Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Powojniki masz jak róże..... ;:215
Ciekawe co pożera twoje lilie, na pewno nie jakiś owad.
Może zając, albo sarny jeśli masz nie ogrodzoną wysoko działkę.
Bo ślimaki pożeraja lilie w całości a zaczynaja od liści, więc to chyba też nie ślimak.
Czasem zdarza się, że zabiera się do nich jeż / u mnie tak wcinają cesarskie korony /, więc spróbuj z tymi płotkami, jeśli jeż się nie wciśnie przez szpary.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Bouquet Parfait:

Obrazek

Kory bezpośrednio pod róże specjalnie nie daję, by ziemia miała szansę przeschnąć:

Obrazek

Eden Rose z wiosennego sadzenia szokuje rozmiarem i ilością pączków. To podobno róża dla cierpliwych, miałam wyjątkowe szczęście do sadzonki.

Obrazek

Obrazek

Zaklęta w pąkach First Lady:

Obrazek

Flammentanz:

Obrazek

Obrazek

Kilkudniowy kwiat Friendship:

Obrazek

Giardina posadzona przed upałami nic sobie z nich nie robi:

Obrazek

Graham Thomas:

Obrazek

Obrazek

Niecierpliwe oczekiwanie na ostróżki Misty Mauves:

Obrazek

Heavenly Pink:

Obrazek

Obrazek

Historyczna nn jeszcze troszkę... Może to Charles de Mills?

Obrazek

Obrazek

Wczorajszy zakup - Jubilee Celebration. Po słonecznym poranku pokazała kwiaty :heja

Obrazek

Obrazek

Laguna:

Obrazek

Obrazek

Parter Louise Odier, góra ma odrobinę pączków, ale daleko im do kwitnienia:

Obrazek

Przesadzana New Dawn - pierwszy kwiat na jedynym pędzie, którego nie przycięłam:

Obrazek

Ukorzeniana Rhapsody in Blue ;:167 Mimo dużej ilości słońca jest cudnie fioletowa. Myślę, że to zasługa wilgoci.

Obrazek

Mój mało uroczy patent na jej zacienianie w największe upały - stary pieniek i konewka ;:209

Obrazek

Widoczek na pseudoróżankę:

Obrazek

Trochę przynudziłam, ale liczę na Waszą wyrozumiałość ;:304
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko nie zanudzasz, a cudeńka pokazujesz, czy tą Rhapsody z patyczka ukorzeniałaś?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Iwonko, Grażynko - te dwa powojniki wyjątkowo udane, młode Mazowsze niestety walczy z uwiądem. Zbytnio się tym nie przejmuję i oprócz nadmanganianu i czosnku nic innego nie dostaje.
Grażynko - jeż albo mysz? Po podtopieniu widziałam na tej rabacie biegającą mysz. Wcześniej znalazłam zwłoki innej, miała długi ryjek jak ryjówka. Wieczorami w tym miejscu pod tujami ktoś hałasuje, ale jakby jeż lub mysz wlazły na wiotką lilię i odgryzły jej główkę? :shock: Ta jedna po prostu zjedzona na kolację, a te ułożone w kupce listki nawet mnie rozbawiły :lol: Spróbuję z jakimś płotkiem. Sarny i zające odpadają - mam szczelny płot (gdyby nie był, Liczi na pewno znalazłby dziurę, on potrafi przecisnąć się jak szczurek :D ).
Iwonko - Rhapsody sadzona rok temu latem, rosła bardzo kiepsko. Wiosną podczas zdejmowania kopczyka zauważyłam, że te marne kilka patyczków rusza się jak mleczak krótko przed wypadnięciem. Była złamana w miejscu szczepienia. Przesadziłam ją w trochę bardziej suche miejsce. Bardzo liczę na to, że przeżyje pierwszą zimę ;:65 Aktualnie ma widoczne objawy chlorozy, ale dostała dolistnie chelat żelaza, liczę na to, że teraz się wzmocni.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Zaczynałam się bać o moją Jubilee Celebration, bo mimo dużej ilości wody nadal ma zwieszone kwiaty i paki..ale widzę, że ta twoja też jakaś przewieszona..Milenko, może ona powinna być w cieniu?? Nie wiesz przypadkiem? Rhapsody też nabyłam jakieś dwa tygodnie temu..ciekawe czy zakwitnie. Jakby co to wykorzystam twój patent z zacienianiem konewką ;:306
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, moja Bouquet Parfait również zakwitła, ale zakwitła również Cornelia, jest cuuudna, no i moja pupilka Sally Holmes ma ogromne białe przypruszone różowym pudrem kwiaty, bieleją po całkowitym rozwinięciu.
Twoja Laguna ;:215 , New Down ma piękny kwiat, jak poskładana chusteczka :D
A powojnik NN jest zabójczy, nie dawałaś go do identyfikacji?
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko,nie wiem dlaczego piękną różankę nazwałaś pseudo różanką ,wszystkie róże tak pięknie Ci kwitną i zdrowe są po tych deszczach,powojniki też masz piękne,pierwszy raz widzę ,że by ktoś tak zjadł lilię ,zawsze musi się znaleźć jakiś intruz i tylko na gotowe,restaurację robią sobie z naszych ogrodów,pozdrawiam i buziaczki przesyłam ;:196 :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko kto wie? Może masz Charlesa de Mills? Podobne ma liście,będziemy obserwowały ;:333
Eden Rose wyjątkowo duża jak na młodzież ;:108 Cieszę się, że ją posiadasz...to moja naj ;:167
Na Twojej ławeczce sobie przysiądę ...uwielbiam takie zakątki,raj na ziemi,Flamen z jednej strony,a z boku piękny clematis,czego chcieć więcej? ;:170
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko mam tego Blue Light'a i potwierdzam zakwitł pierwszy i do tej pory kwiaty są ;:215 już takie przystarzałe ale są. Przyciśnięty trochę piachem budowlanym, ale nic sobie z tego nie robi ;:306 zobaczymy jak będzie zimował w mroźniejsze zimy, bo na razie miał szczęście do lekkich :D
Róże wspaniałe ;:63 czy RiB ukorzeniałaś z patyczka?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

