje delikatesy to sama wiesz..rozpuszczone, jak dziadowski bicz ;:306
Gosiaczku, bardzo mi przykro, że ogród ucierpiał?przyroda szybko nadrobi, nie martw się. Pamiętam majowy mróz 3 lata temu, gdy skosił mi cały ogród na czarno w jedną noc. Byłam zdruzgotana. Po 3 tygodniach nie było śladu po przymrozkach, choć oczywiście majowego kwitnienia nie było. Będzie dobrze ;:168

Na pocieszenie, sesja zapracowanego trzmiela

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Monia, Lulka ;:4 Drogi mocno zatłoczone, mnóstwo tirów. Widać, że dużo osób podróżuje już od rana, a po południu pewnie będzie jeszcze gorzej. Słoneczko świeci, pogoda na święta ma być cudna, więc po dniach spodziewam się świeżej porcji kwiatów w ogrodzie :wit

Lulka, glicynia ma się dobrze :D Pączki coraz większe?oby nic jej nie przeszkodziło w kwitnieniu :roll:

Obrazek

ps. Pszczółka w locie rulez ;:209
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Ale piękne zdjęcia - i jaka przyjemność dla trzmiela, wśród tak pięknych kolorowych bratków... ;:306
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

Jako utrwalony skrytooglądacz, bo przyznaję że często nawet nie przeczytam do konca tak mnie obrazki urzekną, odzywam się ludzkim głosem, bo chciałam złożyć Ci, Kasiu, życzenia spokojnych świąt z taką pogodą, żebyś mogła całe je przesiedzieć w swoim cudownym ogrodzie. :wink: nie odzywam się za często właśnie dlatego, ze cóż tu komentować, tak jak nie komentuje się obrazów Leonarda czy dzieł Gaudiego, tak i o Twoim ogrodzie nie można już nic mądrego powiedzieć, co by nie było kolejnym zachwytem i pochwałą. Jeśliby
Ci się kiedyś zechciało chcieć pracowac w ogrodzie, choć sądzę, że to niemożliwe, to pamiętaj, że stworzyłaś dzieło mające tysiące fanów i naśladowców i ciąży na Tobie obowiązek dostarczania nam niezwykłych wrażeń estetycznych :wink:
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz.13

Post »

jej....to super, że nic nie ucierpiało przez przymrozek ;:196
też stosuję biohumus teraz ale po prostu rośliny wyglądały tak nieciekawie po tym gradobiciu, że musiały dostać interwencyjny......ale to takie lekarstwo bardziej niż nawóz.....teraz będą tylko biohumusem podlewane ale i tak nie cały czas :uszy
trzmiel jest po prostu cuuudowny!!! ;:oj ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”