Tomek, miło, że przypomniałeś sobie o koleżankach

a tak serio, fajnie, że wróciłeś
Kasiu nie mam co pokazywać

przybyły mi tylko małe półeczki ścienne koło balkonu na "drobiznę", ale muszę jeszcze pokupować osłonki.. chcę kupić takie okrągłe "misy", żeby na każdej półce stała jedna a w nich drobniejsze storczyki bo podnoszenie każdego z osobna jest wkurzające, zwłaszcza, ze sypie mi się seramis dziurkami
Pozostałe storczyki, stoją na parapecie i wiszą na lince nad oknem, którą pokazywałam i to wszystko..
Nie dam rady zmieścić nic więcej, bo albo będą miały za daleko od okna albo koło okna nic już więcej nie wejdzie.. a jeszcze mam storczyki na balkonie, które będę musiała zmieścić zimą, ale myślę je ustawić przy drzwiach balkonowych, mamy taki schodek.. w sumie zimą i tak się na balkon nie wychodzi a jeśli już, to możemy się tam dostać z drugiego pokoju
P.S. u nas od rana leje, zadowolona więc wystawiłam miednice przed dom, żeby mi nałapało deszczówki.. zeszłam teraz pełna nadziei na obfite "plony" a miednica leży na klatce bo babcia myślała, ze to ktoś sobie zostawił

oczywiście deszczówka wylana

ehh..