:wit Dzień mogłabym zaliczyć do wyjątkowo udanych, gdyby nie ugryzienie kleszcza. W zasadzie to nimfy albo larwy - zupełnie przypadkiem ją wypatrzyłam. Wieczorem pogryzły mnie komary na nogach, drapiąc się w okolicy kolana wyczułam malutką, wredną mendę :evil: Zachciało się w gołych nogach i letnich klapkach wycinać nożyczkami wąski na pół metra pas wysokiej trawy nad strumykiem, gdzie kosiarka nie wjedzie, a ze względu na groszki i kobeę rzadko tam wpuszczam M. z kosą spalinową.. Nie chcę czekać na rumień ani też łykać znowu antybiotyków - być może bez potrzeby, dlatego jutro zawożę go do zbadania. Uważajcie proszę na te wredne istoty, bo musi być ich naprawdę sporo. Choć już znam smak półrocznej kuracji antybiotykowej, a mojemu organizmowi odbija się ona do dziś czkawką, nie wyobrażam sobie spryskiwać się repelentem przed każdym wejściem w potencjalnie zagrożone miejsce w ogrodzie.. Oby "mój" kleszcz okazał się zdrowy, bo łykanie uczulającego na słońce antybiotyku w środku lata to jakieś nieporozumienie, nawet nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić ;:185

Sabinko - Jubilee tak ma, jak zresztą sporo angielek - mi to akurat nie przeszkadza :) Choć może z wiekiem jej minie - niektóre źródła podają, że kwiaty nie zwieszają główek. Moja rozwinęła kwiaty na tak cienkich pędach, więc wcale jej się nie dziwię. Zauważyłam też, że niektóre młode angielki podczas upalnej pogody potrafią zwieszać czubki z pączkami, pod wieczór wszystko wraca do normy / pionu. Nie sądzę, by preferowała cień. Tak o niej pisze nasza forumowa Ewa - Gloriadei. Jeśli jutro trochę się ochłodzi, ruszam do sadzenia. Z Rhapsody na pewno będziesz zadowolona - widzisz, jaką ona ma wolę życia :)
Iwonko - nad Cornelią wzdycham u innych - nie pasował mi jej wzrost. Mam wrażenie, że Laguna w tym roku słabiej pachnie i ma trochę mniejsze kwiaty. Pewnie to wina bardzo cienistego stanowiska. I tak się dziwię, że wyprodukowała taką masę pąków. Na razie pokazały się pierwsze dwa, czekam niecierpliwie na resztę ;:65 Podobno New Dawn ma ładniejsze kwiaty na starych pędach, zatem nie sądzę by moja w tym roku zaprezentowała cały swój urok (cięta po przesadzeniu, ale nie żałuję).
Martuś - witaj ;:196 Już Ty dobrze wiesz, czemu tak ją nazwałam ;:224 Z lilią ktoś naprawdę przesadził, dziś zamontowałam kawałek drewnianego płotku z zeszłego roku z różanki. Wystarczyło tylko na kilka sztuk. Obstawiam myszkę, już nawet kombinowałam co jej podłożyć do jedzenia pod lilią, przyszła mi do głowy sucha karma Licziego, ale tym to prędzej zainteresuje się jeż :D
Aniu - moja nn słabo pachnie, przynajmniej w tak upalną pogodę. Natomiast nie zapomnę zapachu jej pączków w pochmurną pogodę, gdy były jeszcze bardzo młodziutkie. Chodziłam wokół niej i obwąchiwałam gałązki ;:306 Zobaczymy, jak rozwinie się dalej, choć przyznaję, że jej dzisiejszy kwiat to dla mnie kwintesencja piękna róży ;:167
Marysiu - prawda? Inne wielkokwiatowe dawno obleciały, a ten ciągle trwa na posterunku :D Ciekawe, czy Vyvyan Pennell również będzie tak długo trwał? Swoją drogą - zastanawiam się, czy nie ściąć "pomponików" wielkokwiatowej Nelly Moser. Są dość dekoracyjne. Czy to może mieć wpływ na jej późnoletnie kwitnienie? ;:218 RiB postanowiła rozwieść się ze swoją podkładką i zacząć żyć na własnych korzeniach. Wczesną wiosną, pod kopcem miała już odrobinę własnych korzonków. Co było powodem złamania/oderwania się - nie wiem, ale wierzę, że jeśli się uda przetrwać pierwszą zimę, to wyjdzie jej to na dobre. To był zupełny przypadek, ale dał mi do myślenia, by poeksperymentować kiedyś z taką "marketową" za kilka złotych - odciąć od podkładki i od razu sadzić same "patyczki"...

