e-babcia ja też lubię taki miszmasz, zawsze przyjemnie popatrzeć na różnorodność roślin w ogrodzie.
Koleszko Pawełku Her Majesty u mnie pierwszy sezon zapowiada się na piękność, przepiękny głęboki róż zachwyca,
JAKUCH Jadziu na .Morgengruss byłam nieco wściekła taka niemrawa, ale Grażynka/Kogra
tak ja u siebie zachwalała i uwierzyłam nie żałuję.
daysy WC u mnie jest chyba czwarty sezon, ta róża zakwita jako pierwsza w ogrodzie.
WC jest sportem Mary Rose i bardzo ją przypomina, zdrowa, mrozoodporna.
Alina662 Bajkowa dziewczyno jak miło, że wpadłaś
mati1999 Mornengruss pędy na 2,5 m .Powtarza nie tak okazale jak za pierwszym rzutem ,ale kwiaty tworzą się do pierwszych przymrozków. Przepięknie pachnie.
Zimuje bardzo dobrze.
Rozeta Moniko rzeczywiście Mornengruss to piękna róża.
anymAniu nie mam róży Semiplena ale podobną Lykkefund
chalaputkowo biegnę do Ciebie zobaczyć czy masz Lykkefund
dorotka350 byłam w Twoim ogródku i pogadałam z Super Dorothy i WC pewnie podzieliły się z Tobą wiadomościami. Dorotko dzięki, że podpowiedziałaś o WC - że to sport Mary Rose.
Ignis05 Krysiu dzięki za miłe słowa ale na pewno daleko mi do ideału
kogra Grażynko właśnie pochwaliłam się, że tak zachwalałaś Morgengruss i za to wielkie
Dyskrecja Heniu duże i pnące róże to mój konik, Veltava i Alchyumist wyjątkowo pięknie tworzył ścianę, niestety sąsiadce się odwidziało musiałam zabrać z granicy/siatki i nie wiem jak będzie w tym roku. Charles Austin mnie też zachwyca, szczególnie w pierwszej fazie kwitnienia taka soczysta barwa moreli. To zdrowa i wytworna róża.
emalia112 miło mi ale nie mam Twojej imienniczki,
MID2006 dzięki, zwiedziłam Twoje ranczo, zostawiłam wiadomości różane, ale szaleństwo wprost clematisowe. Clematisy jakoś mnie nie lubią, mam ich kilka ale to minzeroty.
patkaza Aguś odwiedzę zaraz Twój ogródek zerknę na Giardinę. Jesienne nasadzenie mogła nie zakwitnąć, zależy od sadzonki. Ja brałam u naszej Ewy i kwitła jak szalona, fakt puściła dwa długie pędy, ale sadzonka była spora.
wanda7 Wandziu ja nie sadzę nigdy po dwie sadzonki, ale jakoś kupuje zdrowe i dorodne sadzonki u sprawdzonych sprzedawców.
renzal Renatko dochowasz się nie tylko takich okazów, ale niestety podobnie jak Ty ja tez jestem z tych niecierpliwych.
plocczankaLucynko jak miło Ciebie gościć, mamy taki zwyczaj że nawet jak nas nie ma to kluczyk w wiadomym miejscu i chadzaj sobie po ogródku do woli.
stokrotka1805 Lidko ja tez początkowo kupowałam róże bo mi się podobały a nie miałam zielonego pojęcie nawet jak się nazywają, to pomoc forumkowej rodziny pozwoliła mi nieco ogarnąć temat. Dodam tylko, ze nadal jednak kupuje kwiaty bo mi się podobają a potem myślę.
Zapraszam i otwórz swój ogródek, nie widzę kluczyka.
Kochani ale się napisałam, no to powiem dzięki za odwiedziny, jest mi bardzo ale to bardzo miło.
Wczoraj byłam na działce i oczom nie wierzyłam moja sąsiadka na granicy/siatce zrobiła ciemny wysoki parkan - ogarnął mnie pusty śmiech zasłoniła się z każdej strony boi się ludzi? Z jednej strony ok nie muszę na nią patrzeć, z drugiej strony na upartego gdybym chciała to musiałaby to rozebrać. Dziwni są ludzie.
Hokus Pokus
