Hoja jest z Polski, 4 butelkowce i jeden kuflowiec bo mi butelek braklo. Pozostale kuflowce to mlode Drzewa, 2 Apollo i 1 Norma.
Ciekawe... Obcielam Drzewo. Czesc odrostow dalam ladnie do ziemi i pod kufle, kilka, grubych, przydrewnialych juz galazek wrzucilam do sloika z woda. Na zasadzie "jak znajde chwile na dlubanie w doniczkach, to posadze pod kufle". I one chyba puszczaja korzenie.

Takie mam wrazenie. jeśli tak, to ukorzenianie w wodzie byloby szybsze od zabawy z ziemia, ukorzeniaczem i kloszami. W ziemi potrafia sie korzenic miesiacami, tu siedza tydzien i jeśli mi sie nie wydaje, to tak jeszcze z tydzien i gotowe. Byle jak, bez przykrycia, na kuchennym (poludniowym) parapecie, ale w cieniu doniczki z fikusem.