Kochani, kawał z clematisem się udał ;:138 To zawilec wieńcowy rosnący w nogach powojnika - wyrósł dość wysoko i zaplątał się w listki powojnika ;:333
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

cd..
Mamowa Flammentanz (z tego pędu na ziemi wszystkie okoliczne psy zrobiły sobie toaletę, listki trochę przypalone, ale kwiaty nic sobie z tego nie robią, jak na prawdziwą terminatorkę przystało :twisted: )

Obrazek

Obrazek

A u mnie..
Coś złego dzieje się z jedną z dalii - wygląda jakby uschła, ale w te upały dostaje wodę w takich samych ilościach jak inne. Chyba już po niej:

Obrazek

Ponownie zakwitł floks variegata (ma dużo większe kwiatki od zwykłego szydlastego). Nawet nie pamiętam, czy go przycinałam po kwitnieniu :roll:

Obrazek

Dół Grahamka :) Wieczorem kwiaty już tak ładnie nie wyglądały:

Obrazek

Poza różami o tej porze w ogrodzie brak spektakularnych kwitnień, pewnie dlatego tak lubię te wczesne lilijki :) O dziwo akurat te nie ucierpiały po podtopieniu, choć nawet rosnący obok berberys chwycił jakiegoś grzybka (zasychają mu końcówki listków):

Obrazek

Pierwszy maleńki kwiatek Perennial Blue :heja

Obrazek

Przetacznikowiec patroluje ogród - rozgląda się na prawo i lewo ;:204

Obrazek

Queen Elizabeth może jutro..

Obrazek

To miał być Rose Gaujard ;:224 Ale nie spodziewałam się zgodności na róży z marketu budowlanego ;) Kolor kojarzy mi się z Novalis, ale chyba nie ta ilość płatków? Najpierw dość długo cieszyłam się, że tak pięknie przyrasta, różnica w wielkości listków dała mi do myślenia. Kilka dorodnych dziczek wyrwałam zdecydowanie za późno, jak na razie nowe się nie pojawiają ;:204

Obrazek

I na koniec moja historyczna nn, bardzo przypominająca Charles'a de Mills. Takim różanym pomyłkom mówię zdecydowane "tak"! ;:215
Wszelkie inne sugestie co do jej imienia mile widziane - takie historyczne cudo nie może być bezimienne ;:185

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobranocka! :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko,my takie nocne ptaszki ,ja właśnie skończyłam pierwsze kompoty truskawkowe zrobiłam 24 szt ,pięknie sie studzą do góry nogami i chyba wszystkie ładnie się zamknęły ,Twoja dalia wygląda jakby nie pobierała wody ,czy ktoś jej ugryzł korzeń?ja ciągle myślę o Twojej lilii a nie przychodzą do Ciebie zające? może to jego robota z tą lilią,a dalię może wygryzła mysza ,natomiast róże ,klematisy i lilie masz śliczne,jak chcesz to mam 1 wolną taką semiplenę i chętnie Ci ją dam ,pięknych snów życzę ;:19
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10612
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko to dla Ciebie ;:196 jaka piękność pokazała się a jak pachnie... ;:196
Comte de Chamord tak na znaczniku było :)
Obrazek
usunę potem. :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Przejrzałam dokładnie jeszcze raz Twoje ostatnie fotki...też masz Heavenly Pink.
Ładne jaja ;:306 , no to mam już ( prawie mam, bo są zamówione) 4 takie same róże ;:oj .
Albo mamy podobny gust, albo przeznaczenie :uszy .
Daje sobie szlaban na wątki ogrodowe z różankami...na razie, na kilka dni chociaż...
Tę dalię to może C cosik od spodu podgryza...nornica na ten przykład ;:223 ...
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko może dalię od spodu nornica wyżarła (oj! zdarza się ;:oj ), wygląda że z niej nic nie będzie ;:185
Floks może jakieś pierwotne cechy pokazuje :wink: ta lawendowa róża bardzo ładna, obojętnie jak ją zwał. Cudo na końcu napakowane nieźle :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”